monitkaz
Fanka BB :)
Ja tezHehe to ja mam podobnie też sobie to zalecilam sama na wszelki wypadek
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tezHehe to ja mam podobnie też sobie to zalecilam sama na wszelki wypadek
Tez jestem pierworódka z szyjka która ma 1 cm i dużym rozwarciem, twardniejącym brzuchem i tak walczę od 17 tc, ale przychylam się do Jagódki, ze naprawdę przesadnie panikujesz, szyjkę masz Ok długości... jak nie pasuje Ci swój lekarz to go poprostu zmień, może Ci to pomoże i się uspokoiszNo tylko, ze kazda pierworodka malo wie i panikuje. Nie o szyjke chodzi, ale i twardy brzuch. Lekarz wie tylko to co zaleca nie pomaga.
Tez jestem pierworódka z szyjka która ma 1 cm i dużym rozwarciem, twardniejącym brzuchem i tak walczę od 17 tc, ale przychylam się do Jagódki, ze naprawdę przesadnie panikujesz, szyjkę masz Ok długości... jak nie pasuje Ci swój lekarz to go poprostu zmień, może Ci to pomoże i się uspokoisz
Ew_linka, który to tydzień teraz? Jak się czujesz? Leżysz w domu czy w szpitalu? U mnie pierwszy cel osiągnięty -34 tydzień. Teraz kolejny cel 36. W pon.mam kontrolę to się okaże czy jest ok czy czeka mnie znów szpital.Tez jestem pierworódka z szyjka która ma 1 cm i dużym rozwarciem,
To nie chodzi o hejt, tylko o to by Ci te nerwy nie zaszkodziły... sama słysząc od lekarzy ze mam 10% szans na to by dziecko przeżyło a później by do chociaż 28 tc dociągnąć by na wadze przybrało i się jak najwiecej rozwinęło powodowały wielokrotnie płacz i przerażenie - ale za każdym razem słyszałam ze stres jeszcze bardziej zaszkodzi i spotęguje dolegliwości - wiem ze to trudne ale musisz nabrać troszkę dystansu - a ja mam nadzieje, ze każda z nas wytrzyma jak najdłużej i urodzi zdrowe dzieciątko
Wspinka, mam 28.3 tc wiec się cieszę i liczę każdy kolejny dzień... mój kolejny cel to 30 tc, a mam nadzieje, ze się uda więcej. Leżę w domu już od 3 tygodni, wczoraj byłam na kontroli, okazało się ze rozwarcie jest jeszcze większe i trzyma w ryzach wszystko tylko szew, ale mam zakaz chodzenia, wstaje tylko 3 razy dziennie do toalety, niestety posiłkuje się tez basenem ... za 11 dni mam kolejna wizytę i zobaczymy co będzie dalej gratuluje Ci pięknego tygodnia! Daj znać co Ci powie lekarz w poniedziałek, będę trzymać kciuki by było wszystko dobrze !Ew_linka, który to tydzień teraz? Jak się czujesz? Leżysz w domu czy w szpitalu? U mnie pierwszy cel osiągnięty -34 tydzień. Teraz kolejny cel 36. W pon.mam kontrolę to się okaże czy jest ok czy czeka mnie znów szpital.
Wspinka, mam 28.3 tc wiec się cieszę i liczę każdy kolejny dzień... mój kolejny cel to 30 tc, a mam nadzieje, ze się uda więcej. Leżę w domu już od 3 tygodni, wczoraj byłam na kontroli, okazało się ze rozwarcie jest jeszcze większe i trzyma w ryzach wszystko tylko szew, ale mam zakaz chodzenia, wstaje tylko 3 razy dziennie do toalety, niestety posiłkuje się tez basenem ... za 11 dni mam kolejna wizytę i zobaczymy co będzie dalej gratuluje Ci pięknego tygodnia! Daj znać co Ci powie lekarz w poniedziałek, będę trzymać kciuki by było wszystko dobrze !
Trzymam kciuki! Drobnymi kroczkami i do przodu :-) Też niedawno byłam w 28tc (pierwsza wizyta w szpitalu),a już jest 34, także czas leci. Dobrze, że masz ten szew, oby trzymał jak najdłużej. Masz skurcze czy spokój?Wspinka, mam 28.3 tc wiec się cieszę i liczę każdy kolejny dzień... mój kolejny cel to 30 tc, a mam nadzieje, ze się uda więcej. Leżę w domu już od 3 tygodni, wczoraj byłam na kontroli, okazało się ze rozwarcie jest jeszcze większe i trzyma w ryzach wszystko tylko szew, ale mam zakaz chodzenia, wstaje tylko 3 razy dziennie do toalety, niestety posiłkuje się tez basenem ..
Dziewczyny ja od 25 tc zagrozenie porodem przedeczesnym i doktor mowil ze uroodze wcześniaka ... Ile przeplakanych nocy i dni ze nie moge pójść i wybrać łóżeczka dla małej... A dzis 39 tc 3 dn i cisza... Także wy tez dacie rade !:*Trzymam kciuki! Drobnymi kroczkami i do przodu :-) Też niedawno byłam w 28tc (pierwsza wizyta w szpitalu),a już jest 34, także czas leci. Dobrze, że masz ten szew, oby trzymał jak najdłużej. Masz skurcze czy spokój?