Ja od wczoraj też tak się czuję. W pierwszej ciąży nie miałam takich bóli, po prostu rano w 39+6 odeszły wody i tyle. Ale chyba tym razem zacznie się skurczami...skonczone 38 tcGratulacje !!! A jakie miałaś objawy że pojechałaś do szpitala ? Odeszły wody czy miałaś jakieś bóle?
Ja dzisiaj po wizycie .... rozwarcie na 2cm i mam mega bóle jak na miesiączke ... od rana mnie tak ciągnie i praktycznie wogole nie przechodzi tylko lekko słabnie i się nasila ... Dzisiaj 37+6 także bezpiecznie i mały wazy ok 3200 ....
reklama
Hej ja dzisiaj zaczynam 33 tydzień. U mnie szyjka 2,3 cm (pomiar tydzień temu). Nie mam nakazu leżenia, funkcjonuje normalnie ale się oszczędzam. Też odczuwam lekkie bóle+ czasami kłucie w pochwie. Ale to podobno normalne na tym etapie.
Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
Tak, to normalne. Lekki miesiaczkowe ból to normalne, związany z rozrostem macicy, dzidzia coraz większą, będzie dobrzeDziewczyny jestem w 32 tc.. I ciągle czuje lekki ból podbrzusza. Byłam już 2 razy w szpitalu w 21 tc I 27 tc. Szyjka miała 3 cm I podawali mi tylko magnez w kroplowce. Leżałam zawsze po 3 doby . Od lekarza mam nakaz leżenia w domu. Biorę luteina 2x2 rano I wieczorem i oczywiście magnez . No-spy nie biorę bo po niej tak jakby bóle się nasilały. Brzuszek miękki. Czy lekki ból jest normalny?
DziękujęGratulacje [emoji4]
Dziękuję Tak pierwszy.Gratulacje !!! A to twój pierwszy poród ?
DziękujęGratulacje :-) Czekałam z niecierpliwością na informację od Ciebie :-) Rodziłaś bez znieczulenia z wyboru czy nie chcieli Ci podać? Pani Tereska miała dyżur czy wykupilas położną?
Anestezjolog był zajęty przy cięciach o czym odrazu mnie poinformowała położna, chociaż nie wiem czy to nie była ściema, żeby nie spowolnić porodu. Wzięłabym znieczulenie tylko z uwagi na bóle od krzyża, które były najgorsze w tym wszystkim.
Pani Teresa akurat miała dyżur więc fart, nie chciała mnie już wziąć na umowę bo miała sporo pacjentek na czerwiec/lipiec.
Dziękuję Też już możesz rodzic w każdej chwili, oby szybko i w miarę gładko poszło, trzymam kciukiKasiu gratulacje ale fajnie że jesteś już po. Ja dzisiaj msm 38+2 i o niczym innym nie myśle!
Dziewczyny bralyscie do samego końca magnez? Bo tak patrzę że mam ostatnie 2 tabletki i nie wiem czy wysyłać kogoś do apteki po kolejne opakowanie
Ja miałam odstawione wszystkie rozkurczowe leki w skończonym 37 tyg.
Dziękuję To rzeczywiście niemalże identycznieGratulacje dla mamy ja też urodziłam 38+4, córeczka 2800g powodzenia
Kruszynka ta moja Zosia, ale biorąc pod uwagę historię ciąży to i tak niezły wynik więc absolutnie nie narzekam
DziękujęGratulacje !!! A jakie miałaś objawy że pojechałaś do szpitala ? Odeszły wody czy miałaś jakieś bóle?
Ja dzisiaj po wizycie .... rozwarcie na 2cm i mam mega bóle jak na miesiączke ... od rana mnie tak ciągnie i praktycznie wogole nie przechodzi tylko lekko słabnie i się nasila ... Dzisiaj 37+6 także bezpiecznie i mały wazy ok 3200 ....
Pojechałam z powodu podejrzenia sączenia się wód. W szpitalu chyba w sobotę zrobiło mi się właśnie takie rozwarcie najpierw 2 cm, a we wtorek zaczęły się skurcze pisać na ktg i miałam taki ból miesiączkowy, ale nie wiem czy u Ciebie też musi to oznaczać poród za dzień lub dwa, myśle, że niekoniecznie bo dziewczyny chodzą z większym rozwarciem.
Właśnie od rana mam taki mocny na miesiączke z krzyża i prawie wogole nie przechodzi ale jeszcze czekamyDziękuję
Dziękuję Tak pierwszy.
Dziękuję
Anestezjolog był zajęty przy cięciach o czym odrazu mnie poinformowała położna, chociaż nie wiem czy to nie była ściema, żeby nie spowolnić porodu. Wzięłabym znieczulenie tylko z uwagi na bóle od krzyża, które były najgorsze w tym wszystkim.
Pani Teresa akurat miała dyżur więc fart, nie chciała mnie już wziąć na umowę bo miała sporo pacjentek na czerwiec/lipiec.
