reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Gratulacje !!! A jakie miałaś objawy że pojechałaś do szpitala ? Odeszły wody czy miałaś jakieś bóle?
Ja dzisiaj po wizycie .... rozwarcie na 2cm i mam mega bóle jak na miesiączke ... od rana mnie tak ciągnie i praktycznie wogole nie przechodzi tylko lekko słabnie i się nasila ... Dzisiaj 37+6 także bezpiecznie i mały wazy ok 3200 ....
Ja od wczoraj też tak się czuję. W pierwszej ciąży nie miałam takich bóli, po prostu rano w 39+6 odeszły wody i tyle. Ale chyba tym razem zacznie się skurczami...skonczone 38 tc
 
reklama
Dziewczyny :) jestem w 32 tc.. I ciągle czuje lekki ból podbrzusza. Byłam już 2 razy w szpitalu w 21 tc I 27 tc. Szyjka miała 3 cm I podawali mi tylko magnez w kroplowce. Leżałam zawsze po 3 doby . Od lekarza mam nakaz leżenia w domu. Biorę luteina 2x2 rano I wieczorem i oczywiście magnez . No-spy nie biorę bo po niej tak jakby bóle się nasilały. Brzuszek miękki. Czy lekki ból jest normalny?
Tak, to normalne. Lekki miesiaczkowe ból to normalne, związany z rozrostem macicy, dzidzia coraz większą, będzie dobrze;)
 
Gratulacje [emoji4]
Dziękuję :)

Gratulacje !!! A to twój pierwszy poród ?
Dziękuję :) Tak pierwszy.

Gratulacje :-) Czekałam z niecierpliwością na informację od Ciebie :-) Rodziłaś bez znieczulenia z wyboru czy nie chcieli Ci podać? Pani Tereska miała dyżur czy wykupilas położną?
Dziękuję :)
Anestezjolog był zajęty przy cięciach o czym odrazu mnie poinformowała położna, chociaż nie wiem czy to nie była ściema, żeby nie spowolnić porodu. Wzięłabym znieczulenie tylko z uwagi na bóle od krzyża, które były najgorsze w tym wszystkim.
Pani Teresa akurat miała dyżur więc fart, nie chciała mnie już wziąć na umowę bo miała sporo pacjentek na czerwiec/lipiec.

Kasiu gratulacje :) ale fajnie że jesteś już po. Ja dzisiaj msm 38+2 i o niczym innym nie myśle!
Dziewczyny bralyscie do samego końca magnez? Bo tak patrzę że mam ostatnie 2 tabletki i nie wiem czy wysyłać kogoś do apteki po kolejne opakowanie
Dziękuję :) Też już możesz rodzic w każdej chwili, oby szybko i w miarę gładko poszło, trzymam kciuki ;)
Ja miałam odstawione wszystkie rozkurczowe leki w skończonym 37 tyg.

Gratulacje dla mamy :) ja też urodziłam 38+4, córeczka 2800g powodzenia :)
Dziękuję :) To rzeczywiście niemalże identycznie :)
Kruszynka ta moja Zosia, ale biorąc pod uwagę historię ciąży to i tak niezły wynik więc absolutnie nie narzekam ;)

Gratulacje !!! A jakie miałaś objawy że pojechałaś do szpitala ? Odeszły wody czy miałaś jakieś bóle?
Ja dzisiaj po wizycie .... rozwarcie na 2cm i mam mega bóle jak na miesiączke ... od rana mnie tak ciągnie i praktycznie wogole nie przechodzi tylko lekko słabnie i się nasila ... Dzisiaj 37+6 także bezpiecznie i mały wazy ok 3200 ....
Dziękuję :)
Pojechałam z powodu podejrzenia sączenia się wód. W szpitalu chyba w sobotę zrobiło mi się właśnie takie rozwarcie najpierw 2 cm, a we wtorek zaczęły się skurcze pisać na ktg i miałam taki ból miesiączkowy, ale nie wiem czy u Ciebie też musi to oznaczać poród za dzień lub dwa, myśle, że niekoniecznie bo dziewczyny chodzą z większym rozwarciem.
 
Dziękuję :)


Dziękuję :) Tak pierwszy.


Dziękuję :)
Anestezjolog był zajęty przy cięciach o czym odrazu mnie poinformowała położna, chociaż nie wiem czy to nie była ściema, żeby nie spowolnić porodu. Wzięłabym znieczulenie tylko z uwagi na bóle od krzyża, które były najgorsze w tym wszystkim.
Pani Teresa akurat miała dyżur więc fart, nie chciała mnie już wziąć na umowę bo miała sporo pacjentek na czerwiec/lipiec.


Dziękuję :) Też już możesz rodzic w każdej chwili, oby szybko i w miarę gładko poszło, trzymam kciuki ;)
Ja miałam odstawione wszystkie rozkurczowe leki w skończonym 37 tyg.


