reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czesc dziewczyny,
Dzis zaczynam 34tc, rozwiazanie zbliza sie wielkimi krokami. A jeszcze 7 tygodni temu nikt nie dawal gwarancji, ze szew wytrzyma. Od 7 tygodni leze na patologii i juz pomalu dostaje kota do glowy - w domu mam dwulatka, ktory bardzo potrzebuje mamy😥
W tym tygodniu dowiem sie, co z szyjka (2tyg temu bylo rozwarcie na ciasny palec). Corka wazy juz 2kg. Strach pomalu mnie opuszcza.
Cukry troche ponizej 100 na czczo, lekarze twierdza, ze jest ok. Insuliny nie biore🙂
Pozdrawiam wszystkie leżące. Mamy moc!!!💪💪💪
 
reklama
Czesc dziewczyny,
Dzis zaczynam 34tc, rozwiazanie zbliza sie wielkimi krokami. A jeszcze 7 tygodni temu nikt nie dawal gwarancji, ze szew wytrzyma. Od 7 tygodni leze na patologii i juz pomalu dostaje kota do glowy - w domu mam dwulatka, ktory bardzo potrzebuje mamy😥
W tym tygodniu dowiem sie, co z szyjka (2tyg temu bylo rozwarcie na ciasny palec). Corka wazy juz 2kg. Strach pomalu mnie opuszcza.
Cukry troche ponizej 100 na czczo, lekarze twierdza, ze jest ok. Insuliny nie biore🙂
Pozdrawiam wszystkie leżące. Mamy moc!!!💪💪💪

Ty masz na ciasny palec w 34tyg a ja od 24tyg chodzę z rozwarciem na dwa palce a obecnie 33tyg heh takze jesteś w dobrej sytuscji. Już nie wiele zostalo. Aż Ci zszdroszczę tego tygodnia, bo to już tski termin o którym mażyliśmy z lekarzem. Jeszcze miesiąc i będziesz nam tu opowiadać jaki poród jest super 😊 😄
 
Czesc dziewczyny,
Dzis zaczynam 34tc, rozwiazanie zbliza sie wielkimi krokami. A jeszcze 7 tygodni temu nikt nie dawal gwarancji, ze szew wytrzyma. Od 7 tygodni leze na patologii i juz pomalu dostaje kota do glowy - w domu mam dwulatka, ktory bardzo potrzebuje mamy😥
W tym tygodniu dowiem sie, co z szyjka (2tyg temu bylo rozwarcie na ciasny palec). Corka wazy juz 2kg. Strach pomalu mnie opuszcza.
Cukry troche ponizej 100 na czczo, lekarze twierdza, ze jest ok. Insuliny nie biore🙂
Pozdrawiam wszystkie leżące. Mamy moc!!!💪💪💪
To juz na końcówce prawie :) Ale chyba ta końcówka ciągnie sie w nieskończoność, ale każdy dzień na wagę zlota :)
 
Witam się z Wami 🙂 wczoraj nie pisałam, bo wróciłam od lekarza aż po 22.00 i byłam już zmęczona. Jeżeli chodzi o przebieg wizyty, to byl bardzo udany. Pessar mocno trzyma, rozwarcie jest na takie dwa średnie palce jak, to okreslił i dał mi dodatkowy powód do zmartwień ponieważ, za 4 tyg ściaga mi pessar powiedział, ze po ściągnięciu może być już rozwarcie na 5cm i powinnam być szczęśliwa, bo i poród moze być szybki, ale mówię mu, ze mam 80km do szpitala i mogę nie zdążyć... nie chce urodzić w samochodzie 😶 syn na usg super. Waży prawie 2kg. Przepływy też super. Łozysko ma pierwszy stopień więc i cukrzyca nie daje oznak. Wody też w normie. Jak stanełam na wadze, to z tego niedowierzania kazał mi stawać kilka razy...chodzi o to, ze w ciązy schudlam od poczatku 7 kg i mimo tego z dzieckiem wszystko ok. W karcie co wizytę mam prawie po pół kg mniej hehe ale jest zadowolony. Smiał się ze mnie gdy mu powiedzialam, ze czekolada śni mi się po nocach i kazał zabrać tabliczkę do walizki ulubionej i zjeść pokryjomu po porodzie 😀 moze chociaż na końcówce dla nas wszystkich ciaża będzie łaskawa. Tego Nam tutaj życzę 🙂
 