Dziękuję Też już możesz rodzic w każdej chwili, oby szybko i w miarę gładko poszło, trzymam kciuki
Ja miałam odstawione wszystkie rozkurczowe leki w skończonym 37 tyg.
Dziękuję To rzeczywiście niemalże identycznie
Kruszynka ta moja Zosia, ale biorąc pod uwagę historię ciąży to i tak niezły wynik więc absolutnie nie narzekam
Dziękuję
Pojechałam z powodu podejrzenia sączenia się wód. W szpitalu chyba w sobotę zrobiło mi się właśnie takie rozwarcie najpierw 2 cm, a we wtorek zaczęły się skurcze pisać na ktg i miałam taki ból miesiączkowy, ale nie wiem czy u Ciebie też musi to oznaczać poród za dzień lub dwa, myśle, że niekoniecznie bo dziewczyny chodzą z większym rozwarciem.
Patka010890
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2018
- Postów
- 237
Super! GratulujęCześć dziewczyny, od wczoraj jestem już mamą Urodziłam Zosię o 14.14, waży 2670 i ma 50 cm, jest malutka, ale tak się spodziewałam. Poszło dosyć szybko bo od wejścia na porodówkę z 4 cm rozwarciem i skurczami co 6 min mała była z nami w niecałe 4h, to zasługa wspaniałej położnej (jedna z Was chce rodzić na Solcu w Warszawie wiec polecam w 10000% Panią Teresę, warunki na porodowce tez super).
Bardzo bolało, niestety było bez znieczulenia i nadal boli bo jestem nacięta, ale od samego patrzenia na córeczkę zapomina się o tym. Trzymam mocno kciuki za wszystkie z Was, które walczycie o każdy dzień, doskonale Was rozumiem. Pamietam strach przy każdym ukłuciu i przed kolejnymi wizytami. Szybko zleci do 37 tyg a potem niech się dzieje co chce. Powodzenia
Dodam, że urodziłam w 38+4.
Dziękuję za wszystkie informację.U mnie 36 tc+2 więc jeszcze chwilka i ciąża będzie donoszona :-) W piątek mam usg wiec będzie wiadomo ile Mała waży i jeśli będzie ok to doktor odstawi mi luteine i rozkurczowe. Ja bardzo chciałabym dostać znieczulenie, boję się panicznie porodu i trochę nie wyobrażam sobie rodzić bez. Mam bardzo niski próg bólu. Mam nadzieje, że też będę mieć farta i trafię na Panią Teresę :-) A dla Ciebie i Maluszka dużo zdrówka i dużo przespanych nocy ;-)Dziękuję
Dziękuję Tak pierwszy.
Dziękuję
Anestezjolog był zajęty przy cięciach o czym odrazu mnie poinformowała położna, chociaż nie wiem czy to nie była ściema, żeby nie spowolnić porodu. Wzięłabym znieczulenie tylko z uwagi na bóle od krzyża, które były najgorsze w tym wszystkim.
Pani Teresa akurat miała dyżur więc fart, nie chciała mnie już wziąć na umowę bo miała sporo pacjentek na czerwiec/lipiec.
Dziękuję Też już możesz rodzic w każdej chwili, oby szybko i w miarę gładko poszło, trzymam kciuki
Ja miałam odstawione wszystkie rozkurczowe leki w skończonym 37 tyg.
Dziękuję To rzeczywiście niemalże identycznie
Kruszynka ta moja Zosia, ale biorąc pod uwagę historię ciąży to i tak niezły wynik więc absolutnie nie narzekam
Dziękuję
Pojechałam z powodu podejrzenia sączenia się wód. W szpitalu chyba w sobotę zrobiło mi się właśnie takie rozwarcie najpierw 2 cm, a we wtorek zaczęły się skurcze pisać na ktg i miałam taki ból miesiączkowy, ale nie wiem czy u Ciebie też musi to oznaczać poród za dzień lub dwa, myśle, że niekoniecznie bo dziewczyny chodzą z większym rozwarciem.
kluseczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 441
A tak z nowinek: rozmawialam z moją położną, która powiedziała do mnie, że skoro lekarz ma zamiar zostawić mnie w szpitalu zaraz po ściągnięciu pessara to znaczy, że poród może zaczać się w każdej chwili i często jest tak, że skrajne szyjki (te najgorsze w sensie) zaraz po zdjęciu pessara odrazu uaktywniają poród.. Że sama krótka szyjka nic raczej nie znaczy, oprócz tego że trzeba interweniować żeby w innych aspektach się nie pogorszyło. Tak samo jest z rozwarciem jeżeli jest a np. szyjka jest w miare nawet jak krótka. Jeżeli długość szyjki jest bardzo krotka, szyjka jest juz mięciutka i jest rozwarcie, które tylko może sie poglebiać w zależności od konsystencji szyjki.. to wtedy można sie spodziewać szybkiego porodu..no i powiedziala, ze mam być zwarta i gotowa
reklama
Tak, to normalne. Lekki miesiaczkowe ból to normalne, związany z rozrostem macicy, dzidzia coraz większą, będzie dobrze
Podziel się: