reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
W tamtej ciąży miałam diprophos, teraz nie pamiętam, chyba to samo. Po obu miałam to samo: czerwona klatka piersiowa i policzki 3 dni, długo kaszel, chyba z 2-3tygodnie i ochryply głos przez ponad tydzień. Dziecko ok, żadnych skutków raczej. Starsza urodzona już w 36 skończonym to nie można tak powiedzieć jednoznacznie ale na młodszą zadziałały bardzo dobrze. Rodzona w 29tc oddychała sama. Tylko 3 dni wspomagana przez CPAP. W szpitalu zgłaszałam te duszności i głos utracony, mówili że "tak może być". Dodatkowo tym razem nie mogłam się uporać z cukrami przez dobry tydzień. Trudno było na nowo ustabilizować cukrzycę i to było też na pewno po sterydach.
 
Jakieś skutki uboczne?
Jak narazie nie czuję żadnych skutków..steryd podawany byl w ubiegły czwartek. Jeszce będąc w szpitalu czułam gorące czerwone rece, przedramiona....byc może po zastrzyku. Myślę że skutków ubocznych raczej nie będzie a zawsze to bezpieczniej dla maleństwa bo miało by większe szanse na przeżycie gdyby chciało się rodzic w niedługim czasie.
 
reklama
W tamtej ciąży miałam diprophos, teraz nie pamiętam, chyba to samo. Po obu miałam to samo: czerwona klatka piersiowa i policzki 3 dni, długo kaszel, chyba z 2-3tygodnie i ochryply głos przez ponad tydzień. Dziecko ok, żadnych skutków raczej. Starsza urodzona już w 36 skończonym to nie można tak powiedzieć jednoznacznie ale na młodszą zadziałały bardzo dobrze. Rodzona w 29tc oddychała sama. Tylko 3 dni wspomagana przez CPAP. W szpitalu zgłaszałam te duszności i głos utracony, mówili że "tak może być". Dodatkowo tym razem nie mogłam się uporać z cukrami przez dobry tydzień. Trudno było na nowo ustabilizować cukrzycę i to było też na pewno po sterydach.
No to teraz boje się jeszcze bardziej 😏
 
Do góry