reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć! A który tydzień ciąży teraz u Ciebie dokładnie ? Czy bierzesz jakieś leki chociażby magnez ? Szyjka jest zamknięta ?
U mnie aktualnie 34+2. Dwa dni temu szyjka na wizycie skróciła sie z 2,5 do 1,8cm (w ciagu dwóch tygodni), rozwarcie zerowe, mam też założony szew.
Za dwa tyg mam sie zgłosić do szpitala na ściągnięcie szwu i obserwacje, to bedzie skończone 36 i pół tygodnia. Lekarz mówi ze niech sie wtedy juz dzieje co chce [emoji6] i ze być moze wyjdę ze szpitala juz z dzieciaczkiem. Mam przyjechać juz tez z rzeczami dla córeczki..
No i zaczynam sie juz stresować i panikować tym bardziej ze córeczka ostatnio tylko 2,1kg... za te 2 tygodnie pewnie dociągnie do 2,5 kg.. Martwię sie ze to za mało..
Ps tez mam cukrzyce ciążowa [emoji6]
Tusinka ty leżałas cały czas tak? A jak u ciebie z cukrami przy takim. Lezeniu 24 na dobę?
 
reklama
Tusinka ty leżałas cały czas tak? A jak u ciebie z cukrami przy takim. Lezeniu 24 na dobę?

Leżakuje od 18 tygodnia ciąży ale szczerze to nie cały czas.. posiłki jem na siedząco, spaceruje po domu i ogrodzie bo wtedy zwyczajnie lepiej sie czuje, raz w tygodniu jeżdżę z mężem autem do restauracji na obiad[emoji6] ale nie sprzątam i nie wykonuje żadnych prac domowych
Wizyty u lekarza co 2/3 tygodnie i wtedy tez jadę autem godzinę w jedna stronę.. okładam sie poduszkami z tylu auta i tak na pół leżąco jest spoko [emoji6]
A cukry reguluje tylko dietą i to wcale nie bardzo restrykcyjną.. i udaje się [emoji4] np lody czekoladowe jem codziennie, kilka czekoladek merci i cukier w normie.. odrzuciłam tylko pieczywo bo po nim cukier był kosmiczny...
Jestem juz w połowie 35 tygodnia, za dwa tygodnie ściągamy szew, czas tak szybko leci aż nie mogę uwierzyć ze jeszcze chwilka i mała będzie juz na świecie [emoji4]
 
Leżakuje od 18 tygodnia ciąży ale szczerze to nie cały czas.. posiłki jem na siedząco, spaceruje po domu i ogrodzie bo wtedy zwyczajnie lepiej sie czuje, raz w tygodniu jeżdżę z mężem autem do restauracji na obiad[emoji6] ale nie sprzątam i nie wykonuje żadnych prac domowych
Wizyty u lekarza co 2/3 tygodnie i wtedy tez jadę autem godzinę w jedna stronę.. okładam sie poduszkami z tylu auta i tak na pół leżąco jest spoko [emoji6]
A cukry reguluje tylko dietą i to wcale nie bardzo restrykcyjną.. i udaje się [emoji4] np lody czekoladowe jem codziennie, kilka czekoladek merci i cukier w normie.. odrzuciłam tylko pieczywo bo po nim cukier był kosmiczny...
Jestem juz w połowie 35 tygodnia, za dwa tygodnie ściągamy szew, czas tak szybko leci aż nie mogę uwierzyć ze jeszcze chwilka i mała będzie juz na świecie [emoji4]
Podziwiam cię z tym spacerkami po ogrodzie wyjazdem do restauracji itp ja to do WC będę się bała chyba ruszyć nawet jeśli chciałabym nawet wyjść to ograniczają mnie schody 3 pietro
 
Ostatnia edycja:
Podziwiam cię z tym spacerkami po ogrodzie wyjazdem do restauracji itp ja to do WC będę się bała chyba ruszyć nawet jeśli chciałabym nawet wyjść to ograniczają mnie schody 3 pietro

Wiesz jak juz był szew założony i wydłużył i trzymał tą szyjkę ciagle na tym samym poziomie to sie trochę odważna zrobiłam [emoji6]
Ale i tak moja aktywność przez cały dzień to pewnie jakieś 2-3 godziny a resztę leżakuje..
Po schodach nie chodzę.. 3 piętra to rzeczywiście sporo..
 
Wiesz jak juz był szew założony i wydłużył i trzymał tą szyjkę ciagle na tym samym poziomie to sie trochę odważna zrobiłam [emoji6]
Ale i tak moja aktywność przez cały dzień to pewnie jakieś 2-3 godziny a resztę leżakuje..
Po schodach nie chodzę.. 3 piętra to rzeczywiście sporo..
Tusinka a ty masz może Facebooka?
 
Mnie też niektórzy przygotowywali na wcześniaka i usłyszałam np ,,no w 36tc na pewno będzie pani po porodzie", moja ginekolog trochę bardziej optymistycznie, że pewnie do 40tc to nie dotrwamy, ale przy leżeniu o ile skurcze się nie zaczną to ona ma nadzieję, że do 36tc dotrwam. Z kolei w szpitalu gdzie zakładali mi pessar stwierdzili, że mam go ściągnąc w 37-38tc i nawet nie zakładali, że urodzę wcześniej :D
Musimy być dobrej mysli :)

Ja miałam założony pessar i leżałam od 27 tygodnia i byłam przerażona. Codziennie myślałam, że to już. A teraz jestem w 37+2 i chciałabym żeby to było już, a tu dzidzia uparcie siedzi w środku :) mimo tego że od paru dni funkcjonuje całkiem normalnie, sprzątam, gotuje, zajmuje się dwuletnią córką. Także bądźcie dobrej myśli, jeśli się oszczędzacie i bierzecie leki to będzie dobrze :)
 
Ja miałam założony pessar i leżałam od 27 tygodnia i byłam przerażona. Codziennie myślałam, że to już. A teraz jestem w 37+2 i chciałabym żeby to było już, a tu dzidzia uparcie siedzi w środku :) mimo tego że od paru dni funkcjonuje całkiem normalnie, sprzątam, gotuje, zajmuje się dwuletnią córką. Także bądźcie dobrej myśli, jeśli się oszczędzacie i bierzecie leki to będzie dobrze :)
Nie mogę się już doczekać aż zacznę też funkcjonować normalnie... Jak skończę 37tc to zabiorę sie za generalnie porzadki :D
 
reklama
Dziewczyny, a pijecie kawę? Ja nie wiedziałam, ze przy skurczach nie można i jeszcze w szpitalu sobie robiłam... oczywiście rozpuszczalna, wiec nie jakaś mocna. W ciąży lubiłam wypić jedna, dwie dziennie.

Jest jakiś bezwzględny zakaz? Teraz oczywiście pije inkę, ale ciekawi mnie czy ta kofeina wpływa na skurcze.
 
Do góry