reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Zzzzzz Może dlatego, że to szpital uniwersytecki, więc wszelkie trudne przypadki tam kierowali z innych szpitali. Kiedyś dostałam skierowanie na operację, po 6 miesiącach czekania mnie przyjęli i przez 10 dni mówili, że nie mogą mnie zoperować, bo są cięższe przypadki i one muszą iść przede mną. Chcieli mnie zmusić, żebym się wypisała bez operacji, bo w sumie 10 dni bez sensu zajmowałam łóżko czekając. Ale w końcu 10go dnia operacja się cudem odbyła i na nast. dzień do domu. Leczyłam się tam długo przed ciążą, ale teraz już bym tam nie poszła z obawy przed takim długim czekaniem. Dlatego teraz się trochę boję tak po prostu jechać do szpitala.
 
reklama
@Zzzzzz Może dlatego, że to szpital uniwersytecki, więc wszelkie trudne przypadki tam kierowali z innych szpitali. Kiedyś dostałam skierowanie na operację, po 6 miesiącach czekania mnie przyjęli i przez 10 dni mówili, że nie mogą mnie zoperować, bo są cięższe przypadki i one muszą iść przede mną. Chcieli mnie zmusić, żebym się wypisała bez operacji, bo w sumie 10 dni bez sensu zajmowałam łóżko czekając. Ale w końcu 10go dnia operacja się cudem odbyła i na nast. dzień do domu. Leczyłam się tam długo przed ciążą, ale teraz już bym tam nie poszła z obawy przed takim długim czekaniem. Dlatego teraz się trochę boję tak po prostu jechać do szpitala.

Ale w Krk jest wiele szpitali
 
@Naysan poszukaj lekarza, który dodatkowo pracuje w szpitalu. Da Ci to pewność, że nie będziesz czekała godzinami na IP.
Ja w poprzedniej ciąży w 9 mcu wyczekałam się 10 godzin w poczekalni po czym zostałam odesłana do domu... a rano znów byłam w szpitalu:hmm:
 
@Naysan poszukaj lekarza, który dodatkowo pracuje w szpitalu. Da Ci to pewność, że nie będziesz czekała godzinami na IP.
Ja w poprzedniej ciąży w 9 mcu wyczekałam się 10 godzin w poczekalni po czym zostałam odesłana do domu... a rano znów byłam w szpitalu:hmm:
Rany, no dokładnie takie rzeczy się dzieją. Mój krakowski lekarz prowadzący pracuje właśnie w tym nieszczęsnym szpitalu uniwersyteckim. W Warszawie byłam u świetlej lekarki wczoraj, ale nie wiem, czy ona gdzieś jeszcze pracuje.
 
@Zzzzzz tylko standardy są różne, a w tym jednym wiem, że lekarze wiedzą, co robią. Zresztą, teraz i tak siedzę w Warszawie, więc muszę tu coś znaleźć.
@Emilly30 Leżenie pomaga na te bóle? Ja dziś od rana się praktycznie nie ruszam z łóżka i jest jakby trochę lepiej. Pytanie, czy to leżenie czy leki.
 
W zasadzie to nie takie poradnie, po prostu badaja na oddziale ginekologicznych, bez problemu udzielakac konsultacji jak cos dolega. O tym myslisz? Bo tak przynajmniej wyglada to w Chorzowie (za kazdyn razen w ciazy z Frankiem jak przyjechalam to lekarz majacy dyżur na oddziale mnie badal), i teraz w Katowicach na Raciborskiej dokladnie tak samo, weszlan na oddzial i konsultacja 100%, badanie na fotelu, wywiad, usg, mierzenie cisnienia itp itd. Jak normalna wizyta.
Zazdroszcze takiego podejscia w szpitalu. Ja jak pojechalam do swojego, bylam chyba w 8tc z plameniem, po 2 poronieniach to uslyszalam po co przyjechalam, w mieście jest pelno ginekologów. Zenada, zle mi sie robi jak mam tam jechac, ale czasami nie ma wyjscia.
 
Jaki kupiłaś. Magnez na skurcze jeśli można wiedzieć?
Magnez Skurcz z apteki DOZ. Zamawiam tam wszystko bo mi najtaniej wychodzi.

@BaskaW fakt, masakra ile taka problematyczna ciąża kosztuje :( u mnie wizyta z wymazem 250, a pewnie zacznie u mnie ktg robić od nastepnej wizyty to nie wiem ile łącznie to będzie kosztowało. No i leki też dramat, sam duphaston kosztuje mnie 7 zl dziennie.
 
reklama
@Zzzzzz Może dlatego, że to szpital uniwersytecki, więc wszelkie trudne przypadki tam kierowali z innych szpitali. Kiedyś dostałam skierowanie na operację, po 6 miesiącach czekania mnie przyjęli i przez 10 dni mówili, że nie mogą mnie zoperować, bo są cięższe przypadki i one muszą iść przede mną. Chcieli mnie zmusić, żebym się wypisała bez operacji, bo w sumie 10 dni bez sensu zajmowałam łóżko czekając. Ale w końcu 10go dnia operacja się cudem odbyła i na nast. dzień do domu. Leczyłam się tam długo przed ciążą, ale teraz już bym tam nie poszła z obawy przed takim długim czekaniem. Dlatego teraz się trochę boję tak po prostu jechać do szpitala.
Brzmi jak szpital na Kopernika ;) też tam kiedyś czekałam parę godzin ale z czymś innym zupełnie.
 
Do góry