reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Biedactwo 😟 Ja po miesiącu aresztu domowego mam tragiczne ciśnienie podobno dodatkowo progesteron obniża. Piję kawę inaczej nie wstanę z łóżka.

Czy możliwe jest żebyś skorzystała z pomocy fizjoterapeuty? Oczywiście po przekroczeniu bezpiecznego terminu i zgodzie od lekarza. Po długim leżeniu przyda się pomóc.
Teraz w czwartek porozmawiam z moim lekarzem i powiem mu co się że mną dzieje , ale widzi mnie co 2 tygodnie i sam dobrze wie że musi mi nawet pomagać wchodzić na fotel bo nie daje rady sama.😔 za tydzień mam 34tydzien ja tu nie mówię o jakiś wyczynach ale żeby np pojechać z mężem obejrzeć wózek, łóżeczko. I w ciągu dnia chociaż moc ugotować jakiś szybki obiad i napewno nadal będę leżeć. Ponieważ teraz jak tylko wstanę na chwilę to brzuch się stawia.
 
reklama
Ja mam identycznie 😉 ostatnio pakowalam torbę to szpitala to dałam radę tylko dla siebie spakować, dla maluszka już mi sił nie starczyło. Jestem 35+2tc i zaczęłam od paru dni troszkę więcej chodzić /stać (nadal siedzę w domu i głównie leżę, bo brzuch twardnieje a szyjki to pewnie już nie mam) i powoli, powoli kondycja się poprawia... Dłużej ustoje na nogach😉 Kiedy dziewczyny odstawiacie luteinę i magnez?

Mi kazał odstawić w dniu skończonego 34tyg ale zostanie mi ponad 3 opakowania i nie wiem co z nią zrobić, bo nie wiem czy w aptece przyjmą jako odpad, lub coś innego 🤔
 
@Monikacyganiocha z czasem pewnie to minie i powoli wrócisz do formy😉 ja niby mam mniej tygodni leżenia, bo kończę powoli 8 tydzień takiego życia, ale też bardzo wolno chodzę...boje się dłużej postać np. w przychodni, bo częściej brzuch mi się stawia...
Ale super, że tyle już wytrwałas:)
 
A ja jestem z Ciebie fumna, bo po tym co przeszłaś wreszcie odpoczniesz przynajmniej psychicznie, bo fizycznie już chyba za cały rok odpoczełaś hehe 😊
Ale nie ma tego złego 😊 wcześniej dupy mi się z domu nie chciało ruszyć zawsze mąż Monika no chodźmy na spacer wyjdzmy gdzieś do ludzi a ja nie tylko dom i dom!!! Teraz jak urodze to będę chyba bar Dzi zadkim gościem w domu😂😊
A ja jestem z Ciebie fumna, bo po tym co przeszłaś wreszcie odpoczniesz przynajmniej psychicznie, bo fizycznie już chyba za cały rok odpoczełaś hehe 😊
Ale nie ma tego złego 😊 wcześniej to mój mąż cały czas mi suszyl głowę, no Monika chodź na spacer no chodźmy wyjdzmy gdzieś do ludzi do restauracji a ja nie dom i dom !!! A teraz jak urodze to chyba będę bardzo rzadkim gościem w domu 😂😊
 
Cześć Dziewczyny 😊
Ja jutro o 11 mam wizytę u lekarza i rzecz jasna bardzo się boję...bo słabe wyniki moczu i nie wiem co dalej z ta szyjka 😞 najgorsze że częściej zaczął mi się brzuch stawiać 😞 i nie ważne że leżę prawie cały dzień i tak jest więcej tych twardnien na dobę...jakoś powoli opuszcza mnie optymiz.
Do tego powinnam jeszcze przed porodem iść do dentysty na kontrolę, bo chyba coś mam nie tak z jednym zębem i boje się że po wizycie dostanę skurczy i urodzę...

Wczoraj płakałam mężowi, że boje się, że umrę podczas porodu(ostatnio mam takie okropne sny, bo to będzie raczej cc) albo stracimy synka 😞😔 normalnie jakiś depresyjny stan mnie ogarnia...
 
Cześć Dziewczyny 😊
Ja jutro o 11 mam wizytę u lekarza i rzecz jasna bardzo się boję...bo słabe wyniki moczu i nie wiem co dalej z ta szyjka 😞 najgorsze że częściej zaczął mi się brzuch stawiać 😞 i nie ważne że leżę prawie cały dzień i tak jest więcej tych twardnien na dobę...jakoś powoli opuszcza mnie optymiz.
Do tego powinnam jeszcze przed porodem iść do dentysty na kontrolę, bo chyba coś mam nie tak z jednym zębem i boje się że po wizycie dostanę skurczy i urodzę...

Wczoraj płakałam mężowi, że boje się, że umrę podczas porodu(ostatnio mam takie okropne sny, bo to będzie raczej cc) albo stracimy synka 😞😔 normalnie jakiś depresyjny stan mnie ogarnia...
Spokojnie, to tylko sen. Dziś śniło mi się, że rodzę i z Małym jest źle. Wstałam i nic. Wszystko ok. Martwisz się a sen to odzwierciedla.
Dentystą to nawet się nie martw teraz. Jedz jutro na wizytę z dobrym nastawieniem. Pij więcej czystej wody to zawsze pomaga mechanicznie oczyścić drogi moczowe. Lekarz na sto procent poradzi sobie z Twoją infekcją.

Mi na twardnienie brzucha pomaga nospa i magnez. Biorę i dalej leżę.
 
Spokojnie, to tylko sen. Dziś śniło mi się, że rodzę i z Małym jest źle. Wstałam i nic. Wszystko ok. Martwisz się a sen to odzwierciedla.
Dentystą to nawet się nie martw teraz. Jedz jutro na wizytę z dobrym nastawieniem. Pij więcej czystej wody to zawsze pomaga mechanicznie oczyścić drogi moczowe. Lekarz na sto procent poradzi sobie z Twoją infekcją.

Mi na twardnienie brzucha pomaga nospa i magnez. Biorę i dalej leżę.
Ja też to biorę, nawet zwiększyłam ilość magnezu, ale jakoś nie widzę poprawy...

Dotąd jako tako się trzymałam, ale dzisiaj coś naprawdę się niepokoje 😔 i ten dentysta od kilku dni nie daje mi spokoju, bo wiem że do CC wszystko powinno być zdrowe...ehh...mąż ma już dzisiaj mnie dosyć 😁😂
 
Ja też to biorę, nawet zwiększyłam ilość magnezu, ale jakoś nie widzę poprawy...

Dotąd jako tako się trzymałam, ale dzisiaj coś naprawdę się niepokoje 😔 i ten dentysta od kilku dni nie daje mi spokoju, bo wiem że do CC wszystko powinno być zdrowe...ehh...mąż ma już dzisiaj mnie dosyć 😁😂
Nawet jak będziesz mieć narkozę to mała dziura w zębie nic nie zrobi. Serio. A na 99,9% nie będzie narkozy i intubacji 😉 a cesarka jest planowana?
 
reklama
Ja od rana coś "przeciekam" za dużo chyba ruchu...Najgorzej, że nie mogę nigdzie kupić (przez mojego Tatę) papierka lakmusowego ani tych wkładek do testu czy to płyn owodniowy. Ostatnio ciekłam przed szpitalem w 32+0. Niestety jestem sama w domu. Mąż jest kierowcą zawodowym i wraca dopiero za tydzień. Leżeć leżę, ale jedzenie muszę sobie zrobić...
 
Do góry