AGACZARNA8989
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2018
- Postów
- 22
Urodzilam syna w czerwcu w 23tc.
Pojechalam do szpitala z plamieniem a okazalo sie ze pecherz w pochwie musieli przebic i 2 dni pozniej urodzilam a syn zmarl w trakcie porodu.
Profilaktyczny szew. Szyjka dluga ale moja lekarka sie boi. W tamtej ciazy co prawda nie mialam mierzonej szyjki usg , ale 14czerwca lekarz badal nnie na fotelu... a 20go pecherz byl w pochwie.. wiec boi sie ze u mnie rozwarcie bylo nagle ekspresowe i duze... wiec boi sie ryzykowac. Dziekuje jej za to. Zobacze co powie profesor ale chyba bede go blagac o ten szew !
Bardzo współczuję straty....Urodzilam syna w czerwcu w 23tc.
Pojechalam do szpitala z plamieniem a okazalo sie ze pecherz w pochwie musieli przebic i 2 dni pozniej urodzilam a syn zmarl w trakcie porodu.
Profilaktyczny szew. Szyjka dluga ale moja lekarka sie boi. W tamtej ciazy co prawda nie mialam mierzonej szyjki usg , ale 14czerwca lekarz badal nnie na fotelu... a 20go pecherz byl w pochwie.. wiec boi sie ze u mnie rozwarcie bylo nagle ekspresowe i duze... wiec boi sie ryzykowac. Dziekuje jej za to. Zobacze co powie profesor ale chyba bede go blagac o ten szew !
No tak ten argument do mnie trafia tym razem będzie dobrze teraz funkcjonujemy normalnie czy leżysz?