reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jak miałam operacje, to od kifozy był właśnie dobry Lublin. Ale teraz często słyszę że ludzie po latach mają problemy po tym lekarzu...mój brat miał trzy operacje (na to samo i też w Lublinie) i czuję się świetnie- robi wszystko, a ja muszę uważać na górne śruby...ja mam od th4 do th12. I blizna na całe plecy po środku. Ale chociaż ładnie mnie zszyli bo mało co widać 😁

Jeszcze będę miała anestezjologa, to zobaczę co on powie na to wszystko... no ale Twój przypadek, że dałaś radę ze stabilizacja rodzić naturalnie napawa optymizmem. Tylko szkoda że i mnie coś tam nie jest ok. A mam pytanie jak porównujesz bóle przy porodzie sn do bólu jaki na pewno czułaś po operacji kręgosłupa?
Po operacji to jechałam cały czas na lekach więc aż tak nie bolało. Niestety poród to największy ból jakiego doświadczyłam w życiu zwłaszcza ten drugi bo był szybki (2,50h). Jak ty masz pręta od Th4 i jeszcze niestabilne to może tu jest to ryzyko, że przy wysiłku przy porodzie jak będziesz przeć z pochyloną głową to może się coś zadziać? Ja też się bałam o poród z prętem ale przy porodzie nawet o tym nie myślałam. Mi się osobiście wydaje że raczej nic by ci się nie stało, ale lepiej słuchać specjalistów bo się na tym znają.
 
reklama
Dzięki za dobre słowo 😊
Na szczęście morfologie jest ok, tylko leukocyty na granicy górnej normy, a to chyba normalne w ciąży 🤔
Tak planowana i to ze względu na to że mam implanty w kręgosłupie...mimo to strasznie się jej boję 😞 mam nadzieję, że wbiją mi się ze znieczuleniem i nie będzie całkowitej narkozy.
Leukocyty mogą być podniesione, ja mam często za wysokie, ale Hashimoto tak czasem lubi.
 
Akurat o tym Hashimoto nie wiedziałam. Zresztą u mnie ta choroba pojawiła się o dziwo w ciąży.
Stan zapalny jest ciągle, w ciąży mam lepsze wyniki. Immunosupresja w ciąży robi swoje. Najgorzej zawsze jest po przeziębieniu czy po grypie. Wszystko rzuca się na tarczycę. Czasem mam tak opuchnięte gardło, że jedzenie sprawia trudność. Bałam się wahań TSH w ciąży. Na szczęście ładnie poniżej 1,5 było

Wcześniej nie badałaś tarczycy?
 
Stan zapalny jest ciągle, w ciąży mam lepsze wyniki. Immunosupresja w ciąży robi swoje. Najgorzej zawsze jest po przeziębieniu czy po grypie. Wszystko rzuca się na tarczycę. Czasem mam tak opuchnięte gardło, że jedzenie sprawia trudność. Bałam się wahań TSH w ciąży. Na szczęście ładnie poniżej 1,5 było

Wcześniej nie badałaś tarczycy?
Przed ciążą badałam, bo lekarz obawiał się, że to może być winą problemów z okresem itp...ale było w normie. W ciąży od razu mi skoczyło powyżej 3,0 a raz miałam wahanie na 3,5. Ale zwiększono mi dawkę leku i tak od 1,7 do 2,0 mam. A podczas ciąży lekarz zlecił mi dodatkowe badania i wyszły przeciwciała...
 
Przed ciążą badałam, bo lekarz obawiał się, że to może być winą problemów z okresem itp...ale było w normie. W ciąży od razu mi skoczyło powyżej 3,0 a raz miałam wahanie na 3,5. Ale zwiększono mi dawkę leku i tak od 1,7 do 2,0 mam. A podczas ciąży lekarz zlecił mi dodatkowe badania i wyszły przeciwciała...
Może robiłaś badania akurat w chwili w której tarczyca dawała radę. Serio to mogło powodować problemy z cyklem. Ja miałam często cykle bez owulacji przy TSH 3-4 mlU/L co jest w normie dla kobiety nie planującej ciąży. Zaszłam jak zeszłam do 2 mlU/L dopiero
 
Hejka , dziewczynki 😊 mam pytanko mierzycie sobie nieraz cisnienie ? Ja zazwyczaj mam 110-70 , 120-80 Więc bardzo dobre bardziej mi chodzi o puls. Który cały czas prawie jest koło 100 nieraz 103 , 105 ma któraś tak ??? Milego dnia życzę 😘
 
reklama
Dziewczyny jakoś mi dziś smutno , moja chrzesnica ma dziś komunię a ja nawet nie mogę uczestniczyć w tej uroczystości😔 mój mąż pojechał dać prezent oraz zrobić zdjęcia i poprosiłam go aby trochę posiedzial z rodzinką bo dawno się nie widzieli😥 za tydzień wesele na którym miałam być świadkowa i też nie pójdę kurczę chciałabym moc wyjść na chwilkę na dwór. Wiecie co lekarze powinni mówić nam konkrety to robisz tego nie robisz. Jest źle bądź jest trochę lepiej. Naprawdę głowa siada od tej samotności tych długich dni. Leżę już prawie 90dni !!!
 
Do góry