kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Dziś o 12:50 przyszedł na świat nasz syn,
Waga 4 kg,55 cm długi poród siłami natury,trwał nie całe 4 godziny.pozdrawiamy
Gratulacje !!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziś o 12:50 przyszedł na świat nasz syn,
Waga 4 kg,55 cm długi poród siłami natury,trwał nie całe 4 godziny.pozdrawiamy
Gratulacje i wszystkiego dobrego dla WasDziś o 12:50 przyszedł na świat nasz syn,
Waga 4 kg,55 cm długi poród siłami natury,trwał nie całe 4 godziny.pozdrawiamy
Ja też czekam termin za 5 dniDziewczyny, czy któs tutaj jeszcze został krótko przed terminem? Ja termin mam na jutro, dzisiaj idę na KTG i wizytę kontrolną. Zaczynam świrować i się stresować, to moja pierwsza ciąża.
I jak tam u Ciebie? Jakieś oznaki zbliżającego się porodu? Bo u mnie cisza.Ja też czekam termin za 5 dni
Ech, chodzę ze skurczami co 10 minut od ponad dwóch tygodni, po ktg już dwa razy położna chciała mnie na porodówkę wysyłać, ale moja "niewydolna szyjka" strzeliła focha i ani drgnie [emoji14]I jak tam u Ciebie? Jakieś oznaki zbliżającego się porodu? Bo u mnie cisza.
Dziewczyny, czy któs tutaj jeszcze został krótko przed terminem? Ja termin mam na jutro, dzisiaj idę na KTG i wizytę kontrolną. Zaczynam świrować i się stresować, to moja pierwsza ciąża.
Mi leki pomogły jak przestałam je stosować [emoji14] cała ciążę jazdy, szyjka się skracała, a jak tylko donosilam, to spokój [emoji14]Cześć dziewczyny. Jak tak czytam to zazdroszczę, że już czekacie spokojnie na poród. Ja jestem w 33 tygodniu i od 5 tygodni mam założony pessar z powodu skracającej się szyki. Biorę luteine i magnez i odliczam dni chciałam zapytać jak to u Was było, bo ja zgłosiłam się do lekarza ze skurczami i bólem brzucha i okazało się, że szyjka się skraca. Dostałam leki, pessar i zalecenie oszczędzania się. Jednak przez pierwsze 3 tygodnie brzuch dalej bolał i twardniał. Teraz się bardzo uspokoiło i zaczynam się zastanawiać czy nie będę czekać na poród jak Wy Wam leki pomogły też z opóźnieniem? Czy może od razu?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązania