reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny urodziłam wczoraj, dokładnie w 34tc, tylko jeden dzień dali radę opóźnić poród, o 3.00 w nocy zaczęły się straszne bóle, na które nic nie pomagało, a rano skurcze i na porodówkę. Urodziłam o 11.35. Mały dostał 10pkt, nie leży w inkubatorze, oddycha samodzielnie:happy2::happy2::happy2:
Gratuluję,wspaniałe informacje.
 
reklama
Co do badań dotyczących leżenia, bo też zaglebiapam się w temat, gdy już szyjka się skrocila... to na podstawie artykulow z blogu mamy ginekolog uznałam,że fakt skoro są badania to leżeć nie muszę. Z początku mniej leżałam itd. I nic się z szyjka nie działo...Ale gdzieś tam w środku moja logika mi podpowiadał,że szyjka faktycznie mocniej obcoazana podczas chodzenia...I jakoś tak bezpieczniej się czułam jak trochę polezalam. Ale i tak dochodzę do wniosku,że akurat w moim przypadku, bo kazdy jest inny, to taki urok, że ta moja szyjka jest drobna i krotka:)
 
kochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki:) Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie:)
Kluseczka to w którym tygodniu urodziłas? Fajnie że miałaś taki szybki poród, życzę wszystkim nam takiej szybkiej akcji. I ile maluszek ważył? Zazdroszczę że masz to już koło siebie :D

Dziewczyny urodziłam wczoraj, dokładnie w 34tc, tylko jeden dzień dali radę opóźnić poród, o 3.00 w nocy zaczęły się straszne bóle, na które nic nie pomagało, a rano skurcze i na porodówkę. Urodziłam o 11.35. Mały dostał 10pkt, nie leży w inkubatorze, oddycha samodzielnie:happy2::happy2::happy2:
Najważniejsze że z Maluszkiem wszystko ok i że nie odstępuje od dzieci urodzonych w terminie :happy2: to pewnie dostaliście parę dni wcześniej sterydy?
 
O matko, co to za wysyp porodów!
Dziewczyny serdeczne gratulacje, dzieciaczki zdrowe, to tylko się cieszyć :)
Ja wczoraj pierwszy rozmawiałam z moją doula, bardzo mi ta rozmowa pomogła, uspokoiła i nastawiła bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że jeszcze tych kilka tygodni wytrzymamy w dwupaku i uda mi sie spełnić marzenie o pieknym porodzie do wody ;)
 
Dziewczyny urodziłam wczoraj, dokładnie w 34tc, tylko jeden dzień dali radę opóźnić poród, o 3.00 w nocy zaczęły się straszne bóle, na które nic nie pomagało, a rano skurcze i na porodówkę. Urodziłam o 11.35. Mały dostał 10pkt, nie leży w inkubatorze, oddycha samodzielnie:happy2::happy2::happy2:

Gratulacje [emoji7]
 
Dziewczyny urodziłam wczoraj, dokładnie w 34tc, tylko jeden dzień dali radę opóźnić poród, o 3.00 w nocy zaczęły się straszne bóle, na które nic nie pomagało, a rano skurcze i na porodówkę. Urodziłam o 11.35. Mały dostał 10pkt, nie leży w inkubatorze, oddycha samodzielnie:happy2::happy2::happy2:
Super! Gratulacje i wszystkiego najlepszego :)
 
Ja nie leżę. Odpoczywam dużo, nie dźwigam, nie szaleje jak przed tym, kiedy szyjka zaczęła się skracać, ale też nie leżę. Nie wiem, jakoś intuicyjnie nie potrafię, nie chce. Klade sie, kiedy poczuje się gorzej, jak brzuch się mocno spina.
Dokładnie- ja tak samo. Przed skracaniem szyjki chyba trochę na zbyt dużo sobie pozwalałam. Czułam się dobrze, nie było żadnych objawów, skrócona szyjka wyszła na badaniu w 25 tc. Od tego czasu już uważam na siebie i tyle:) Dzisiaj kończę 33 tc.
 
Ja leżę żeby nie ryzykować właśnie, chociaż dla mnie synonimem zdrowia jest ruch :) jak tu urodzić jak mięśni brak...
A w jakiej pozycji leżycie? Mnie lekarz zalecił tylko na boku prawym bądź lewym także się tylko przetaczam na łóżku co chwilę. Siadam do posiłków. Ale np półleżąco, na wznak nigdy się nie układam.
 
Dokładnie- ja tak samo. Przed skracaniem szyjki chyba trochę na zbyt dużo sobie pozwalałam. Czułam się dobrze, nie było żadnych objawów, skrócona szyjka wyszła na badaniu w 25 tc. Od tego czasu już uważam na siebie i tyle:) Dzisiaj kończę 33 tc.
Ja mimo leżenia zeszłam z 28 mm do 11mm. Ostatnio między badaniami skróciła się 5mm. Ciekawe jaka będzie teraz...dopiero we wtorek się dowiem...
 
reklama
Dziewczyny urodziłam wczoraj, dokładnie w 34tc, tylko jeden dzień dali radę opóźnić poród, o 3.00 w nocy zaczęły się straszne bóle, na które nic nie pomagało, a rano skurcze i na porodówkę. Urodziłam o 11.35. Mały dostał 10pkt, nie leży w inkubatorze, oddycha samodzielnie:happy2::happy2::happy2:
Gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i dla Maluszka :-)
 
Do góry