reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wczoraj byłam na wizycie u swojego ginekologa i mówił, że jak zacznie teraz wracać zagranica to obstawi czerwiec a nawet lipiec. Bez powrotów zminimalizowane mielibyśmy ryzyko przywiezienia nowych chorych i szybko dzięki kwarantannie uwinelibysmy się z tym a tak wszystko dłużej potrwa.
Niby wracający powinni być na kwarantannie. Niby. Bo oczywiście każdy jest przekonany że jest zdrowy...
Fajnie sobie słowacja poradziła. Nie wiem co zrobili ale zrobili to skutecznie. Czyli się da:)
 
reklama
Nie mogę dojść do siebie po tej wiadomości. Może miała jeszcze jakieś komplikacje czy coś po porodzie . Nie wiem szukam jakiegoś pocieszenia ale nie mogę go znaleźć nigdzie ostatnio :/
 
Dostałam dziś informacje ze juz mnie do córki nie wpuszczą... Żebym dzwoniła w poniedziałek... Przecież się nie zmieni w poniedzialek.... Dwa miesiące mam jej nie widzieć??
Ja tego nie jestem w stanie przeżyć...
😭
Przykre to jest, ale pomysl ze to dla jej dobra. Najważniejsze żebyście były zdrowe a później wynagrodzisz jej ten czas. Pocieszam was a sama szukam wszędzie pocieszenia jakiejs iskierki nadzieji w tym wszystkim :/ a tu nie ma.
 
Teraz to strach iść na badania czy nawet prywatnie do lekarza a do szpitala rodzic tez nieciekawie .nie wiaadomo czy się tam nie złapie koronawirusa . Ale urodzić gdzieś trzeba żeby tylko szpitali w pobliżu mi nie zamknęli. .. bo rodzic w domu nie urodze....
 
Ja chyba nie pójdę na ta glukozę :/ chyba za duże ryzyko.. Ale jak mam cukrzycę to tez duże ryzyko..Boże co robic
 
Nie mogę dojść do siebie po tej wiadomości. Może miała jeszcze jakieś komplikacje czy coś po porodzie . Nie wiem szukam jakiegoś pocieszenia ale nie mogę go znaleźć nigdzie ostatnio :/
W Polsat news mówili że przyczyną śmierci była sepsa. Podejrzewam zakażenie połogowe z którym ja walczylam, z tego sepsa się rozwija jak nie zadziała się szybko.
 
Nie mam glukometru w domu, co miesiąc na wizycie miałam normalny cukier z krwi :( może by sie w tym laboratorium dogadać zeby mi krew pobrali a te 2h po wypiciu glukozy moze przesiedziec w samochodzie pod placówka, a nie w poczekalni :/ ? Moze cos takiego by przeszlo
 
reklama
Niby wracający powinni być na kwarantannie. Niby. Bo oczywiście każdy jest przekonany że jest zdrowy...
Fajnie sobie słowacja poradziła. Nie wiem co zrobili ale zrobili to skutecznie. Czyli się da:)
Mój mąż wrócił w sobotę czyli przed zamknięciem granicy. Sam zgodnie z zaleceniami gis poddał się kwarantannie 14 dniowej. Siedzi sam w naszym domu a ja u mojej mamy z córką. Da się! !!tylko trzeba być odpowiedzialnym... szwagier tak samo. A mój wujek wrócili z niemieć z pracy i na pytanie dlaczego nie przebywa na kwarantannie to odpowiada ze przecież wrócił przed zamksięciem granicy!!ręce opadają. Mieszka z rodziną z małymi wnukami . Brak słów tylko takich ludzi jak on jest całe mnóstwo. Powinni dawać ogromne kary nawet i 20 tys zł wtedy może by się uspokoiło. Dlaczego mój mąż może się stosować a inni mają w dupie.przez takie osoby ta epidemia będzie trwać bardzo długo. .....
 
Do góry