Dziękuję :) To rzeczywiście niemalże identycznie :)
Kruszynka ta moja Zosia, ale biorąc pod uwagę historię ciąży to i tak niezły wynik więc absolutnie nie narzekam ;)


Dziękuję :)
Pojechałam z powodu podejrzenia sączenia się wód. W szpitalu chyba w sobotę zrobiło mi się właśnie takie rozwarcie najpierw 2 cm, a we wtorek zaczęły się skurcze pisać na ktg i miałam taki ból miesiączkowy, ale nie wiem czy u Ciebie też musi to oznaczać poród za dzień lub dwa, myśle, że niekoniecznie bo dziewczyny chodzą z większym rozwarciem.
Właśnie od rana mam taki mocny na miesiączke z krzyża i prawie wogole nie przechodzi ale jeszcze czekamy
 
Cześć dziewczyny, od wczoraj jestem już mamą :) Urodziłam Zosię o 14.14, waży 2670 i ma 50 cm, jest malutka, ale tak się spodziewałam. Poszło dosyć szybko bo od wejścia na porodówkę z 4 cm rozwarciem i skurczami co 6 min mała była z nami w niecałe 4h, to zasługa wspaniałej położnej (jedna z Was chce rodzić na Solcu w Warszawie wiec polecam w 10000% Panią Teresę, warunki na porodowce tez super).
Bardzo bolało, niestety było bez znieczulenia i nadal boli bo jestem nacięta, ale od samego patrzenia na córeczkę zapomina się o tym. Trzymam mocno kciuki za wszystkie z Was, które walczycie o każdy dzień, doskonale Was rozumiem. Pamietam strach przy każdym ukłuciu i przed kolejnymi wizytami. Szybko zleci do 37 tyg a potem niech się dzieje co chce. Powodzenia :)
Dodam, że urodziłam w 38+4.
Super! Gratuluję :)
 
Dziękuję :)


Dziękuję :) Tak pierwszy.


Dziękuję :)
Anestezjolog był zajęty przy cięciach o czym odrazu mnie poinformowała położna, chociaż nie wiem czy to nie była ściema, żeby nie spowolnić porodu. Wzięłabym znieczulenie tylko z uwagi na bóle od krzyża, które były najgorsze w tym wszystkim.
Pani Teresa akurat miała dyżur więc fart, nie chciała mnie już wziąć na umowę bo miała sporo pacjentek na czerwiec/lipiec.


Dziękuję :) Też już możesz rodzic w każdej chwili, oby szybko i w miarę gładko poszło, trzymam kciuki ;)
Ja miałam odstawione wszystkie rozkurczowe leki w skończonym 37 tyg.


Dziękuję :) To rzeczywiście niemalże identycznie :)
Kruszynka ta moja Zosia, ale biorąc pod uwagę historię ciąży to i tak niezły wynik więc absolutnie nie narzekam ;)


Dziękuję :)
Pojechałam z powodu podejrzenia sączenia się wód. W szpitalu chyba w sobotę zrobiło mi się właśnie takie rozwarcie najpierw 2 cm, a we wtorek zaczęły się skurcze pisać na ktg i miałam taki ból miesiączkowy, ale nie wiem czy u Ciebie też musi to oznaczać poród za dzień lub dwa, myśle, że niekoniecznie bo dziewczyny chodzą z większym rozwarciem.
Dziękuję za wszystkie informację.U mnie 36 tc+2 więc jeszcze chwilka i ciąża będzie donoszona :-) W piątek mam usg wiec będzie wiadomo ile Mała waży i jeśli będzie ok to doktor odstawi mi luteine i rozkurczowe. Ja bardzo chciałabym dostać znieczulenie, boję się panicznie porodu i trochę nie wyobrażam sobie rodzić bez. Mam bardzo niski próg bólu. Mam nadzieje, że też będę mieć farta i trafię na Panią Teresę :-) A dla Ciebie i Maluszka dużo zdrówka i dużo przespanych nocy ;-)
 
A tak z nowinek: rozmawialam z moją położną, która powiedziała do mnie, że skoro lekarz ma zamiar zostawić mnie w szpitalu zaraz po ściągnięciu pessara to znaczy, że poród może zaczać się w każdej chwili i często jest tak, że skrajne szyjki (te najgorsze w sensie) zaraz po zdjęciu pessara odrazu uaktywniają poród.. Że sama krótka szyjka nic raczej nie znaczy, oprócz tego że trzeba interweniować żeby w innych aspektach się nie pogorszyło. Tak samo jest z rozwarciem jeżeli jest a np. szyjka jest w miare nawet jak krótka. Jeżeli długość szyjki jest bardzo krotka, szyjka jest juz mięciutka i jest rozwarcie, które tylko może sie poglebiać w zależności od konsystencji szyjki.. to wtedy można sie spodziewać szybkiego porodu..no i powiedziala, ze mam być zwarta i gotowa
 
reklama
Do góry