reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Oby Cię już wypuścili. Ja aż 11dni byłam w szpitalu i już miałam dość. Będziesz miała pessar?
Nie wspominaja nic o pessarze. Po obchodzie ordynator powiedzial ze narazie mam lezec i odpoczywac. Nic na temat wyjscia, wiec bawią sie ze mna w kotka i myszke. Juz jedna noga wczoraj bylam w domu a dzisiaj sie okazuje ze jeszcze musze tu zostac :( Także tyle się pocieszyłam..
 
reklama
Hej dziewczyny. Ja wczoraj byłam na ostatniej wizycie u mojego lekarza. Skończyłam 38 tydzień, od 27 tygodnia mam założony pessar. Lekarz pessara nie zdejmował, bo twierdzi że szyjka jest już bardzo słaba i mogłabym zacząć rodzić. Powiedział żeby zdjęli w szpitalu jak już będę pod opieką, żebym miała czas na spokojnie dojechać. Teraz z niecierpliwością czekam, aż się cokolwiek zacznie dziać niestety jak na złość nic się nie rusza :/ Żadnych bóli, nawet brzuch nie twardnieje... A miesiąc wcześniej masakrycznie mimo prawie ciągłego leżenia.
Jeśli do poniedziałku nic się nie wydarzy, mam skierowanie do szpitala na cesarkę z powodu ułożenia miednicowego. Powiedzcie mi czy któraś z Was miała planowaną cesarkę? Czy w szpitalu mogą mnie odesłać, jeśli nic się nie będzie działo? Pytam, bo mamy 60 km i nie chciałabym jeździć tak codziennie z nadzieją, że może dziś mnie przyjmą...
 
A mi się wydaje, że sączą mi się wody...Miałam tak jednego dnia w szpitalu, że pociekło mi coś po nogach plus plamenia drobne. Zgłaszałam lekarzowi, mówił, że to nic dziwnego przy skracającej się szyjce.
Od tej pory obserwuje się dokładnie, plamienia minęły, ale dzisiaj mam ciągle wilgotne majtki...Nie jest tego dużo, ale jednak. Staram się nie panikować, bo już w poniedziałek mam kontrolę u gin.
Miałyście takie sytuacje?
 
A mi się wydaje, że sączą mi się wody...Miałam tak jednego dnia w szpitalu, że pociekło mi coś po nogach plus plamenia drobne. Zgłaszałam lekarzowi, mówił, że to nic dziwnego przy skracającej się szyjce.
Od tej pory obserwuje się dokładnie, plamienia minęły, ale dzisiaj mam ciągle wilgotne majtki...Nie jest tego dużo, ale jednak. Staram się nie panikować, bo już w poniedziałek mam kontrolę u gin.
Miałyście takie sytuacje?
Ktory masz tydzien?
 
A mi się wydaje, że sączą mi się wody...Miałam tak jednego dnia w szpitalu, że pociekło mi coś po nogach plus plamenia drobne. Zgłaszałam lekarzowi, mówił, że to nic dziwnego przy skracającej się szyjce.
Od tej pory obserwuje się dokładnie, plamienia minęły, ale dzisiaj mam ciągle wilgotne majtki...Nie jest tego dużo, ale jednak. Staram się nie panikować, bo już w poniedziałek mam kontrolę u gin.
Miałyście takie sytuacje?
Ja tez często mam wrazenie mokrych majtek ale wydaje mi sie ze to przez luteine ktora bardzo brudzi bielizne i ze leze pod kocem po prostu sie czlowiek poci. U mnie 18tc.
 
reklama
Do góry