reklama
AGACZARNA8989
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2018
- Postów
- 22
A który tydzień u Ciebie?@Supermami ja tez zauwazylam ze czym wyzsza ciaza u mnie tym lepiej sie czuje. Mniej twardnieje brzuch. Skurczy tez juz nie mam. Czasami zabolo brzuch jak an okres ale jak sie poloze to przechodzi. Mam nadzieje ze to juz tak bedzie.
W pierwszej ciąży skurcze uspokoily mi się w 32 tyg po 6 tyg tokolizy. Aż dziwnie bylo jak dotykał am brzuch a on miękki w 37 poród fałszywy po odstawieniu leków i zdjęciu pessara a potem nawet jak masowalam brzuch i sutki to skurczy nie było także chyba faktycznie jak przetrwamy do bezpiecznego tyg to wszystko mija.
Paula_12345
Fanka BB :)
Tak jest, 28 tydzien to juz calkiem nieźle u mnie całkiem ok, strasznie mnie kluje w okolicach szyjki, ale mam wrazenie że to mala mi majstruje tam rączka podobno przy szwie i pessarze dzieci lubią sie tym bawić bo czuja że coś tam jest.Noo koszmar to była chwila. Ja z nia nie leżałam na sali. Nad ranem usłyszałam krzyki z korytarza.
@Paula_12345 co tam dziś zaczynamy 28 tydzień cooo
Trochę zaczyna mi być ciezko, już 6 kg na plusie i mam czasami uczucie naciskania na miednicę. Bardzo nie lubię siedzieć bo mam wrażenie ze na dziecku siedzę Skurczów nie mam, twardnienia rzadko.
A no i kupilam juz szampana na Sylwestra żeby swietowac 30tc
Jak Ty się czujesz w 28tc?
Paula_12345
Fanka BB :)
W szpitalu też o to pytalam, bo miałam pobrane w sobote rano a do laboratorium mieli oddać w poniedziałek. Położna powiedziała że jak nie idzie do badania w przeciągu kilku godzin to mroza ta probke. Może mieli zamrozona jeszcze.Dziewczyny a to nie jest tak ze wymaz mozna oddac do laboratoium do 72 godz bo pozniej juz do wyrzucenia? Wiec jak oni Ci zrobili ponownie z twj samej probki?
A posiew z szyjki i z pochwy to to samo z tego co wiem.
Zzzzzz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 574
No właśnie dzwoniłam tam (do labu) z pretensjami i Pan powiedzial ze gdyby to byl posiew z pochwy to okej bo tam moga bytowac nieliczne bakterie i wtedy daja wynik ze jest czysto. Ale ze to posiew z szyjki to musza te bakterie wypisac bo na szyjce nie powinny znajdowac sie żadne bakterie. Tylko czemu mi nikt o tym nie powiedział tydzien temu tylko mi wciskali ze wszystko ok.
@Paula_12345 aaa ja mam pasmo dni kiedy czuję się super a sa takie dni (a raczej noce) kiedy mysle ze urodze ps. Szampana mam i ja! W Aldiku bez alko za 8zl
@Paula_12345 aaa ja mam pasmo dni kiedy czuję się super a sa takie dni (a raczej noce) kiedy mysle ze urodze ps. Szampana mam i ja! W Aldiku bez alko za 8zl
BaskaW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2018
- Postów
- 1 352
No to u mnie dzisiaj 30+5 tc. Czyli 8 tyg na nospie. I odczuwam różnice. Wlasnie wracam ze sklepu z meblami i powiem Wam ze tak mnie rozrywa w kroczu ze ledwo chodziłam.A który tydzień u Ciebie?
W pierwszej ciąży skurcze uspokoily mi się w 32 tyg po 6 tyg tokolizy. Aż dziwnie bylo jak dotykał am brzuch a on miękki w 37 poród fałszywy po odstawieniu leków i zdjęciu pessara a potem nawet jak masowalam brzuch i sutki to skurczy nie było także chyba faktycznie jak przetrwamy do bezpiecznego tyg to wszystko mija.
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Czesc dziewczyny.
