Pewnie, że tak. Np przy porodach przedwczesnych tylko w 1/3 przypadków z szyjka w ogóle jest problem.Ale to możliwe żeby na tej przedostatniej wizycie z szyjka było wszytsko dobrze żeby chociaż minimalnie nie była skrócona?? A za dziesięć dni poród...
reklama
kasiula8878
Fanka BB :)
Tak tylko mój lekarz jednak stawał na winę szyjki i pytam dlatego czy to jest możliwe że szyjka na wizycie przed ostatniej była super długa i wogole a za 10 dni skrocila się do zera i było rozwarcie a co za tym idzie poród którego nie dało się powstrzymać bo ktoś mi powiedział że szyjka z dnia na dzień nie może się tak skrócić. Mój lekarz to zanoeflbal i nigdy nie miałam mierzonej szyjki i nie wiem czy stopniowo się skracala czy jak to z nią byloPewnie, że tak. Np przy porodach przedwczesnych tylko w 1/3 przypadków z szyjka w ogóle jest problem.
Ale to możliwe żeby na tej przedostatniej wizycie z szyjka było wszytsko dobrze żeby chociaż minimalnie nie była skrócona?? A za dziesięć dni poród...
Na moim przykładzie w 15 tyg. pomiar szyjki w usg około 3 cm (co jeszcze nie jest alarmem), w 16 tyg. 1.5 cm i 3 dni później 1 cm- wtedy założono szew.
Na takim etapie jak u Ciebie szyjka 2.5 cm badana jedynie palpacyjnie mogła niestety nie wzbudzić niepokoju. Ja też przy wcześniejszej ciąży byłam tydzień przed poronieniem na wizycie i po badaniu palpacyjnym nic mi złego nie sugerowano, ba w dniu poronienia jak już miałam skurcze i plemienia lekarka stwierdziła że muszę jechać do szpitala i tam sprawdzą, może padnie decyzja o pessarze...po 30 min byłam w szpitalu i już nie było ratunku- o tą akcję mam dużo żalu.
Tak tylko mój lekarz jednak stawał na winę szyjki i pytam dlatego czy to jest możliwe że szyjka na wizycie przed ostatniej była super długa i wogole a za 10 dni skrocila się do zera i było rozwarcie a co za tym idzie poród którego nie dało się powstrzymać bo ktoś mi powiedział że szyjka z dnia na dzień nie może się tak skrócić. Mój lekarz to zanoeflbal i nigdy nie miałam mierzonej szyjki i nie wiem czy stopniowo się skracala czy jak to z nią bylo
Ja po poronieniu obstawiałam że to zaniedbanie lekarki przy ostatniej wizycie. Ale przy kolejnej aktualnej ciąży,kiedy badano mnie już za każdym razem usg okazało się że na tak wczesnym etapie jak 16 tc szyjka skóciła się tak bardzo w ciągu tygodnia. Zrozumiałam że mogło być podobnie przy poprzedniej ciąży.
Dlatego od razu Ci pisałam że wizyty muszą być częste.
kasiula8878
Fanka BB :)
Rozumiem że w poprzedniej ciąży tez nie miałaś kontrolowanej szyjki przez usg dopochwowe??Na moim przykładzie w 15 tyg. pomiar szyjki w usg około 3 cm (co jeszcze nie jest alarmem), w 16 tyg. 1.5 cm i 3 dni później 1 cm- wtedy założono szew.
Na takim etapie jak u Ciebie szyjka 2.5 cm badana jedynie palpacyjnie mogła niestety nie wzbudzić niepokoju. Ja też przy wcześniejszej ciąży byłam tydzień przed poronieniem na wizycie i po badaniu palpacyjnym nic mi złego nie sugerowano, ba w dniu poronienia jak już miałam skurcze i plemienia lekarka stwierdziła że muszę jechać do szpitala i tam sprawdzą, może padnie decyzja o pessarze...po 30 min byłam w szpitalu i już nie było ratunku- o tą akcję mam dużo żalu.
Dziewczyny a powiedzcie mi czy na wizycie lekarz badal ręcznie iść dopochwowego nie było i powiedział ze wszystko dobrze a po 10 dniach trafiłam do niego i nie miałam już szyjki i rozwarcie 6cm czy to możliwe ze szyjka się tak drastycznie skrocila w ciągu 10dni?
Tak... w mojej poprzedniej ciąży lekarz badał szyjkę ręcznie w 19 tygodniu ciąży i stwierdził ze jest w porządku a 3 dni pózniej był juz pęcherz płodowy w pochwie i poród..
W obecnej ciąży inny juz lekarz rownież badał ręcznie szyjkę i było dobrze szyjka zamknięta a za chwile zmierzył usg dopochwowym i wydać było rozwarcie wewnętrzne.. od razu decyzja szpital, szew i obecnie jestem w 28 tyg ciąży..
szyjka od założenia szwu ma cały czas 2,5 cm juz 10 tygodni
Onaszczesliwa2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2017
- Postów
- 14 999
Wierzę ja w ciazy tyle niespuchlam ale po to masakra...Myślałam że kostki mi rozerwie skórę, ale kto nie da rady jak nie mySuper, trzymajcie się.
Mi w te.upały ciężko znosić ostatnie tygodnie. Brzuch ogromny,strasznie się pocę, piersi jak balony czuje dziwne mrowienie i pobolewają. Jeszcze 3 maksymalnie 4,tygodnie do porodu.
Onaszczesliwa2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2017
- Postów
- 14 999
Niestety możliwe u mnie była ta sama sytuacja tzn do porodu niedoszlo udało się wszystko zatrzymać, ale w pon byłam u lekarki było ok a w piątek na ip jak myślałam że wody mi odchodzą ( co dzięki Bogu się niepotwierdzilo) , ale wykryli moja krótka szyjkeAle to możliwe żeby na tej przedostatniej wizycie z szyjka było wszytsko dobrze żeby chociaż minimalnie nie była skrócona?? A za dziesięć dni poród...
Rozumiem że w poprzedniej ciąży tez nie miałaś kontrolowanej szyjki przez usg dopochwowe??
Nie, nie miałam kontrolowanej.
Najgorsze jest to że gdybym w obecnej ciąży nie pojechała po tygodniu od pomiaru na usg na kolejną kontrolę (pojechałam można powiedzieć przez przypadek) to najprawdopodobniej sytuacja by się powtórzyła. Także z mojego doświadczenia nawet wizyta raz na dwa tygodnie może nie wystarczyć.
Aaa i jeszcze jedno. Mój lekarz powiedział właśnie że w czasie badania palpacyjnego lekarz nie wyłapie jeśli szyjka od wewnątrz się rozwiera- a tak zazwyczaj się dzieje.
reklama
Podziel się: