reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Moje wizyty prywatne to koszt 170zł, pessar lekarz kazał sobie odkupić, bo miał zapasowe w gabinecie i zapłaciłam za niego 165zł. Rzeszów

Dziewczyny te wczesne też jestem z Wami ! 25+2 dzisiaj i leżymy sobie z maluchem ;)
Ale widzę, że tutaj bardziej panikują ostatnio mamuśki, które już są w miarę bezpieczne 😜 Dla mnie to narazie marzenie być w 34tc, więc nie zamartwiać się na zapas tylko myśleć o tym, że macie już naprawdę kawał dzieciątka e brzuchu :)
O, Rzeszów wita :) Gdzie chodzisz, bo cenę mam taką samą za wizyte?
 
reklama
Co do no-spy - pierwsza ciąża nospa 3x1 i magnez 3x2 do 37 tc w zasadzie od początku i dziecko na szczęście rozwija się doskonale.

Teraz tak samo od początku tez biorę tyle samo, bo od początku bole/skurcze. Liczę, że dziecku to nie zaszkodzi, ale mimo brania ciągle mnie boli i sie napina. Wczoraj między ktg i badaniem gina na IP złapał mnie masakryczny skurcz, że aż sobie paznokcie wbiłam w nogę. Ale nic to szyjce nie zaszkodziło.
 
To jest efekt kuli śnieżnej. Tak długo się nakręcasz, że jak się zastanawiasz nad tym, żeby się już może nie nakręcać, to zaczynasz się tym nakręcać i tak w kółko 😂.
Później zawsze zostaje się nakręcać każdym kwęknięcien bobasa, kupką, krostką, odchyłem od norm/siatek itp.itd. i tak całe życie.
No właśnie widzę, że im późniejszy tydzień to z psychiką matek gorzej 😂
Ja po ostatnim kryzysie, teraz mam etap przez chwilę, że leżę bo muszę, bo na nic innego wpływu nie mam :p


O, Rzeszów wita :) Gdzie chodzisz, bo cenę mam taką samą za wizyte?
Galen za Pro Familią ;)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry, dzień dobry!
Czy zagląda tu ktoś kto mnie pamięta??
Bardzo pozdrawiam moje współtowarzyszki niedoli.

Dziewczynom które walczą życzę powodzenia i siły ducha. Większość z nas donosi dzieci do dobrego momentu.

Bardzo współczuję tym, które wyplakują oczy nad inkubatorami, a szczególnie tym rozdzielone.z dziećmi. My się z coreczka nie widziałyśmy prawie 50 dni, przyjmowano ode mnie tylko mleko pod drzwiami szpitala, stałam codziennie pod oknem, pod którym na drugim piętrze ustawiony był inkubator córeczki. Ojca nie wpuszczono wcale, poznał dziecko niemal dwa miesiące po porodzie. Mieliśmy tylko zdjęcia raz- dwa w tygodniu.

Dziś moja śliczności ma pięć urodzeniowych miesięcy. Waży ponad 5 kg, rozwija się nieźle i cudownie się śmieje. Wygląda na zdrowe szczęśliwe dziecko. Wiecznie głodna i spragniona gadania. Mam nadzieję, że jej rozwój intelektualny będzie tak samo poprawny jak fizyczny. Trauma ustępuje u nas miejsca szczęściu i silnej wiary, że cuda się zdarzają.
Gratulacje 🥰 Cuda naprawdę się zdarzają i Wasze maleństwo na pewno dalej będzie się dobrze rozwijało, nie może być inaczej po tylu przejściach i rozłące 🙏
 
Powiedzcie mi czy wam też się zdarzyło trafić na takich debili? Dziś przyszedł do mnie lekarz na obchod, jakiś którego widziałam może 3 razy na oczy i mnie informuje, że w zeszłym tygodniu 2 panie poronily pomimo pessar I szwu w 22 i24 tc i mam leżeć i uważać żeby było wszystko ok I cieszyć się z każdego dnia.... Ja pierdole.... Jak ma człowiek teraz leżeć spokojnie i się nie denerwować? Po cholerę takie informacje przekazuje pacjentkom...
Masakra, brak słów na takich
 
Powiedzcie mi czy wam też się zdarzyło trafić na takich debili? Dziś przyszedł do mnie lekarz na obchod, jakiś którego widziałam może 3 razy na oczy i mnie informuje, że w zeszłym tygodniu 2 panie poronily pomimo pessar I szwu w 22 i24 tc i mam leżeć i uważać żeby było wszystko ok I cieszyć się z każdego dnia.... Ja pierdole.... Jak ma człowiek teraz leżeć spokojnie i się nie denerwować? Po cholerę takie informacje przekazuje pacjentkom...
🤦‍♀️ W szpitalu debilów nie brak.. Ale nie można ich słuchać!
sama aktualnie leżę w szpitalu i już mam serdecznie dosyć. Co jeden to „mądrzejszy”. Od tygodnia mam zakupiony pessar, którego kazali Kupować na cito bo będą zakładać. I do tej pory nie założyli bo twierdzą, ze on mi nie pomoże kiedy mam aktywną macice.. i Ciagle każą czekać na Niewiadomo co.. już chyba podali wszystko co mogli a mój brzuch swoje. Co lekarz to ma obchodzie kompletnie inna opinia i postępowanie, zmieniali mi już dawki leków po 4x i nie wiem czemu. Jeden nawet wpisał mi 800mg luteiny dopochwowo i dostawałam aż 8 tabletek rano do aplikacji i 8 wieczorem!!! Oczywiście sprawdziłam czy tak powinno być i wyszło na to, ze taka dawka jest za duża. Ale przecież nikt nie przyzna się do błędu. 😖
No nic, łącze się z Wami w bólu i w walce o każdy tydzień! Damy radę! Trzeba próbować myśleć pozytywnie
 
reklama
Do góry