Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Naysan]

@Naysan Ja jezdze na wizyty srednio co 3 tyg. I mam 2 ginekologow. 1 prowadzi ciaze a drugi od czasu do czasu jak cos sie dzieje bo do niego mam blisko i nie tzreba sie zapisywac na wizyte on uratowal mi ta ciaze. Wylapal ze juz szyjki .Prawie nie ma i wzial mnie do siebie na oddzial i zszyl..dzisiaj moj lekarz prowadzacy nawet go pochwalil powiedzial zw zrobil kawal dobrej roboty. Ja biore tez duzo magne b6 forte a dzisiaj dodatkowo lekarz kazal dokupic aspargin i brac oba na raz. Ja sie boje bo po magnezie boli mnie zoladek jak biore duzo. Pamietaj lezec lezec i lezec a do tego kontrole co 2 tyg.
@Paula_12345 nie wiem wlasnie czy isc na te prenatalne. Moj lekarz je robi i sam proponuje. Z jednej strony i tak konczy mi sie wtedy L4 ale taka cholerna kasa dzisiaj poszlo na wizyte wymaz i ktg 270 zl a do tego paliwo. A prenatalne to znowu 300 plus ktg i dojazd. Masakra

Też chyba będę mieć 2 lekarzy na wszelki wypadek, choć finansowo to ruina, ale szyjkę trzeba kontrolować.

 

[BaskaW]

Ja nie bede robila 3d bo moj lekarz na kazdej wizycie na chwile przelacza na 3d by pokazac twarzyczke i nigdy mu sie nie udaje jej ukazac. Zaslania lozysko.

 

[Naysan]

Nospa 3x 1 dziennie plus magnez Magnezin 130mg tez 3x1
Ja chodze na kontrole co dwa tygodnie ale mam jeszcze pepowine dwunaczyniowa ktora lekarz tez kontroluje i na nerce u mojego synka jest jakis lejek- wiec mamy co sprawdzać

Ale skoro zalecił tylko kontrolowanie i nic więcej, to znaczy, że to pewnie nic wielkiego. Trzymam kciuki!!

 

[Zzzzzz]

@Zzzzzz Matko, 10 razy w szpitalu? Mam nadzieję, że na tej liczbie się skończy. Ja wczoraj dostałam opiernicz w klinice, że przyjechałam do nich, a nie do szpitala. Ale prawdę mówiąc, nie mam nawet pojęcia, gdzie jechać - na SOR, na oddział ginekologiczny? Jeszcze nigdy nie korzystałam ze szpitala tak awaryjnie - chyba, że jako dziecko, wtedy się jeździło na pogotowie, a czegoś takiego już podobno nie ma. Dodatkowo właśnie się przeniosłam do Warszawy, więc nie wiem nawet, gdzie są jakie szpitale, gdzie są dobrzy lekarze. Też już się przestałam łudzić, że ciąża będzie pięknym okresem, chcę tylko wytrzymać do końca marca.

U mie (na slasku) w każdym szpitalu przy oddziale gin jest poradnia
Zanim przyjmuja na oddział, badaja po czym decyduja czy to przypadek do polozenia czy mozna wypyscic

 

[Oczekujaca123]

U mie (na slasku) w każdym szpitalu przy oddziale gin jest poradnia
Zanim przyjmuja na oddział, badaja po czym decyduja czy to przypadek do polozenia czy mozna wypyscic

W zasadzie to nie takie poradnie, po prostu badaja na oddziale ginekologicznych, bez problemu udzielakac konsultacji jak cos dolega. O tym myslisz? Bo tak przynajmniej wyglada to w Chorzowie (za kazdyn razen w ciazy z Frankiem jak przyjechalam to lekarz majacy dyżur na oddziale mnie badal), i teraz w Katowicach na Raciborskiej dokladnie tak samo, weszlan na oddzial i konsultacja 100%, badanie na fotelu, wywiad, usg, mierzenie cisnienia itp itd. Jak normalna wizyta.

 

[olamakota]

@Zzzzzz Matko, 10 razy w szpitalu? Mam nadzieję, że na tej liczbie się skończy. Ja wczoraj dostałam opiernicz w klinice, że przyjechałam do nich, a nie do szpitala. Ale prawdę mówiąc, nie mam nawet pojęcia, gdzie jechać - na SOR, na oddział ginekologiczny? Jeszcze nigdy nie korzystałam ze szpitala tak awaryjnie - chyba, że jako dziecko, wtedy się jeździło na pogotowie, a czegoś takiego już podobno nie ma. Dodatkowo właśnie się przeniosłam do Warszawy, więc nie wiem nawet, gdzie są jakie szpitale, gdzie są dobrzy lekarze. Też już się przestałam łudzić, że ciąża będzie pięknym okresem, chcę tylko wytrzymać do końca marca.

Polecam Ci szpital na Starynkiewicza. Mnie moja pani doktor zawsze tam kieruje jakby coś złego się działo. Opieka jest w porządku, jedynie warunki lokalowe fatalne

 

[olamakota]

Jestem po wizycie szczęśliwa - wszystko trzyma, szyjka wygląda lepiej niż tydzień temu! Leżenie naprawdę ma sens A i posiew pobrany.

 

[Zzzzzz]

W zasadzie to nie takie poradnie, po prostu badaja na oddziale ginekologicznych, bez problemu udzielakac konsultacji jak cos dolega. O tym myslisz? Bo tak przynajmniej wyglada to w Chorzowie (za kazdyn razen w ciazy z Frankiem jak przyjechalam to lekarz majacy dyżur na oddziale mnie badal), i teraz w Katowicach na Raciborskiej dokladnie tak samo, weszlan na oddzial i konsultacja 100%, badanie na fotelu, wywiad, usg, mierzenie cisnienia itp itd. Jak normalna wizyta.

Taaaak takie konsultacje
@olamakota ekstraaa

 

[Naysan]

@Zzzzzz @Oczekujaca123 u mnie w Krakowie tak to wyglądało, że w szpitalu wszyscy zabiegani, pacjent bez skierowania to pacjent nieistniejący, do poradni też wymagana rejestracja, a nawet z nią czekałam nie raz po 8h w kolejce. Lekarz przyjmował niby do 14:00, a o 21:30 jeszcze przed gabinetem była kolejka.

 

[Zzzzzz]

@Zzzzzz @Oczekujaca123 u mnie w Krakowie tak to wyglądało, że w szpitalu wszyscy zabiegani, pacjent bez skierowania to pacjent nieistniejący, do poradni też wymagana rejestracja, a nawet z nią czekałam nie raz po 8h w kolejce. Lekarz przyjmował niby do 14:00, a o 21:30 jeszcze przed gabinetem była kolejka.

Coooo? Nie no z czyms takim sie nie spotkalam a lezalam już w 3 miastach