reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć dziewczyny! Mnie oprócz problemu szyjkowego dopadła chyba cukrzyca ciążowa..
Wczoraj zrobiłam test obciążenia glukoza 75. Moje wyniki to :
Na czczo 79 ( norma 70-99)
Po 1 h - 165
Po 2 h - 162
Jestem przerażona.. [emoji17] rozumiem ze bez diety sie nie obejdzie.. czy te wyniki są bardzo złe ? Leżę od założenia szwa juz 6 tygodni czy nasze leżenie ma wpływ na tolerancje glukozy ? Dodam ze nie mam żadnych objawów cukrzycy a na czczo zawsze glukoza 72-79.. pojutrze zaczynam 25 tydzień ciąży..
Też mam cukrzycę. Dieta wystarcza żeby ją unormować i trzeba się nauczyć po czym się podnosi po czym nie. Też się zastanawiałam czy brak ruchu nie jest powodem. Nie byłam w żadnej grupie ryzyka a mimo to się u mnie pojawiła. Ruch napewno ma znaczenie bo jednym ze sposobów na zbicie poziomu cukru jest spacer
 
reklama
Trzeba z tym uważać. Mi lekarz odrodził do końca 36 tygodnia. Podobnie masaż krocza

Mi identycznie, bo napinanie mięśni może wywołać czynność skurczowa i skracanie szyjki. Przynajmniej tak usłyszałam od gin.
Też coś takiego około mi się uszy, dlatego napisałam,że trzeba mieć pewność,że robi się to dobrze. Ja ćwiczę od miesiąca i od tego czasu szyjka się trzyma, mimo,że ciąża coraz bardziej zaawansowana... Także pewnie jak że wszystkim, zależy od przypadku....
 
Dziewczyny, jeszczecWam napiszę,że odkąd ćwiczę regularnie mięśnie Kegla, to z szyjka nic się nie dzieje. Wnioskuje,że może to pomagać, tylko trzeba mieć pewność,że robi się to umiejętnie.
Ja też rozmawiałam z moim lekarzem na ten temat- ćwiczyć mięśnie kegla jak najbardziej mogę. Stwierdził że szyjce nic to nie zaszkodzi. Za to nie bardzo jest przychylny do masażu krocza. Krocze smaruję sobie olejkiem ale bez masażu, zawsze coś tam nawilży- a im bardziej nawilżone to tym bardziej elastyczne. Tak mi się przynajmniej wydaję:p
 
Dziewczyny a to jest raczej pewne, że w kolejnej ciąży problem się powtórzy?
Pewności nikt Ci nie da, bo to tylko biologia... u mnie w drugiej jest gorzej, tzn.szyjka zaczęła się skracać szybciej, od 20vtc 26 mm. Jednak trzyma, nie rozpiera się, jak to miało miejsce w pierwszej ciąży... No i nie leżę plackiem jak w pierwszej ciąży, bo po prostu nie mam takiej możliwości.
Ja się zdecydowałam na drugie dziecko,mimo przebiegu pierwszej ciąży. Jest ciężko, zwłaszcza psychicznie. Ale kończę "produkcje" i to mnie trzyma. A niestety nikt gwarancji nie da, że w drugiej ciąży będzie lepiej czy gorzej...
 
reklama
Do góry