Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
To chyba dostajesz większą dawkę niż kobiety po transferze zarodków na sztucznym cyklu...W szpitalu debilów nie brak.. Ale nie można ich słuchać!
sama aktualnie leżę w szpitalu i już mam serdecznie dosyć. Co jeden to „mądrzejszy”. Od tygodnia mam zakupiony pessar, którego kazali Kupować na cito bo będą zakładać. I do tej pory nie założyli bo twierdzą, ze on mi nie pomoże kiedy mam aktywną macice.. i Ciagle każą czekać na Niewiadomo co.. już chyba podali wszystko co mogli a mój brzuch swoje. Co lekarz to ma obchodzie kompletnie inna opinia i postępowanie, zmieniali mi już dawki leków po 4x i nie wiem czemu. Jeden nawet wpisał mi 800mg luteiny dopochwowo i dostawałam aż 8 tabletek rano do aplikacji i 8 wieczorem!!! Oczywiście sprawdziłam czy tak powinno być i wyszło na to, ze taka dawka jest za duża. Ale przecież nikt nie przyzna się do błędu.
No nic, łącze się z Wami w bólu i w walce o każdy tydzień! Damy radę! Trzeba próbować myśleć pozytywnie
Ja miałam przez pewien czas 400 mg luteiny i już mi mówiono, że to dawka jak po in vitro.
Mnie 200 mg podrażnia a co dopiero 800 mg!
Większość z nas ma reaktywną macicę i część z nas pessary, ja już na końcówce, więc wiadomo, że skurcze są i to mocniejsze, a pessar siedzi.
Oczywiście z lekarzem dyskutować nie będziesz....