reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć! A który tydzień ciąży teraz u Ciebie dokładnie ? Czy bierzesz jakieś leki chociażby magnez ? Szyjka jest zamknięta ?
U mnie aktualnie 34+2. Dwa dni temu szyjka na wizycie skróciła sie z 2,5 do 1,8cm (w ciagu dwóch tygodni), rozwarcie zerowe, mam też założony szew.
Za dwa tyg mam sie zgłosić do szpitala na ściągnięcie szwu i obserwacje, to bedzie skończone 36 i pół tygodnia. Lekarz mówi ze niech sie wtedy juz dzieje co chce [emoji6] i ze być moze wyjdę ze szpitala juz z dzieciaczkiem. Mam przyjechać juz tez z rzeczami dla córeczki..
No i zaczynam sie juz stresować i panikować tym bardziej ze córeczka ostatnio tylko 2,1kg... za te 2 tygodnie pewnie dociągnie do 2,5 kg.. Martwię sie ze to za mało..
Ps tez mam cukrzyce ciążowa [emoji6]
Tusinka ty leżałas cały czas tak? A jak u ciebie z cukrami przy takim. Lezeniu 24 na dobę?
 
reklama
Tusinka ty leżałas cały czas tak? A jak u ciebie z cukrami przy takim. Lezeniu 24 na dobę?

Leżakuje od 18 tygodnia ciąży ale szczerze to nie cały czas.. posiłki jem na siedząco, spaceruje po domu i ogrodzie bo wtedy zwyczajnie lepiej sie czuje, raz w tygodniu jeżdżę z mężem autem do restauracji na obiad[emoji6] ale nie sprzątam i nie wykonuje żadnych prac domowych
Wizyty u lekarza co 2/3 tygodnie i wtedy tez jadę autem godzinę w jedna stronę.. okładam sie poduszkami z tylu auta i tak na pół leżąco jest spoko [emoji6]
A cukry reguluje tylko dietą i to wcale nie bardzo restrykcyjną.. i udaje się [emoji4] np lody czekoladowe jem codziennie, kilka czekoladek merci i cukier w normie.. odrzuciłam tylko pieczywo bo po nim cukier był kosmiczny...
Jestem juz w połowie 35 tygodnia, za dwa tygodnie ściągamy szew, czas tak szybko leci aż nie mogę uwierzyć ze jeszcze chwilka i mała będzie juz na świecie [emoji4]
 
Leżakuje od 18 tygodnia ciąży ale szczerze to nie cały czas.. posiłki jem na siedząco, spaceruje po domu i ogrodzie bo wtedy zwyczajnie lepiej sie czuje, raz w tygodniu jeżdżę z mężem autem do restauracji na obiad[emoji6] ale nie sprzątam i nie wykonuje żadnych prac domowych
Wizyty u lekarza co 2/3 tygodnie i wtedy tez jadę autem godzinę w jedna stronę.. okładam sie poduszkami z tylu auta i tak na pół leżąco jest spoko [emoji6]
A cukry reguluje tylko dietą i to wcale nie bardzo restrykcyjną.. i udaje się [emoji4] np lody czekoladowe jem codziennie, kilka czekoladek merci i cukier w normie.. odrzuciłam tylko pieczywo bo po nim cukier był kosmiczny...
Jestem juz w połowie 35 tygodnia, za dwa tygodnie ściągamy szew, czas tak szybko leci aż nie mogę uwierzyć ze jeszcze chwilka i mała będzie juz na świecie [emoji4]
Podziwiam cię z tym spacerkami po ogrodzie wyjazdem do restauracji itp ja to do WC będę się bała chyba ruszyć nawet jeśli chciałabym nawet wyjść to ograniczają mnie schody 3 pietro
 
Ostatnia edycja:
Podziwiam cię z tym spacerkami po ogrodzie wyjazdem do restauracji itp ja to do WC będę się bała chyba ruszyć nawet jeśli chciałabym nawet wyjść to ograniczają mnie schody 3 pietro

Wiesz jak juz był szew założony i wydłużył i trzymał tą szyjkę ciagle na tym samym poziomie to sie trochę odważna zrobiłam [emoji6]
Ale i tak moja aktywność przez cały dzień to pewnie jakieś 2-3 godziny a resztę leżakuje..
Po schodach nie chodzę.. 3 piętra to rzeczywiście sporo..
 
Wiesz jak juz był szew założony i wydłużył i trzymał tą szyjkę ciagle na tym samym poziomie to sie trochę odważna zrobiłam [emoji6]
Ale i tak moja aktywność przez cały dzień to pewnie jakieś 2-3 godziny a resztę leżakuje..
Po schodach nie chodzę.. 3 piętra to rzeczywiście sporo..
Tusinka a ty masz może Facebooka?
 
Mnie też niektórzy przygotowywali na wcześniaka i usłyszałam np ,,no w 36tc na pewno będzie pani po porodzie", moja ginekolog trochę bardziej optymistycznie, że pewnie do 40tc to nie dotrwamy, ale przy leżeniu o ile skurcze się nie zaczną to ona ma nadzieję, że do 36tc dotrwam. Z kolei w szpitalu gdzie zakładali mi pessar stwierdzili, że mam go ściągnąc w 37-38tc i nawet nie zakładali, że urodzę wcześniej :D
Musimy być dobrej mysli :)

Ja miałam założony pessar i leżałam od 27 tygodnia i byłam przerażona. Codziennie myślałam, że to już. A teraz jestem w 37+2 i chciałabym żeby to było już, a tu dzidzia uparcie siedzi w środku :) mimo tego że od paru dni funkcjonuje całkiem normalnie, sprzątam, gotuje, zajmuje się dwuletnią córką. Także bądźcie dobrej myśli, jeśli się oszczędzacie i bierzecie leki to będzie dobrze :)
 
Ja miałam założony pessar i leżałam od 27 tygodnia i byłam przerażona. Codziennie myślałam, że to już. A teraz jestem w 37+2 i chciałabym żeby to było już, a tu dzidzia uparcie siedzi w środku :) mimo tego że od paru dni funkcjonuje całkiem normalnie, sprzątam, gotuje, zajmuje się dwuletnią córką. Także bądźcie dobrej myśli, jeśli się oszczędzacie i bierzecie leki to będzie dobrze :)
Nie mogę się już doczekać aż zacznę też funkcjonować normalnie... Jak skończę 37tc to zabiorę sie za generalnie porzadki :D
 
reklama
Dziewczyny, a pijecie kawę? Ja nie wiedziałam, ze przy skurczach nie można i jeszcze w szpitalu sobie robiłam... oczywiście rozpuszczalna, wiec nie jakaś mocna. W ciąży lubiłam wypić jedna, dwie dziennie.

Jest jakiś bezwzględny zakaz? Teraz oczywiście pije inkę, ale ciekawi mnie czy ta kofeina wpływa na skurcze.
 
Do góry