reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Tak, magnez tylko dożylnie. Chyba łącznie około 5 kroplówek? Pozwalają mi chodzić właśnie tylko do toalety i szybki prysznic. Zresztą, ciężko mi troszeczkę żeby nawet dłużej coś postać, czy chodzić dalej. Lekarze mówią, że jak dojdą jakieś inne objawy (wody płodowe, czy większe rozwarcie) to podejmą się wtedy cesarki. Ten Atosiban to wycisza skurcze, ale zazwyczaj na kilka dni. Dla mnie akurat wystarczyło i podali sterydy, te na polepszenie rozwoju płuc. Martwię się o te skurcze, bo średnio co 5 minut, dosyć mocne, ale niby jeszcze nie wywołują porodu :hmm: staram się wyciszać, ale nerwy robią swoje.
 
reklama
Też miałam podane sterydy na rozwój płuc. Te skurcze to stawianie się brzucha czy bardziej miesiączkowe? Wiem, że jest ciężko, a stres nie pomaga... Przy tych skurczach co 5min.nie będą Ci nic podawali?
 
Witam, mogę do Was dołączyć ? Dzisiaj równo 35, 0 tc. W 31, 2 trafiłam na patologię z przedwczesną akcją porodową, którą na szczęście udało się zatrzymać. Szyjka skrócona z 5 do 2,5 cm; rozwarcie na 1,5 cm. Od wyjścia ze szpitala tylko leżę. Jutro mam wizytę u gina.
Pierwszą ciążę przeszłam bez żadnych dolegliwości i syn urodził się w 42 tc.
Ta ciąża jest zupełnie inna od początku.
Pozdrawiam serdecznie
 
Też miałam podane sterydy na rozwój płuc. Te skurcze to stawianie się brzucha czy bardziej miesiączkowe? Wiem, że jest ciężko, a stres nie pomaga... Przy tych skurczach co 5min.nie będą Ci nic podawali?
90% to stawianie się, takie jakby fale skurczy. Rzadziej, ale też czułam takie miesiączkowe jakby. Już nie mają mi co podawać, tak dali do zrozumienia. Chociaż rano jeszcze rozważali drugą dawkę tego Atosibanu, ale coś zmienili zdanie.

Witam, mogę do Was dołączyć ? Dzisiaj równo 35, 0 tc. W 31, 2 trafiłam na patologię z przedwczesną akcją porodową, którą na szczęście udało się zatrzymać. Szyjka skrócona z 5 do 2,5 cm; rozwarcie na 1,5 cm. Od wyjścia ze szpitala tylko leżę. Jutro mam wizytę u gina.
Pierwszą ciążę przeszłam bez żadnych dolegliwości i syn urodził się w 42 tc.
Ta ciąża jest zupełnie inna od początku.
Pozdrawiam serdecznie

Hej :)
To już masz fajny tydzień :) ja leżałam jakieś parę tygodni w domu, zanim skierowali mnie do szpitala. Ale nic to nie dało, bo szyjka sobie i tak się skróciła. Skąd te niewydolne szyjki się biorą? Nie mam pojęcia.
 
Hej Tralalila. Ja też jestem tu nowa ;) 35tc to już piękny tydzień! Fajnie byłoby już być w tym tyg. Jak udało się powstrzymać akcje porodowa? Długo byłaś w szpitalu?
 
Ja myślałam, że szyjka mi się skróciła w pierwszej ciąży, bo byłam bardzo aktywna (przed ciążą również). Na początku jeździłam na rowerze, chodziłam po górach, później dość długie spacery po płaskim, tańce itd. Wszyscy mowili, że to przez to i miałam wyrzuty sumienia, ale się udało donosić. Przy drugiej ciąży już zapobiegawczo nie robiłam nic poza drobnymi pracami w domu typu obiad i baaardzo dużo leżałam. Szyjka i tak się skraca. Także nie mamy na to wpływu.
 
Hej Wspinka, trzymali mnie tydzień. Cały czas leżałam pod kroplówkami z przerwami co 6 godzin na toaletę. Dostałam sterydy na szybsze rozwinięcie oskrzelików płucnych, oczywiście siarczan magnezu w kroplówce (koszmar!), a potem seria traktocili plus witamina K w zastrzyku i Adalat do łykania.
Jeszcze tak 2 tygodnie wytrzymać i będzie super.
 
U mnie główną przyczyną jest wiek plus Hashimoto. Syna urodziłam w wieku 28 lat, pojutrze kończę 37...
Najgorsze jest samopoczucie - długie i częste skurcze przepowiadające, ból krzyża, kłucie w pochwie i bóle w dole brzucha jak menstruacyjne. Jutro mam wizytę u gina i ciekawa jestem, jak to teraz z szyjką wygląda.
 
Czytam co piszecie, naprawdę musicie jakoś wytrzymać, jesteście już w naprawdę bezpiecznym okresie dlatego nie ma co panikować, tylko uzbroić się w cierpliwość ... ja z krociutka szyjka i ogromnymi skurczami borykam się od 17 tc, - w 21 tc trafiłam do szpitala na 3 tygodnie z 1 cm szyjka gdzie pomogli mi zniwelować skurcze podali sterydy na płucka i w ostatniej chwili założyć szew, dziś jestem w 25 tc i liczę ze uda nam się dotrwać jak najdłużej. musimy być dobrej myśli :)
 
reklama
Do góry