Ty masz na ciasny palec w 34tyg a ja od 24tyg chodzę z rozwarciem na dwa palce a obecnie 33tyg heh takze jesteś w dobrej sytuscji. Już nie wiele zostalo. Aż Ci zszdroszczę tego tygodnia, bo to już tski termin o którym mażyliśmy z lekarzem. Jeszcze miesiąc i będziesz nam tu opowiadać jaki poród jest super 😊 😄
To czy nadal jest to ciasny palec, to sie dopiero okaze😀 tak bylo 2 i 3 tygodnie temu. Ale ogólnie już bliżej, niż dalej😀
 
Witam się z Wami 🙂 wczoraj nie pisałam, bo wróciłam od lekarza aż po 22.00 i byłam już zmęczona. Jeżeli chodzi o przebieg wizyty, to byl bardzo udany. Pessar mocno trzyma, rozwarcie jest na takie dwa średnie palce jak, to okreslił i dał mi dodatkowy powód do zmartwień ponieważ, za 4 tyg ściaga mi pessar powiedział, ze po ściągnięciu może być już rozwarcie na 5cm i powinnam być szczęśliwa, bo i poród moze być szybki, ale mówię mu, ze mam 80km do szpitala i mogę nie zdążyć... nie chce urodzić w samochodzie 😶 syn na usg super. Waży prawie 2kg. Przepływy też super. Łozysko ma pierwszy stopień więc i cukrzyca nie daje oznak. Wody też w normie. Jak stanełam na wadze, to z tego niedowierzania kazał mi stawać kilka razy...chodzi o to, ze w ciązy schudlam od poczatku 7 kg i mimo tego z dzieckiem wszystko ok. W karcie co wizytę mam prawie po pół kg mniej hehe ale jest zadowolony. Smiał się ze mnie gdy mu powiedzialam, ze czekolada śni mi się po nocach i kazał zabrać tabliczkę do walizki ulubionej i zjeść pokryjomu po porodzie 😀 moze chociaż na końcówce dla nas wszystkich ciaża będzie łaskawa. Tego Nam tutaj życzę 🙂
Super wieście :) 4 tygodnie wytrwać i głowa spokojna :) tylko prosto z gabinetu chyba do szpitala trzeba jechać jednak. To niech Ci zdejmie tak, żeby na korki nie trafić na drodze :)
 
Super wieście :) 4 tygodnie wytrwać i głowa spokojna :) tylko prosto z gabinetu chyba do szpitala trzeba jechać jednak. To niech Ci zdejmie tak, żeby na korki nie trafić na drodze :)

Ale mnie pocieszyłaś hehe mąż planował hotel w poblizu wynająć ale jak nie urodzę dwa lub trzy dni po ściagnięciu tylko znów w 41 tyg to się trochę nie opłaca hehe w poprzedniej ciązy rozwarcie na 5cm miałam od 38 a i tak poród po terminie. Mam pytanie. Czy drugi poród zaczyna się wcześniej?
 
reklama
Czesc dziewczyny,
Dzis zaczynam 34tc, rozwiazanie zbliza sie wielkimi krokami. A jeszcze 7 tygodni temu nikt nie dawal gwarancji, ze szew wytrzyma. Od 7 tygodni leze na patologii i juz pomalu dostaje kota do glowy - w domu mam dwulatka, ktory bardzo potrzebuje mamy😥
W tym tygodniu dowiem sie, co z szyjka (2tyg temu bylo rozwarcie na ciasny palec). Corka wazy juz 2kg. Strach pomalu mnie opuszcza.
Cukry troche ponizej 100 na czczo, lekarze twierdza, ze jest ok. Insuliny nie biore🙂
Pozdrawiam wszystkie leżące. Mamy moc!!!💪💪💪
Bardzo się cieszę jesteś silna babka Wow 7 tygodni i to w szpitalu. Ja leze 10 w domu i kota to już chyba dawno dostałam 😂 Gratuluję 34 tygodnia ! Teraz to już nie nasz czego się bać 👌🥰 A chcą Cię wypuścić czy będą trzymać do rozwiązania? Jak się czujesz kondycyjne ? Bo u mnie bardzo kiepsko 😔
 
Do góry