reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ciekawe czemu mi tego pessara nie założyli... 30 t i szyjka 1 cm. Może przez skurcze.
Mi mówili ze już nic więcej nie mogą zrobić, jak się mały ma urodzić to się urodzi.
Wiesz co.. powiem Ci szczerze, że też co lekarz to opinia... Niektórzy uważają, że pessar jest nieskuteczny, a jest tylko źródłem infekcji.
Mi też po założeniu pessara ta szyjka sie skróciła - w szpitalu nakazali tylko oszczedny tryb zycia, wiec troche pochodzilam i szyjka mimo pessara sie skrocila z 17mm do 10mm na kontroli 5dni pozniej... Wtedy mialam juz zalecone kategoryczne lezenie i szyjka znowu mi sie wydluzyla i teraz sie trzyma znowu na poziomie 17mm :D U mnie ona tak skacze w zaleznosci od tego czy leze czy moze jednak coś robię, także najwiecej daje lezenie :)
Też raz obiło mi się o uszy, że pessar zakładają tylko na szyjkę min 15mm. Może mialas za krótką i dlatego nie założyli.
 
Dziewczyny ja dopiero 17+5 tc leze juz 4 tydzien. Szyjka bez zmian miekka ale dluga i zamknięta nie skraca sie. Wstaje tylko do wc i na prysznic. Biorę 6x magnez. 3x dupka. 2 luteina. I heparyna i acard i inne witaminy. Lekarz na razie nic nie chce zalozyc. I juz sama nie wiem co myslec. Nastawiona jestem mega pozytywnie ale czasami przejdzie przez glowe zla mysl. 4 pazdz wizyta prosic o szew albo krazek?? Jest tu jakas dziewczyna w tak wczesnej ciazy??
 
Ja przez pierwsze 6 tygodni z pessarem nic nie brałam, bo lekarz twierdził że nie ma potrzeby. Dopiero w 36 tygodniu zrobiło się więcej upławów i dostałam nystatynę 1 raz dziennie przez 10 dni.
Nie wiem czy to przez to, ale wcześniej bolało mnie podbrzusze, a po 3 dniach z nystatyną ból minął całkowicie, więc może jednak miałam jakąś infekcje.

A czy są tutaj dziewczyny, które czekają już na rozwiązanie mają ściągnięty pessar/szew? Kiedy miałyście ściągane? I czy miałyście odstawione leki i kiedy?
Ja w sobotę skończę 38 tydzień, mam wizytę u lekarza w czwartek i nie wiem czy już powinnam odstawić luteinę i magnez? Oczywiście wypytam lekarza, ale jeśli chodzi o pessar to już mi zapowiedział, że mam z nim chodzić do porodu, będę miała planowaną cesarkę ze względu na położenie miednicowe. Wydaje mi się, że to bez sensu cały czas teraz brać leki kiedy już dziecko jest donoszone.

Ja mam mieć ściągnięty szew za 2 tygodnie i zostać w szpitalu na obserwacji. Będzie to w połowie 37 tygodnia.. po skończonym 34 tygodniu odstawiłam duphaston ale magnez jeszcze biorę..
 
Ja wczoraj miałam wizytę u mojej lekraki. Pessar dobrze się trzyma i szyjka ma cały czas 18mm. Lekarka mi powiedziała, że nie muszę cały czas leżeć i mogę chodzić na spacery. Tylko mam nie nosić ciężkich rzeczy, ale to dość oczywiste. Jak widać co lekarz to inna opinia. Moja dzidzia waży 1718 g w 32+2 tc tak więc waga ok.

Poza tym luteinę mam brać do 34 tygodnia, a pessar będziemy zdejmować w 37 lub 38.
 
Ja wczoraj miałam wizytę u mojej lekraki. Pessar dobrze się trzyma i szyjka ma cały czas 18mm. Lekarka mi powiedziała, że nie muszę cały czas leżeć i mogę chodzić na spacery. Tylko mam nie nosić ciężkich rzeczy, ale to dość oczywiste. Jak widać co lekarz to inna opinia. Moja dzidzia waży 1718 g w 32+2 tc tak więc waga ok.

Poza tym luteinę mam brać do 34 tygodnia, a pessar będziemy zdejmować w 37 lub 38.

To bardzo optymistyczne informacje :)
 
Ja wczoraj miałam wizytę u mojej lekraki. Pessar dobrze się trzyma i szyjka ma cały czas 18mm. Lekarka mi powiedziała, że nie muszę cały czas leżeć i mogę chodzić na spacery. Tylko mam nie nosić ciężkich rzeczy, ale to dość oczywiste. Jak widać co lekarz to inna opinia. Moja dzidzia waży 1718 g w 32+2 tc tak więc waga ok.

Poza tym luteinę mam brać do 34 tygodnia, a pessar będziemy zdejmować w 37 lub 38.
Super, ważne że już nie jesteś uziemiona w łóżku i że wszystko jest w porządku. Ja w szpitalu, wczoraj miałam badanie, miałam wychodzić już do domu ale za pół godziny się okazało że o 21.30 mam jeszcze jedna dawke leku.. I musialam zostać. Mam nadzieje że dzisiaj mnie puszczą :)
 
Ja wczoraj miałam wizytę u mojej lekraki. Pessar dobrze się trzyma i szyjka ma cały czas 18mm. Lekarka mi powiedziała, że nie muszę cały czas leżeć i mogę chodzić na spacery. Tylko mam nie nosić ciężkich rzeczy, ale to dość oczywiste. Jak widać co lekarz to inna opinia. Moja dzidzia waży 1718 g w 32+2 tc tak więc waga ok.

Poza tym luteinę mam brać do 34 tygodnia, a pessar będziemy zdejmować w 37 lub 38.

To super, że szyjka stabilna :)
Ja mam kategoryczny zakaz spacerów dalej niż do toalety... Zresztą sama czuję, że jak męża nie ma i idę zrobić sobie coś do jedzenia to 10min stania i już mam brzuch napięty i ból w podbrzuszu :(

Chciałam bardzo zrobić sobie profesjonalną sesję ciążową, ale mąż powiedział, że nie ma mowy, żebym przed 37tc ruszyła się z domu, więc umówiłam się na 37 i 4 :D Teraz to już mam ogromną motywację, żeby wcześniej nie urodzić :p

Super, ważne że już nie jesteś uziemiona w łóżku i że wszystko jest w porządku. Ja w szpitalu, wczoraj miałam badanie, miałam wychodzić już do domu ale za pół godziny się okazało że o 21.30 mam jeszcze jedna dawke leku.. I musialam zostać. Mam nadzieje że dzisiaj mnie puszczą :)
Trzymam kciuki, żebys dzisiaj wyszła do domu :)
 
reklama
Super, ważne że już nie jesteś uziemiona w łóżku i że wszystko jest w porządku. Ja w szpitalu, wczoraj miałam badanie, miałam wychodzić już do domu ale za pół godziny się okazało że o 21.30 mam jeszcze jedna dawke leku.. I musialam zostać. Mam nadzieje że dzisiaj mnie puszczą :)
Oby Cię już wypuścili. Ja aż 11dni byłam w szpitalu i już miałam dość. Będziesz miała pessar?
 
Do góry