Hej, jak u Ciebie? Ja już 2 tygodnie po założeniu szwu, dzięki za odpowiedz jak to wygląda
szyjka po założeniu szwu 4 cm, cała zamknięta. Mam zupełnie inne zalecenia od was wszystkich - absolutnie żadnej luteiny dopochwowo, szew spełnia funkcje luteiny, a wpychanie coś w miejsce, gdzie jest już ciało obce tylko niesie ryzyko infekcji - mam brać 3xduphaston i oczywiście 3x2 magnez, ale to biorę od początku ciąży. Co mnie zdziwiło, to również absolutnie nie mam leżeć, oszczędzający tryb życia, zero seksu, sportu, dźwigania, ciężkich prac, ale żyć mam normalnie. Oczywiście bardzo się oszczędzam i pół dnia leżę, ale gotuje, wyjde do sklepu na osiedlu jak mi coś zabraknie, chodzimy codziennie na pół godzinny spacer. Na razie zero dolegliwości, szyjka po kontroli Ok. Zdziwiłam się tym leżeniem i brakiem luteiny, bo mam wrażenie, ze to standard u was wszystkich - No ale ufam moim lekarzom, szpital uniwersytecki więc nie podważam ich zaleceń. Choć ku przezorności mam dni, ze czasem cały dzień leżę, na pewno szyjce to nie zaszkodzi. Dziś 17+0 i oby do 34 tygodnia!