Jestem chodzacym nieszczęściem. Tydzien temu przemeblowalismy sypialnie.. ja wracajac w nocy z wc (chyba mi sie przysnelo po drodze) postanowilam polozyc sie tam gdzie wczesnien stalo lozko i runelam na ziemie.... na plecy i sie obudzilam.. panika... godz 3 nad ranem szybko na IP. Nie bede opisywac podejscia poloznej i lekarza ale generalnie w stylu "i o chu... to zamieszanie" wizyta trwala 3 min. Ekspresowe mega bolesne badanie na fotelu, 10sek usg i do widzenia. "Dzieci zyja prosze isc spac upadek ba plecy to nic takiego..." - moze gdybym nie walnela z calej sily... to bym nie panikowala... ale ok dzis mialam wizyte u mojej gin wiec wrocilam do domu (ze szpitala zadnej kartki, nawet nie sprawdzili kto ja jestem...) wiec nie przyznałam sie ginekolog ze bylam na IP i pokazala mi dzieciaki maja sie ok, reczne badanie ok, wymaz pobrany, zlecona morfologia mocz tsh i przeciwciała dzis 12t2d na następną wizyte. Szyjka 5.4cm
8 wizyta u mojej gin a 10 u profesora bedzie 15t4d i on ma zdecydowac czy w 16 bedzie szew ale na 99tak, ze moja gin zrobi wszystko zeby mi go zallzyc mimo ze szyjka dluga i ciaza blizniacza a wtedy szwu nie chca zakladac.. teraz cierpliwie bez atrakcji wytrzymac 3 tyg.. chyba zwariuje (do tej pory wizyta byla co 2 tyg a czesro po drodze i tak bylam na IP ... bo cos mi sie dzialo i mnie badali) oby teraz wytrzymac. Licze na to ze wytrzymam do 17tyf wtedy najpozniej szew i potem 17tyg i moge rodzic ;p brzmi optymistycznie. Juz przezylam 12 (tzn 9 bo od ok 3 tyg wiem o ciazy)
Paula w ktorym tyg mialas szew ? Ja bede tez miala na 99% w Bytomiu przez Horaka zakladanego i u niego wlasnie mam ta wizyte prywatna 10go.
A no i dolaczam zdjecia moich Kabanoskow - jeden leniuszek ladnie pozowal a drugi wyglada jak kosmita bo sie ruszal , dzis tez do mnie machal ! ale z dzis zdjec nie mam bo to byl szybki.poglad ze wzgledu na upadek... aaa plecy bola ;(
Pytałam tez lekarki czy to zle ze jedno lozysko z przodu a drugie stylu i stwierdzila, ze to bardzo dobrze bo im mniej maja ze soba wspolne i sa odizolowani nawet stronami lozyska tym lepiej dla nich. Uf...
Jestem chodzacym nieszczęściem. Tydzien temu przemeblowalismy sypialnie.. ja wracajac w nocy z wc (chyba mi sie przysnelo po drodze) postanowilam polozyc sie tam gdzie wczesnien stalo lozko i runelam na ziemie.... na plecy i sie obudzilam.. panika... godz 3 nad ranem szybko na IP. Nie bede opisywac podejscia poloznej i lekarza ale generalnie w stylu "i o chu... to zamieszanie" wizyta trwala 3 min. Ekspresowe mega bolesne badanie na fotelu, 10sek usg i do widzenia. "Dzieci zyja prosze isc spac upadek ba plecy to nic takiego..." - moze gdybym nie walnela z calej sily... to bym nie panikowala... ale ok dzis mialam wizyte u mojej gin wiec wrocilam do domu (ze szpitala zadnej kartki, nawet nie sprawdzili kto ja jestem...) wiec nie przyznałam sie ginekolog ze bylam na IP i pokazala mi dzieciaki maja sie ok, reczne badanie ok, wymaz pobrany, zlecona morfologia mocz tsh i przeciwciała dzis 12t2d na następną wizyte. Szyjka 5.4cm
8 wizyta u mojej gin a 10 u profesora bedzie 15t4d i on ma zdecydowac czy w 16 bedzie szew ale na 99tak, ze moja gin zrobi wszystko zeby mi go zallzyc mimo ze szyjka dluga i ciaza blizniacza a wtedy szwu nie chca zakladac.. teraz cierpliwie bez atrakcji wytrzymac 3 tyg.. chyba zwariuje (do tej pory wizyta byla co 2 tyg a czesro po drodze i tak bylam na IP ... bo cos mi sie dzialo i mnie badali) oby teraz wytrzymac. Licze na to ze wytrzymam do 17tyf wtedy najpozniej szew i potem 17tyg i moge rodzic ;p brzmi optymistycznie. Juz przezylam 12 (tzn 9 bo od ok 3 tyg wiem o ciazy)
Paula w ktorym tyg mialas szew ? Ja bede tez miala na 99% w Bytomiu przez Horaka zakladanego i u niego wlasnie mam ta wizyte prywatna 10go.
A no i dolaczam zdjecia moich Kabanoskow - jeden leniuszek ladnie pozowal a drugi wyglada jak kosmita bo sie ruszal , dzis tez do mnie machal ! ale z dzis zdjec nie mam bo to byl szybki.poglad ze wzgledu na upadek... aaa plecy bola ;(
Pytałam tez lekarki czy to zle ze jedno lozysko z przodu a drugie stylu i stwierdzila, ze to bardzo dobrze bo im mniej maja ze soba wspolne i sa odizolowani nawet stronami lozyska tym lepiej dla nich. Uf...
