reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Zzzzzz Może dlatego, że to szpital uniwersytecki, więc wszelkie trudne przypadki tam kierowali z innych szpitali. Kiedyś dostałam skierowanie na operację, po 6 miesiącach czekania mnie przyjęli i przez 10 dni mówili, że nie mogą mnie zoperować, bo są cięższe przypadki i one muszą iść przede mną. Chcieli mnie zmusić, żebym się wypisała bez operacji, bo w sumie 10 dni bez sensu zajmowałam łóżko czekając. Ale w końcu 10go dnia operacja się cudem odbyła i na nast. dzień do domu. Leczyłam się tam długo przed ciążą, ale teraz już bym tam nie poszła z obawy przed takim długim czekaniem. Dlatego teraz się trochę boję tak po prostu jechać do szpitala.
 
reklama
@Zzzzzz Może dlatego, że to szpital uniwersytecki, więc wszelkie trudne przypadki tam kierowali z innych szpitali. Kiedyś dostałam skierowanie na operację, po 6 miesiącach czekania mnie przyjęli i przez 10 dni mówili, że nie mogą mnie zoperować, bo są cięższe przypadki i one muszą iść przede mną. Chcieli mnie zmusić, żebym się wypisała bez operacji, bo w sumie 10 dni bez sensu zajmowałam łóżko czekając. Ale w końcu 10go dnia operacja się cudem odbyła i na nast. dzień do domu. Leczyłam się tam długo przed ciążą, ale teraz już bym tam nie poszła z obawy przed takim długim czekaniem. Dlatego teraz się trochę boję tak po prostu jechać do szpitala.

Ale w Krk jest wiele szpitali
 
@Naysan poszukaj lekarza, który dodatkowo pracuje w szpitalu. Da Ci to pewność, że nie będziesz czekała godzinami na IP.
Ja w poprzedniej ciąży w 9 mcu wyczekałam się 10 godzin w poczekalni po czym zostałam odesłana do domu... a rano znów byłam w szpitalu:hmm:
 
@Naysan poszukaj lekarza, który dodatkowo pracuje w szpitalu. Da Ci to pewność, że nie będziesz czekała godzinami na IP.
Ja w poprzedniej ciąży w 9 mcu wyczekałam się 10 godzin w poczekalni po czym zostałam odesłana do domu... a rano znów byłam w szpitalu:hmm:
Rany, no dokładnie takie rzeczy się dzieją. Mój krakowski lekarz prowadzący pracuje właśnie w tym nieszczęsnym szpitalu uniwersyteckim. W Warszawie byłam u świetlej lekarki wczoraj, ale nie wiem, czy ona gdzieś jeszcze pracuje.
 
@Zzzzzz tylko standardy są różne, a w tym jednym wiem, że lekarze wiedzą, co robią. Zresztą, teraz i tak siedzę w Warszawie, więc muszę tu coś znaleźć.
@Emilly30 Leżenie pomaga na te bóle? Ja dziś od rana się praktycznie nie ruszam z łóżka i jest jakby trochę lepiej. Pytanie, czy to leżenie czy leki.
 
W zasadzie to nie takie poradnie, po prostu badaja na oddziale ginekologicznych, bez problemu udzielakac konsultacji jak cos dolega. O tym myslisz? Bo tak przynajmniej wyglada to w Chorzowie (za kazdyn razen w ciazy z Frankiem jak przyjechalam to lekarz majacy dyżur na oddziale mnie badal), i teraz w Katowicach na Raciborskiej dokladnie tak samo, weszlan na oddzial i konsultacja 100%, badanie na fotelu, wywiad, usg, mierzenie cisnienia itp itd. Jak normalna wizyta.
Zazdroszcze takiego podejscia w szpitalu. Ja jak pojechalam do swojego, bylam chyba w 8tc z plameniem, po 2 poronieniach to uslyszalam po co przyjechalam, w mieście jest pelno ginekologów. Zenada, zle mi sie robi jak mam tam jechac, ale czasami nie ma wyjscia.
 
Jaki kupiłaś. Magnez na skurcze jeśli można wiedzieć?
Magnez Skurcz z apteki DOZ. Zamawiam tam wszystko bo mi najtaniej wychodzi.

@BaskaW fakt, masakra ile taka problematyczna ciąża kosztuje :( u mnie wizyta z wymazem 250, a pewnie zacznie u mnie ktg robić od nastepnej wizyty to nie wiem ile łącznie to będzie kosztowało. No i leki też dramat, sam duphaston kosztuje mnie 7 zl dziennie.
 
reklama
@Zzzzzz Może dlatego, że to szpital uniwersytecki, więc wszelkie trudne przypadki tam kierowali z innych szpitali. Kiedyś dostałam skierowanie na operację, po 6 miesiącach czekania mnie przyjęli i przez 10 dni mówili, że nie mogą mnie zoperować, bo są cięższe przypadki i one muszą iść przede mną. Chcieli mnie zmusić, żebym się wypisała bez operacji, bo w sumie 10 dni bez sensu zajmowałam łóżko czekając. Ale w końcu 10go dnia operacja się cudem odbyła i na nast. dzień do domu. Leczyłam się tam długo przed ciążą, ale teraz już bym tam nie poszła z obawy przed takim długim czekaniem. Dlatego teraz się trochę boję tak po prostu jechać do szpitala.
Brzmi jak szpital na Kopernika ;) też tam kiedyś czekałam parę godzin ale z czymś innym zupełnie.
 
Do góry