reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
No tylko, ze kazda pierworodka malo wie i panikuje. Nie o szyjke chodzi, ale i twardy brzuch. Lekarz wie tylko to co zaleca nie pomaga.
Tez jestem pierworódka z szyjka która ma 1 cm i dużym rozwarciem, twardniejącym brzuchem i tak walczę od 17 tc, ale przychylam się do Jagódki, ze naprawdę przesadnie panikujesz, szyjkę masz Ok długości... jak nie pasuje Ci swój lekarz to go poprostu zmień, może Ci to pomoże i się uspokoisz
 
Tez jestem pierworódka z szyjka która ma 1 cm i dużym rozwarciem, twardniejącym brzuchem i tak walczę od 17 tc, ale przychylam się do Jagódki, ze naprawdę przesadnie panikujesz, szyjkę masz Ok długości... jak nie pasuje Ci swój lekarz to go poprostu zmień, może Ci to pomoże i się uspokoisz

Pisalam juz wyzej na ten temat. Nie bede sie powtarzac. Jest za pozno na zmiane lekarza (dlaczego i o co chodzi, jesli ktoras ciekawa ma gdzies wyzej). Nie o szyjke chodzi, a o brzuch, ale oczywiscie macie racje przestaje panikowac, bo to po prostu sa cwiczenia macicy do porodu i tyle. Biore magnez i luteine i bedzie ok.
Pytalam was wlasnie dlatego zeby nie byc panikara i leciec do lekarza od razu, bo to jest ciaza i wszystko moze bolec.
Jednak idac glosem rozsadku jak juz wspomniala @.jagódka nie bede pytac nikogo tylko udam sie do szpitala (jakby sie cos dzialo).
 
Ostatnia edycja:
Tez jestem pierworódka z szyjka która ma 1 cm i dużym rozwarciem,
Ew_linka, który to tydzień teraz? Jak się czujesz? Leżysz w domu czy w szpitalu? U mnie pierwszy cel osiągnięty -34 tydzień. Teraz kolejny cel 36. W pon.mam kontrolę to się okaże czy jest ok czy czeka mnie znów szpital.
 
To nie chodzi o hejt, tylko o to by Ci te nerwy nie zaszkodziły... sama słysząc od lekarzy ze mam 10% szans na to by dziecko przeżyło a później by do chociaż 28 tc dociągnąć by na wadze przybrało i się jak najwiecej rozwinęło powodowały wielokrotnie płacz i przerażenie - ale za każdym razem słyszałam ze stres jeszcze bardziej zaszkodzi i spotęguje dolegliwości - wiem ze to trudne ale musisz nabrać troszkę dystansu - a ja mam nadzieje, ze każda z nas wytrzyma jak najdłużej i urodzi zdrowe dzieciątko
 
To nie chodzi o hejt, tylko o to by Ci te nerwy nie zaszkodziły... sama słysząc od lekarzy ze mam 10% szans na to by dziecko przeżyło a później by do chociaż 28 tc dociągnąć by na wadze przybrało i się jak najwiecej rozwinęło powodowały wielokrotnie płacz i przerażenie - ale za każdym razem słyszałam ze stres jeszcze bardziej zaszkodzi i spotęguje dolegliwości - wiem ze to trudne ale musisz nabrać troszkę dystansu - a ja mam nadzieje, ze każda z nas wytrzyma jak najdłużej i urodzi zdrowe dzieciątko

Juz sie uspokoilam i kazdej z was zycze szczesliwego rozwiazania jak najpozniej. Ja tez poszlam po rozum do glowy i w razie w sa szpitale i tyle. Po prostu bylam zmartwiona i tyle. Tym bardziej, ze po Pappa porod przedwczesny wyszedl mi 1:98. Choc to tylko statystyka.
 
Ew_linka, który to tydzień teraz? Jak się czujesz? Leżysz w domu czy w szpitalu? U mnie pierwszy cel osiągnięty -34 tydzień. Teraz kolejny cel 36. W pon.mam kontrolę to się okaże czy jest ok czy czeka mnie znów szpital.
Wspinka, mam 28.3 tc wiec się cieszę i liczę każdy kolejny dzień... mój kolejny cel to 30 tc, a mam nadzieje, ze się uda więcej. Leżę w domu już od 3 tygodni, wczoraj byłam na kontroli, okazało się ze rozwarcie jest jeszcze większe i trzyma w ryzach wszystko tylko szew, ale mam zakaz chodzenia, wstaje tylko 3 razy dziennie do toalety, niestety posiłkuje się tez basenem ... za 11 dni mam kolejna wizytę i zobaczymy co będzie dalej :) gratuluje Ci pięknego tygodnia! Daj znać co Ci powie lekarz w poniedziałek, będę trzymać kciuki by było wszystko dobrze !
 
Wspinka, mam 28.3 tc wiec się cieszę i liczę każdy kolejny dzień... mój kolejny cel to 30 tc, a mam nadzieje, ze się uda więcej. Leżę w domu już od 3 tygodni, wczoraj byłam na kontroli, okazało się ze rozwarcie jest jeszcze większe i trzyma w ryzach wszystko tylko szew, ale mam zakaz chodzenia, wstaje tylko 3 razy dziennie do toalety, niestety posiłkuje się tez basenem ... za 11 dni mam kolejna wizytę i zobaczymy co będzie dalej :) gratuluje Ci pięknego tygodnia! Daj znać co Ci powie lekarz w poniedziałek, będę trzymać kciuki by było wszystko dobrze !

To jestes pazdziernikowa mama jak ja :) oczywiscie zycze powodzenia! :)
 
Wspinka, mam 28.3 tc wiec się cieszę i liczę każdy kolejny dzień... mój kolejny cel to 30 tc, a mam nadzieje, ze się uda więcej. Leżę w domu już od 3 tygodni, wczoraj byłam na kontroli, okazało się ze rozwarcie jest jeszcze większe i trzyma w ryzach wszystko tylko szew, ale mam zakaz chodzenia, wstaje tylko 3 razy dziennie do toalety, niestety posiłkuje się tez basenem ..
Trzymam kciuki! Drobnymi kroczkami i do przodu :-) Też niedawno byłam w 28tc (pierwsza wizyta w szpitalu),a już jest 34, także czas leci. Dobrze, że masz ten szew, oby trzymał jak najdłużej. Masz skurcze czy spokój?
 
reklama
Trzymam kciuki! Drobnymi kroczkami i do przodu :-) Też niedawno byłam w 28tc (pierwsza wizyta w szpitalu),a już jest 34, także czas leci. Dobrze, że masz ten szew, oby trzymał jak najdłużej. Masz skurcze czy spokój?
Dziewczyny ja od 25 tc zagrozenie porodem przedeczesnym i doktor mowil ze uroodze wcześniaka ... Ile przeplakanych nocy i dni ze nie moge pójść i wybrać łóżeczka dla małej... A dzis 39 tc 3 dn :p i cisza... Także wy tez dacie rade !:*
 
Do góry