reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja dziś mam wizytę u ginekologa,bardzo się boję jak tam moja szyjka. Oby się nie skracała. Za 2 dni też wkraczam w 30 tydzień. Gratuluje szczęśliwym mamusiom.
 
reklama
Ja dziś mam wizytę u ginekologa,bardzo się boję jak tam moja szyjka. Oby się nie skracała. Za 2 dni też wkraczam w 30 tydzień. Gratuluje szczęśliwym mamusiom.
 
Na pewno wszystko będzie Dobrze! Ja mam wizytę 11 czerwca prywatnie a 12 czerwca mam na nfz. Zastanawiam się czy iść na te dwie wizyty pod rząd bo na każdej będą mi sprawdzać szyjke i robić usg I nie wiem czy sobie tym nie zaszkodze jak mi będą tak grzebać dzień po dniu i robić usg.
 
Hej dziewczyny! Mam znowu pytanie dotyczące szwu. Obecnie jestem w 20 tyg ciąży. Szew założony 6 dni temu na szyjkę w kształcie Y i zamkniętej części 19 mm. Rozwarcie wewnętrzne 7 mm. Pytanie czy ten szew powstrzyma dalsze skracanie ? Jak to u Was wyglądało ?
Ja miałam identycznie. Szew powstrzymał skracanie, ale 4 miesiące leżę w łóżku wstając początkowo tylko do wc, potem na posiłki. Więc nie wiem ile tutaj zasługi szwu, a ile leżenia.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie było. 28.05 urodziłam synka w 36+4. Dziś wypisują mnie do domu, niestety maluch musi trochę poleżeć jeszcze w szpitalu. Dostał 9/9/8 w skali Apgar,l. Akcja porodowa była szybka. W nocy klucie, myślałam, że to szew i pojechałam na IP. Okazało się, że do zdjęcia, postanowili zatrzymać mnie w szpitalu, po dwóch godzinach kolejne badanie, szybko zdejmowali. Chwilę po zdjęciu 4 cm rozwarcie, nie mialam jakis skurczy ale zaczął odchodzić czop, pojawiła się krew, o 20:00 jechałam juz na salę.
Gratulacje! 36+4 to ładnie:-) Ale skończyło się cc, czy jednak przyszły skurcze i dałaś radę sn?
 
Dziewczyny, dawno mnie nie było. 28.05 urodziłam synka w 36+4. Dziś wypisują mnie do domu, niestety maluch musi trochę poleżeć jeszcze w szpitalu. Dostał 9/9/8 w skali Apgar,l. Akcja porodowa była szybka. W nocy klucie, myślałam, że to szew i pojechałam na IP. Okazało się, że do zdjęcia, postanowili zatrzymać mnie w szpitalu, po dwóch godzinach kolejne badanie, szybko zdejmowali. Chwilę po zdjęciu 4 cm rozwarcie, nie mialam jakis skurczy ale zaczął odchodzić czop, pojawiła się krew, o 20:00 jechałam juz na salę.
Gratuluję:* A dlaczego malutki musi jeszcze zostać? I rozumiem że w nocy poczułas kłucie i kolejnego dnia urodzilas ? Mocno cię bolało? Jakoś panicznie się boję że pojadę zbyt późno do szpitala, że nie rozpoznam kiedy porod się zacznie bo mnie wiecznie coś boli....
Na pewno wszystko będzie Dobrze! Ja mam wizytę 11 czerwca prywatnie a 12 czerwca mam na nfz. Zastanawiam się czy iść na te dwie wizyty pod rząd bo na każdej będą mi sprawdzać szyjke i robić usg I nie wiem czy sobie tym nie zaszkodze jak mi będą tak grzebać dzień po dniu i robić usg.
Nie znam się też za bardzo ale ja np. W piątek miałam badanie w trakcie pobytu w szpitalu. W sobotę mieli mnie wypisać i też w ten dzien mialsm zaplanowana wizytę u swojego lekarza prywatnie - stwuerdzil jednak ze nie mam przychodzić skoro badali mnie dzien wcześniej, jednak nie dopytywalam dlaczego. W ogóle to po dwóch ostatnich badaniach moja szyjka zaczela krwawic, a nigdy przenigdy wczesniej nie miałam nawet plamienia po badaniu. Ale możliwe że moja szyjka już się po prostu sypie :(
 
Na pewno wszystko będzie Dobrze! Ja mam wizytę 11 czerwca prywatnie a 12 czerwca mam na nfz. Zastanawiam się czy iść na te dwie wizyty pod rząd bo na każdej będą mi sprawdzać szyjke i robić usg I nie wiem czy sobie tym nie zaszkodze jak mi będą tak grzebać dzień po dniu i robić usg.
Wszystko zależy od tego jak będą wykonywać badania. W szpitalu robią badania codziennie, więc raczej nie powinno to zaszkodzić, ale ja osobiście wolę rzadziej i tylko przez mojego lekarza. Badania przez innych są dla mnie bolesne, a jeżdżenie głowicą po brzuchu może wywołać niepotrzebne skurcze i twardnienia.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie było. 28.05 urodziłam synka w 36+4. Dziś wypisują mnie do domu, niestety maluch musi trochę poleżeć jeszcze w szpitalu. Dostał 9/9/8 w skali Apgar,l. Akcja porodowa była szybka. W nocy klucie, myślałam, że to szew i pojechałam na IP. Okazało się, że do zdjęcia, postanowili zatrzymać mnie w szpitalu, po dwóch godzinach kolejne badanie, szybko zdejmowali. Chwilę po zdjęciu 4 cm rozwarcie, nie mialam jakis skurczy ale zaczął odchodzić czop, pojawiła się krew, o 20:00 jechałam juz na salę.
Gratuluję! Dużo zdrówka dla Was!
A co z maluszków, że nie możecie razem do domku wrócić ?
 
reklama
Do góry