reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Bo najważniejsze jak masz pessar aby żadnej infekcji nie było. Infekcje mogą powodować skurcze następstwem tego będzie skracanie szyjki. Chyba lekarze wolą też dmuchać na zimne i tak zalecają te leki dopochwowo. Ja obecnie jestem w 31tc3dz,a ty Tusinko?

22 tydzień dopiero.. i tak sobie myśle czy to nie za często ten macmirror co drugi dzień profilaktycznie? .. jeszcze jakieś 3 miesiące przede mną...
 
22 tydzień dopiero.. i tak sobie myśle czy to nie za często ten macmirror co drugi dzień profilaktycznie? .. jeszcze jakieś 3 miesiące przede mną...
Ja osobiście nie mam passara ani szwu, tylko miałam paromiesieczny nakaz leżenia, ale u nas na lipcowkach dziewczyny które mają passary stosują właśnie co drugi dzień tak zapobiegawczo więc to chyba tak jest :)
 
Mi marzy się 35 tydzień.
jessuuu ja tez do niedawna marzyłam..najbardziej o 34tyg.. teraz to juz czuje ze dziecko jest bezpieczne, lekarz powiedzial ze w zasadzie moge rodzić, bo to juz żadne zagrożenie, wiadomo ze lepiej do terminu ale jak cos by sie szybciej dzialo to i tak jestesmy bezpieczne:) Trzymam kciuki za Twoje 34tyg! a pozniej kolejne tyg. dacie rade na pewno! ja tez dlugo czelałam na swoje i sie doczekalam!!!
 
jessuuu ja tez do niedawna marzyłam..najbardziej o 34tyg.. teraz to juz czuje ze dziecko jest bezpieczne, lekarz powiedzial ze w zasadzie moge rodzić, bo to juz żadne zagrożenie, wiadomo ze lepiej do terminu ale jak cos by sie szybciej dzialo to i tak jestesmy bezpieczne:) Trzymam kciuki za Twoje 34tyg! a pozniej kolejne tyg. dacie rade na pewno! ja tez dlugo czelałam na swoje i sie doczekalam!!!
Oj i ja marzyłam teraz 37 za 2 dni 38 A ja nadal zestresowana ja się chyba niewyluzuje do samego porodu [emoji16] ale dacie radę dziewczyny na prawdę. Najważniejsze mega się oszczędzać i dotrwacie wszystkie, a później czeka nas największa nagroda na swiecie[emoji7]
 
jessuuu ja tez do niedawna marzyłam..najbardziej o 34tyg.. teraz to juz czuje ze dziecko jest bezpieczne, lekarz powiedzial ze w zasadzie moge rodzić, bo to juz żadne zagrożenie, wiadomo ze lepiej do terminu ale jak cos by sie szybciej dzialo to i tak jestesmy bezpieczne:) Trzymam kciuki za Twoje 34tyg! a pozniej kolejne tyg. dacie rade na pewno! ja tez dlugo czelałam na swoje i sie doczekalam!!!
Ja identycznie czekałam :). A patrząc, że z krótkimi przerwami leżalam miedzy 13 a 32tc, to na prawdę wiem co jest leżenie... I na prawde jestem z siebie dumna, że udało mi się osiągnąć ten tydzień :) bo teraz leci już 36...
 
Witajcie
Pessar założony w 30 tygodniu na szyjke 31mm. W szpitalu skurcze na ktg, niewyczuwalne dla mnie. Wczoraj wizyta kontrolna, skończony 33 tydzień, pessar ładnie się trzyma, córka 1895g. Teraz przede mną najważniejszy tydzień oszczędzania, potem będzie lżej. Na początku lipca, czyli w 36 tygodniu zaplanowane zdjęcie pessara w szpitalu, jeśli dziecko osiągnie 2500g. Doraźnie biorę nospe, a dwa razy dziennie luteine dopochwowo.
Trzymam za Was i za siebie kciuki
 
reklama
Do góry