reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny jakoś mi dziś smutno , moja chrzesnica ma dziś komunię a ja nawet nie mogę uczestniczyć w tej uroczystości😔 mój mąż pojechał dać prezent oraz zrobić zdjęcia i poprosiłam go aby trochę posiedzial z rodzinką bo dawno się nie widzieli😥 za tydzień wesele na którym miałam być świadkowa i też nie pójdę kurczę chciałabym moc wyjść na chwilkę na dwór. Wiecie co lekarze powinni mówić nam konkrety to robisz tego nie robisz. Jest źle bądź jest trochę lepiej. Naprawdę głowa siada od tej samotności tych długich dni. Leżę już prawie 90dni !!!
Ale jesteś już bardzo daleko 😘 tyle wytrzymalas to pójdzie z górki, ja nie byłam na pogrzebie swojej teściowej za 2 tyg Komunia chrześnicy męża i tez nie będę a mam dopiero 19 tydzień skończony
 
reklama
Dziewczyny jakoś mi dziś smutno , moja chrzesnica ma dziś komunię a ja nawet nie mogę uczestniczyć w tej uroczystości😔 mój mąż pojechał dać prezent oraz zrobić zdjęcia i poprosiłam go aby trochę posiedzial z rodzinką bo dawno się nie widzieli😥 za tydzień wesele na którym miałam być świadkowa i też nie pójdę kurczę chciałabym moc wyjść na chwilkę na dwór. Wiecie co lekarze powinni mówić nam konkrety to robisz tego nie robisz. Jest źle bądź jest trochę lepiej. Naprawdę głowa siada od tej samotności tych długich dni. Leżę już prawie 90dni !!!
Rozumiem Cię.
Na szczęście mam duży balkon. Oglądam z kanapy mój zielony zakątek z ziołami, truskawkami i pomidorami... Siedzę dwa tygodnie sama. Mąż w pracy i wróci dopiero za tydzień. Rodzice przyjeżdżają wieczorem. Jednak całe dnie gapie się w ściany. Możliwe, że mój areszt skończy się już we wtorek idę na wizytę o 16:00 a to już będzie 35+1tc
 
Rozumiem Cię.
Na szczęście mam duży balkon. Oglądam z kanapy mój zielony zakątek z ziołami, truskawkami i pomidorami... Siedzę dwa tygodnie sama. Mąż w pracy i wróci dopiero za tydzień. Rodzice przyjeżdżają wieczorem. Jednak całe dnie gapie się w ściany. Możliwe, że mój areszt skończy się już we wtorek idę na wizytę o 16:00 a to już będzie 35+1tc
Oj trzymam kciuki aby się skączył u Ciebie ja mam wizytę w czwartek i też mam nadzieję że usłyszę od lekarza że mogę wstać iść na spacer na chwilkę do firmy podjechac zobaczyć co tam się dzieje... wiesz co mnie od tego leżenia jak wstanę tak boli całe krocze i uda że nie daje rady.🤨 tylko ja nawet przez te 90 dni nawet sobie sama herbaty nie zrobiłam tylko do łazienki i pełna kąpiel co 3 dni.
 
Ale jesteś już bardzo daleko 😘 tyle wytrzymalas to pójdzie z górki, ja nie byłam na pogrzebie swojej teściowej za 2 tyg Komunia chrześnicy męża i tez nie będę a mam dopiero 19 tydzień skończony
Boli to trochę co tyle rzeczy nas ominęło i ominie. Ja próbuje sobie przetłumaczyć że może i dobrze że tak się stało, bardziej docenie życie i będę dziękować Bogu za każdy dzień.
 
Hejka , dziewczynki 😊 mam pytanko mierzycie sobie nieraz cisnienie ? Ja zazwyczaj mam 110-70 , 120-80 Więc bardzo dobre bardziej mi chodzi o puls. Który cały czas prawie jest koło 100 nieraz 103 , 105 ma któraś tak ??? Milego dnia życzę 😘
Ja taki puls miewam często a ciśnienie to już 90/60...i lekarz mówi że ten puls jest normalny w ciąży 😊
 
Oj trzymam kciuki aby się skączył u Ciebie ja mam wizytę w czwartek i też mam nadzieję że usłyszę od lekarza że mogę wstać iść na spacer na chwilkę do firmy podjechac zobaczyć co tam się dzieje... wiesz co mnie od tego leżenia jak wstanę tak boli całe krocze i uda że nie daje rady.🤨 tylko ja nawet przez te 90 dni nawet sobie sama herbaty nie zrobiłam tylko do łazienki i pełna kąpiel co 3 dni.
O to masz bardzo silny reżim! Ja niestety mam chyba ADHD w szpitalu po nocach uciekałam z sali żeby się umyć. Na pompę dawałam worek foliowy i dwa ręczniki. Jakoś dałam radę brać prysznic i myć głowę. Później zdychałam. O 4:30 robiłam już makijaż bo o 5 zawsze mi na złość robili codziennie KTG 😉. Teraz w domu gorzej się czuje. Po śniadaniu muszę leżeć zanim posprzątam po sobie. Więc trochę ruchu mam.
Wczoraj miałam jakieś załamanie i dzwoniłam do męża, że ma już wracać i rzucić pracę bo czuję, że zaraz urodzę. Dziś już mi lepiej. Miałam nie wytrzymać do 30 czerwca a to już za 4dni. Odpukać w niemalowane.
 
Cześć Dziewczyny 😊
Jestem po wizycie i nie mam sił już na nic...a kręgosłup boli koszmarnie...przez leżenie traci się formę 😂
Szyjka zeszła w ciągu 3 tygodni z 30 mm na 27,6 mm, ale lekarz jest dobrej myśli. Ja już mniej 😔
Ale mały jest zdrowy i waży 1391 g❤i dobiliśmy dzisiaj do 29+0❤😁 mam nadzieję że dotrwamy 😊
 
reklama
O to masz bardzo silny reżim! Ja niestety mam chyba ADHD w szpitalu po nocach uciekałam z sali żeby się umyć. Na pompę dawałam worek foliowy i dwa ręczniki. Jakoś dałam radę brać prysznic i myć głowę. Później zdychałam. O 4:30 robiłam już makijaż bo o 5 zawsze mi na złość robili codziennie KTG 😉. Teraz w domu gorzej się czuje. Po śniadaniu muszę leżeć zanim posprzątam po sobie. Więc trochę ruchu mam.
Wczoraj miałam jakieś załamanie i dzwoniłam do męża, że ma już wracać i rzucić pracę bo czuję, że zaraz urodzę. Dziś już mi lepiej. Miałam nie wytrzymać do 30 czerwca a to już za 4dni. Odpukać w niemalowane.
Dasz radę 😉 grunt to nie dołować się, już jesteś daleko 😁💪
 
Do góry