Załączniki
Oczekujaca123
Fanka BB :)
AGACZARNA8989
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2018
- Postów
- 22
Czesc dziewczyny.
Jestem chodzacym nieszczęściem. Tydzien temu przemeblowalismy sypialnie.. ja wracajac w nocy z wc (chyba mi sie przysnelo po drodze) postanowilam polozyc sie tam gdzie wczesnien stalo lozko i runelam na ziemie.... na plecy i sie obudzilam.. panika... godz 3 nad ranem szybko na IP. Nie bede opisywac podejscia poloznej i lekarza ale generalnie w stylu "i o chu... to zamieszanie" wizyta trwala 3 min. Ekspresowe mega bolesne badanie na fotelu, 10sek usg i do widzenia. "Dzieci zyja prosze isc spac upadek ba plecy to nic takiego..." - moze gdybym nie walnela z calej sily... to bym nie panikowala... ale ok dzis mialam wizyte u mojej gin wiec wrocilam do domu (ze szpitala zadnej kartki, nawet nie sprawdzili kto ja jestem...) wiec nie przyznałam sie ginekolog ze bylam na IP i pokazala mi dzieciaki maja sie ok, reczne badanie ok, wymaz pobrany, zlecona morfologia mocz tsh i przeciwciała dzis 12t2d na następną wizyte. Szyjka 5.4cm
8 wizyta u mojej gin a 10 u profesora bedzie 15t4d i on ma zdecydowac czy w 16 bedzie szew ale na 99tak, ze moja gin zrobi wszystko zeby mi go zallzyc mimo ze szyjka dluga i ciaza blizniacza a wtedy szwu nie chca zakladac.. teraz cierpliwie bez atrakcji wytrzymac 3 tyg.. chyba zwariuje (do tej pory wizyta byla co 2 tyg a czesro po drodze i tak bylam na IP ... bo cos mi sie dzialo i mnie badali) oby teraz wytrzymac. Licze na to ze wytrzymam do 17tyf wtedy najpozniej szew i potem 17tyg i moge rodzic ;p brzmi optymistycznie. Juz przezylam 12 (tzn 9 bo od ok 3 tyg wiem o ciazy)
Paula w ktorym tyg mialas szew ? Ja bede tez miala na 99% w Bytomiu przez Horaka zakladanego i u niego wlasnie mam ta wizyte prywatna 10go.
A no i dolaczam zdjecia moich Kabanoskow - jeden leniuszek ladnie pozowal a drugi wyglada jak kosmita bo sie ruszal , dzis tez do mnie machal ! ale z dzis zdjec nie mam bo to byl szybki.poglad ze wzgledu na upadek... aaa plecy bola ;(
Pytałam tez lekarki czy to zle ze jedno lozysko z przodu a drugie stylu i stwierdzila, ze to bardzo dobrze bo im mniej maja ze soba wspolne i sa odizolowani nawet stronami lozyska tym lepiej dla nich. Uf...Zobacz załącznik 926219Zobacz załącznik 926220Zobacz załącznik 926221Zobacz załącznik 926222Zobacz załącznik 926223
Całe szczęście że upadlas na plecy
Dzieciaczki piękne moja mama jest z bliźniaków i myślałam że na mnie też padnie ale jednak dwa razy po sztuce u mnie
A szew na tak długą szyjke dlaczego? Ja takiej nawet przed ciąża nie miałam. To profilaktycznie przy bliźniakach?
reklama
Oczekujaca123
Fanka BB :)
Urodzilam syna w czerwcu w 23tc.Całe szczęście że upadlas na plecy
Dzieciaczki piękne moja mama jest z bliźniaków i myślałam że na mnie też padnie ale jednak dwa razy po sztuce u mnie
A szew na tak długą szyjke dlaczego? Ja takiej nawet przed ciąża nie miałam. To profilaktycznie przy bliźniakach?
Pojechalam do szpitala z plamieniem a okazalo sie ze pecherz w pochwie musieli przebic i 2 dni pozniej urodzilam a syn zmarl w trakcie porodu.
Profilaktyczny szew. Szyjka dluga ale moja lekarka sie boi. W tamtej ciazy co prawda nie mialam mierzonej szyjki usg , ale 14czerwca lekarz badal nnie na fotelu... a 20go pecherz byl w pochwie.. wiec boi sie ze u mnie rozwarcie bylo nagle ekspresowe i duze... wiec boi sie ryzykowac. Dziekuje jej za to. Zobacze co powie profesor ale chyba bede go blagac o ten szew !
Podziel się: