reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Odliczam dni do skończenia 37tc. Dziś 34+3. Jak tylko dociągniemy to szukam innego szpitala. Większość znajomych rodzi w Wałbrzychu. Bez prezentów dla personelu nie mam tam co liczyć na miłe traktowane. Jak nie dociągniemy do 37tc to i tak muszę rodzić w moim mieście ponieważ mają bardzo dobrą opiekę nad wcześniakami, dobry sprzęt itp. Cholernie ciężko wybrać szpital bez wizyty z okazji dni otwartych placówki. We wtorek (30 czerwca) mam wizytę i liczę, że szyjka jest stabilna. Podobno mam nie dociągnąć do 30.06, ale zdecydowałam się oszukać przeznaczenie.

Wiesz ilez nas miało tutaj nie dociagnąć do bezpiecznego terminu? Ten wątek jest pełen takich historii i jeszcze kobiety przenosiły. Owszem, są sytuacje kiedy już nie da się zatrzymać porodu ale musisz być dobrej myśli. Mam nadzieję, ze Tobie uda się ,,rodzić po ludzku" w godnych warunkach 🙂
 
reklama
Fakt, że tworzy się rozwarcie nie świadczy o szybkim porodzie. Nie wiem ile razy juz pisałam, że w poprzedniej ciaży rozwarcie miałam od 34tyg na 3 cm czyli na okolo jeden dosyć gruby paluch mojego lekarza. W 38tyg już na 5cm czyli na dwa palce, a urodziłam w 41tyg już bez oszczędzania się od 38tyg. Obecnie rozwarcie na palec miałam od 23tyg, a w sobotę zaczynam 34tydzień i rozwarcie już na luźny palec. W tej ciąży słabo się oszczędzam, bo mam male dziecko. Wiadomo, każdy jest inny ale Ty już jesteś bardzo daleko. Masz rozwarcie wewnętrzne czyli niewielki lejek, a część zewnętrzna zamknięta tak? Jezeli tak, to jesteś w dobrej sytuacji. Oszczędzać się i jeszcze dwa tygodnie, już jesteś bezpieczna 🙂
To na pewno jest kwestia indywidualna. Ja jak się dowiedziałam że mam 3 cm rozwarcia w 36t to za pare godzin urodziłam a cała akcja trwała od początku do końca 2,50h. Teraz ja słyszę że mam wewnętrzne rozwarcie to aż coś mi się robi. Jak mi założą szew to trzeba go będzie zdjąć. Co jeśli akcja będzie tak szybka że nie zdąrzą? Rozerwie mi szyjkę?
 
A co do skurczy, to każda ma inny próg bólu. W dniu porodu, będac podpięta
To na pewno jest kwestia indywidualna. Ja jak się dowiedziałam że mam 3 cm rozwarcia w 36t to za pare godzin urodziłam a cała akcja trwała od początku do końca 2,50h. Teraz ja słyszę że mam wewnętrzne rozwarcie to aż coś mi się robi. Jak mi założą szew to trzeba go będzie zdjąć. Co jeśli akcja będzie tak szybka że nie zdąrzą? Rozerwie mi szyjkę?

Nie mam doświadczenia ze szwem ale chyba, to nie jest tak??? Dziewczyny ze szwem, wiecie coś o tym?
 
Ale jaki masz wynik? Cukrzyca ciążowa to nie koniec świata ale bywa upierdliwa 🙂
80,200,162.
Wiem, że to nie koniec świata, bardziej mnie na dzień dzisiejszy ta jej upierdliwość przeraża, bo ktoś musi mi to wszystko przygotować i podać skoro leżę.
No ale musimy sobie poradzić. Co nas nie zabije to nas wzmocni 😊
 
80,200,162.
Wiem, że to nie koniec świata, bardziej mnie na dzień dzisiejszy ta jej upierdliwość przeraża, bo ktoś musi mi to wszystko przygotować i podać skoro leżę.
No ale musimy sobie poradzić. Co nas nie zabije to nas wzmocni 😊
Gdzieś slyszalam,ze jedna pani z cukrzycą ciazowa chleba nie mogla, bo jej cukier podnosil, ale snickersa jak najbardziej, to może nie będzie tak zle 🙈
 
80,200,162.
Wiem, że to nie koniec świata, bardziej mnie na dzień dzisiejszy ta jej upierdliwość przeraża, bo ktoś musi mi to wszystko przygotować i podać skoro leżę.
No ale musimy sobie poradzić. Co nas nie zabije to nas wzmocni 😊

Cukrzyca ciążowa to taka choroba której nawet lekarze nie rozumieją hehe każdej co innego cukier podnosi. Gorzej mają takie jak my czyli leżące, bo nawet nie mozemy się poruszać, by ten cukier spalić, a i trawienie jest gorsze. Mi nic tak cukru nie podnosi jak prawdziwe masło. Wystarczy, ze troszkę posmarowałam chleb i cukier zaraz 180. Dałam sobie spokój z masłem i jest ok. Będzie dobrze 🙃
 
reklama
Tak z innej beczki, jak silne są skurcze porodowe widoczne na KTG? Pamiętam, że ciągle pytałam rodzące i każda ma inaczej. Jedna już przy 30-40 umierała z bólu i inna mówiła że dopiero 100 to skurcze porodowe. Już zgłupiałam. Mi jeden dzień latało od 40-90, ale czułam tylko twardość brzucha (kiedy odstawiono mi duphaston w szpitalu). Później już po pompie z atosibanem od zera do 10 max i poleciałam do domu.
Tak jak @Amnesia napisała, każdy ma inny próg bólu.. ja przy 7cm rozwarcia nie czułam żadnego bólu, ból poczułam dopiero po 1.5h od przebicia pęcherza ale czy był jakiś super mocny..nie powiedziałabym 😅
 
Do góry