reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czytam z nudów temat od początku, jestem dopiero na 705 stronie, więc w parę dni nadrobię i dojdę do twojej historii 😎 Dołuje mnie, że to dopiero 17 tydzień A do końca tak daleko 😭😭
Hej. Ja leżę od 19 tc a teraz już 37 tc. Da się :) ja też na początku nie wierzyłam ze mi się uda. Bałam się poronienia a później wcześniejszego porodu. Gdy ten etap mam Już za sobą to martwię się innymi rzeczami typu porodem czy dziecko będzie zdrowe itd. Zawsze jest coś :/ musisz leżeć i brać leki i nic więcej nie możesz zrobić a to i tak bardzo dużo :)
 
reklama
Hej 🙂 Ja mam pytanie do dziewczyn które brały sterydy, pamiętać może nazwę? Ja mam przepisane Diprophos i zastanawiam się czy nie mają żadnych skutków ubocznych i czy są bezpieczne
 
Hej. Ja leżę od 19 tc a teraz już 37 tc. Da się :) ja też na początku nie wierzyłam ze mi się uda. Bałam się poronienia a później wcześniejszego porodu. Gdy ten etap mam Już za sobą to martwię się innymi rzeczami typu porodem czy dziecko będzie zdrowe itd. Zawsze jest coś :/ musisz leżeć i brać leki i nic więcej nie możesz zrobić a to i tak bardzo dużo :)
Nie mam zamiaru ruszać się z łóżka, byle się udało i jakoś dotrwać do tego października, albo września chociaż. Niby w środę mam mieć zakładany szew, jeszcze będą do mnie dzwonić. Stresuje się :/
 
Cześć Karolina. Ja mam szew od 7 kwietnia, od 17tc. Nie leżę cały czas, trochę chodzę po domu, po ogrodzie. Oszczędzam się. W poprzedniej ciąży szew miałam też od 17tc, udało się donosić równo do 37tc, bo wody odeszły i na porodówce szew ściągali, 2 dni przed terminem wyznaczonym przez ginekologa. Też mam znowu stres, czy się uda... Ale bardzo mocno wierze, ze tak. Nie nakręcam się pesymistycznie. Będzie dobrze!!! Musi :) trzymam kciuki!!!
Czyli idziemy w podobnym tempie. Obyśmy wytrwały jak najdłużej 👊
 
Tym razem masz to pod kontrolą💪

Dopiero 705 strona😅 chyba dopadła cię bezsennośc ;) zacznij od strony gdzie są nowsze wpisy, w tych pierwszych postach są nawet leki których już się nie daje (też czytałam oswajając temat 🤣 )
Czytanie watku zajmuje mi czymś głowę i pociesza xD w tym tempie Nadrobie w parę dni xD
 
reklama
Czytam z nudów temat od początku, jestem dopiero na 705 stronie, więc w parę dni nadrobię i dojdę do twojej historii 😎 Dołuje mnie, że to dopiero 17 tydzień A do końca tak daleko 😭😭
Później będziesz się dziwiła ze tak szybko i żałowała wszystkich książek których nie tkniesz!bo przesiedzisz to w necie. Zrobisz całą wyprawkę przez net. Unikniesz wielu źródeł zakażeń. Jak każda z nas znajdziesz coś co pozwoli Ci zaczarować trochę czas.
 
Do góry