reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja chyba nie pójdę na ta glukozę :/ chyba za duże ryzyko.. Ale jak mam cukrzycę to tez duże ryzyko..Boże co robic
Jak masz glukometr to sama mierze cukier. Na czczo i po 3 głównych posiłkach. Do tego profilaktycznie ogranicz jedzenie słodyczy i słodkie napojów. Po prostu jedz produkty o niskim ig. Oczywiście nie wolno się glodzic. I tyle wystarczy. Dieta jest zdrowa i nie płyty jeszcze na niej na pewno. Tyle można zrobić 'w ciemno'. A jak będziesz widzieć ze cukry są za wysokie to wtedy konieczna wizyta u lekarza. może nie masz cukrzycy nawet ale dieta nie zaszkodzi :)
 
reklama
W Polsat news mówili że przyczyną śmierci była sepsa. Podejrzewam zakażenie połogowe z którym ja walczylam, z tego sepsa się rozwija jak nie zadziała się szybko.
A co dokładnie było przyczyną tej gorączki u ciebie? A Twoje cukry są ok? Pochwal się jak twoja córeczka? A ty jak sobie radzisz?
 
Hej . Ale mi ten tydzień zlecial szybko. Kompletnie wyprawkę bo się przestraszylam ze nic nie mam. A jak pozamykają sklepy internetowe to nic nie kupię wtedy. Trochę zamówiłam juz ale długo się czeka na dostawę. Ale jeszcze dużo musze zamówić. A kosztuje to sporo ... zwłaszcza jak wszystko na raz się kupuje. U mnie 32/33 tc i dalej leżę ale pozwalam sobie ostatnio trochę więcej siedzieć czy pochodzic i jak chodzę to mam taki nacisk na szyjke ze myślę że urodze. Straszne uczucie parcia. Myślałam że może za 2 tygodnie juz sobie wstanę i zacznę powoli funkcjonowac ale chyba nic z tego nie będzie :/ bo jak zacznę hodzi to wydaje mi się ze zaraz urodze. A teraz to chce jak najdłużej wytrzymać aby przeczekać tego wirusa.... myślicie że do maja to się skończy? ???
Ja też kompletuje wyprawkę... W kilka dni poszło tyle kasy że szok, a kupuje rzeczy które są potrzebne 🤔😁niby mam jeszcze czas ale przestraszyłam się że urodzę wcześniej to będę goła i wcale niewesoła, więc wolę już mieć wszustko w domu. Sklepów internetowych nie zamkną bo to teraz największy zysk dla nich i przesyłki szybko idą... U mnie wczoraj zamówione a już mam informacje ze kurierzy odebrali, jedynie z Gemini cisza... Ale tam była informacja, że trochę to potrwa... Ja tez mam wrażenie jakbym miała rodzic, przeszły mi samoistne skurcze ale jak się Mały wypycha a głowę ma już na dole to mam wrażenie że zaraz mi pęknie szew i wszystko poleci... Więc leżę nadal choć ostatnie dni miałam bardziej aktywne... Musiałam dzisiaj wejść na strych i pokazać mężowi, które pudla z ubrankami ma ściągać, bo mamy tyle tego że nie wiedział gdzie szukać... U nas biegnie 30 tydzień, czekam cierpliwie do 32, później kto wie, może 34?ale lekarz we wtorek mi powiedział, że jeszcze chwilę trzeba wytrzymać, niech Mały dobije do 2,2 kg i powinno być dobrze, więc zaciskami zęby i nogi i modlę się codziennie o kolejny tydzień. Ten wirus pokrzyżował mi plany porodowe więc nastawiam się na samotny poród, mam nadzieję na cc i samotny pobyt w szpitalu... 🙄
 
Ja chyba nie pójdę na ta glukozę :/ chyba za duże ryzyko.. Ale jak mam cukrzycę to tez duże ryzyko..Boże co robic
Jak do tej pory wychodziły dobre cukry to tak jak dziewczyny mówią- ryzyko cukrzycy jest małe. Nawet jak cos wyjdzie to najpierw są spotkania z diabetoligiem i mierzenie cukrów. Popytaj znajomych może ktoś jest cukrzykuem i ma 2 glukometry a może którejś koleżance po ciąży został? Cukrzycy bardzo często mają więcej.
W niektórych krajach krzywej się nie robi(Anglia)
 
U mnie torba spakowana od kilku tygodni, ale też cały czas jeszcze coś dokupuje. To jakieś kompresy na piersi, ********** itp. Przygotowuje się na wszystko. Odebrałam też laktator, wolę w razie co mieć już w szpitalu.
 
Nie mam glukometru w domu, co miesiąc na wizycie miałam normalny cukier z krwi :( może by sie w tym laboratorium dogadać zeby mi krew pobrali a te 2h po wypiciu glukozy moze przesiedziec w samochodzie pod placówka, a nie w poczekalni :/ ? Moze cos takiego by przeszlo
Ja tak Zrobiłam...ale wtedy że względu na szew i skurcze, podjechałam, tzn mąż pod samo wejście, weszłam bez kolejki i siedziałam w samochodzie i tylko na pobranie wchodziłam... Zgodzili się bez problemu...
 
reklama
Do góry