Co by nie mówić malutka jest spokojna identycznie jak jej brat
Ostatnio tylko nocny Marek z niej i zasypia o 24/1. Coś się jej przestawiło. Ładnie je, nie marudzi i daje w domu zrobić co potrzeba.
Od 2 dni bardziej "rączkowa" jest, ale to zapewne za sprawą skoku który teraz przypada. Na szczęście nie jest płaczliwa w związku z tym.
Cycoholik z niej pospolity, ładnie wcina a mi laktacją się unormowała, więc póki co laktator mogłam odstawiać.
Na spacery teraz nie wychodzimy i kisimy się w domu. Boje się, więc wolę dzieciaki przetrzymać w domu.
Starszy brat zakochany w niej i dużo pomaga. Mała nawet pierwszy uśmiech skierowała do niego
Po trudach ciąży każdemu życzę tak pogodnego i spokojnego dziecka.
Myślałam, że będzie inaczej bo w brzuchu szalała jakby ADHD miała