reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czytam z nudów temat od początku, jestem dopiero na 705 stronie, więc w parę dni nadrobię i dojdę do twojej historii 😎 Dołuje mnie, że to dopiero 17 tydzień A do końca tak daleko 😭😭
Hej. Ja leżę od 19 tc a teraz już 37 tc. Da się :) ja też na początku nie wierzyłam ze mi się uda. Bałam się poronienia a później wcześniejszego porodu. Gdy ten etap mam Już za sobą to martwię się innymi rzeczami typu porodem czy dziecko będzie zdrowe itd. Zawsze jest coś :/ musisz leżeć i brać leki i nic więcej nie możesz zrobić a to i tak bardzo dużo :)
 
reklama
Hej 🙂 Ja mam pytanie do dziewczyn które brały sterydy, pamiętać może nazwę? Ja mam przepisane Diprophos i zastanawiam się czy nie mają żadnych skutków ubocznych i czy są bezpieczne
 
Hej. Ja leżę od 19 tc a teraz już 37 tc. Da się :) ja też na początku nie wierzyłam ze mi się uda. Bałam się poronienia a później wcześniejszego porodu. Gdy ten etap mam Już za sobą to martwię się innymi rzeczami typu porodem czy dziecko będzie zdrowe itd. Zawsze jest coś :/ musisz leżeć i brać leki i nic więcej nie możesz zrobić a to i tak bardzo dużo :)
Nie mam zamiaru ruszać się z łóżka, byle się udało i jakoś dotrwać do tego października, albo września chociaż. Niby w środę mam mieć zakładany szew, jeszcze będą do mnie dzwonić. Stresuje się :/
 
Cześć Karolina. Ja mam szew od 7 kwietnia, od 17tc. Nie leżę cały czas, trochę chodzę po domu, po ogrodzie. Oszczędzam się. W poprzedniej ciąży szew miałam też od 17tc, udało się donosić równo do 37tc, bo wody odeszły i na porodówce szew ściągali, 2 dni przed terminem wyznaczonym przez ginekologa. Też mam znowu stres, czy się uda... Ale bardzo mocno wierze, ze tak. Nie nakręcam się pesymistycznie. Będzie dobrze!!! Musi :) trzymam kciuki!!!
Czyli idziemy w podobnym tempie. Obyśmy wytrwały jak najdłużej 👊
 
Tym razem masz to pod kontrolą💪

Dopiero 705 strona😅 chyba dopadła cię bezsennośc ;) zacznij od strony gdzie są nowsze wpisy, w tych pierwszych postach są nawet leki których już się nie daje (też czytałam oswajając temat 🤣 )
Czytanie watku zajmuje mi czymś głowę i pociesza xD w tym tempie Nadrobie w parę dni xD
 
reklama
Czytam z nudów temat od początku, jestem dopiero na 705 stronie, więc w parę dni nadrobię i dojdę do twojej historii 😎 Dołuje mnie, że to dopiero 17 tydzień A do końca tak daleko 😭😭
Później będziesz się dziwiła ze tak szybko i żałowała wszystkich książek których nie tkniesz!bo przesiedzisz to w necie. Zrobisz całą wyprawkę przez net. Unikniesz wielu źródeł zakażeń. Jak każda z nas znajdziesz coś co pozwoli Ci zaczarować trochę czas.
 
Do góry