To kawał szyjki ja w 32 tygodniu 11mm też bez szwu i bez pessaruJa miałam dzisiaj wizytę u lekarza. Szyjka ma niby 2.6 cm. Dwa tygodnie temu w szpitalu miała 2.5 cm, więc super ale leżę dalej tak na wszelki wypadek. Nie wiadomo ile mały waży, na pewno ponad 2 kg, bo tak się ruszał że nie dało się go dobrze zmierzyć. Przepływu, wody i całą reszta w normie. Dzisiaj mamy 34 tydzień i 1 dzień. (Nie mam szwu ani oessara)
reklama
Menia2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 1 704
Dziewczyny! bez szwu i pessara z szyjką 2,5 cm moja kuzynka nie leżała cały czas bo 2,5 letnie dziecko i mąż w pracy, w konsekwencji urodziła w 31 tygodniu ciąży. Wyszła już ze szpitala, dzidziuś w inkubatorze na szczęście zdrowy. Więc lepiej się poświęcić i leżeć. Miała termin na 22 sierpnia tak jak ja. Ja jutro 34 tydzień zaczynam ale leżę non stop.
Menia2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 1 704
Napisz koniecznie co tam po wizycieJa miałam dzisiaj wizytę u lekarza. Szyjka ma niby 2.6 cm. Dwa tygodnie temu w szpitalu miała 2.5 cm, więc super ale leżę dalej tak na wszelki wypadek. Nie wiadomo ile mały waży, na pewno ponad 2 kg, bo tak się ruszał że nie dało się go dobrze zmierzyć. Przepływu, wody i całą reszta w normie. Dzisiaj mamy 34 tydzień i 1 dzień. (Nie mam szwu ani oessara)
kluseczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 441
kochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie
D
Deleted member 178444
Gość
Gratulacje Tulcie się dużo skóra do skóry a donoszone maluszki też rodzą się zazwyczaj najedzone i nie mają ochoty na papu w pierwszej dobie. Wypoczywajcie!kochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie
Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
Brawo! Gratulacje cieszcie się soba:*kochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie
Wow, każdemu takiego porodu zyczyc a które to twoje dziecko że tak błyskawicznie ci poszło? Oczywiście gratulacje i żebyscie jak najszybciej wyszły do domu cieszyć się soba a który to tydzień?kochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie
LenkazNatką
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2018
- Postów
- 46
Ojej GRATULACJE ! :* dużo zdrówka, miłości, żeby Maleństwo dobrze się rozwijało i dużo sił dla Waskochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie
Ale się dużo dzieje w tym temacie ostatnio
Ja do końca nie jestem przekonana do takiego leżenia non stop. Mój lekarz również nie dał takich zaleceń. Moja szyjka 2,3 cm. Bez szwu i pessara. Oszczędzam się, nie dźwigam, nie przemęczam. A tak to funkcjonuję normalnie. Odkąd zaczęłam stosować luteinę (jakieś 6 tygodni temu) szyjka na stałym poziomie. Także wydaje mi się, że to wszystko zależy od konkretnego przypadku.Dziewczyny! bez szwu i pessara z szyjką 2,5 cm moja kuzynka nie leżała cały czas bo 2,5 letnie dziecko i mąż w pracy, w konsekwencji urodziła w 31 tygodniu ciąży. Wyszła już ze szpitala, dzidziuś w inkubatorze na szczęście zdrowy. Więc lepiej się poświęcić i leżeć. Miała termin na 22 sierpnia tak jak ja. Ja jutro 34 tydzień zaczynam ale leżę non stop.
reklama
Czytałam wyniki amerykańskich badań że wcale leżenie nie zmniejsza prawdopodobieństwa porodu przedwczesnego. To znaczy że jak ma do niego dojść i tak dojdzie. Ja leżę i tak się skraca. Wiadomo że nie wolno się przemęczać i forsować, dźwigać ale dlaczego właściwie zalecają ten reżim łóżkowy jak nie ma dowodów że on działa to nie wiem...Ja do końca nie jestem przekonana do takiego leżenia non stop. Mój lekarz również nie dał takich zaleceń. Moja szyjka 2,3 cm. Bez szwu i pessara. Oszczędzam się, nie dźwigam, nie przemęczam. A tak to funkcjonuję normalnie. Odkąd zaczęłam stosować luteinę (jakieś 6 tygodni temu) szyjka na stałym poziomie. Także wydaje mi się, że to wszystko zależy od konkretnego przypadku.
Podziel się: