reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
To sie często przytula zatem:D doskonale pamiętam to uczucie napinane z I ciąży, ale tak jak piszesz wtedy przeważnie całość twardniala. A teraz tak dziwnie... no nic,szyjkal mierzona w środę, teraz tez juz za niecałe 2 tyg wiec ok. Dziś skończyłam 27 tc:) niedługo level 1 zalicze;)
Dotrwamy , dla mnie najważniejsze do 37 tygodnia czyli jeszcze 5 tygodni [emoji4]
 
Ja niestety ostatnio przechodzę kryzys leżenia... mam wrażenie, że leżę od zawsze. Staram się skupiać na tworzeniu wyprawki ale czas strasznie mi się dluzy w ostatnich dniach. Muszę wytrwać jeszcze 3 tyg do 37 i to niby nie tak długo ale każdy dzień na wagę złota jak Wiecie :) Dobrze, że jest to forum dzięki któremu można poznać dziewczyny takie jak Wy z podobnymi i zawsze otrzyma się wsparcie. Wiadomo rodzina wspiera ale nikt kto nie przechodzil tego co my na własnej skórze nie wie jak to jest.
 
Ale leżę już od 22 tygodnia , podobno po 34 tygodniu będę mogła sobie na odrobinkę więcej pozwolić , zresztą nawet jakby kazano mi nawet do 40 tygodnia lezec to dla Synusia wszystko [emoji173] [emoji4] a jak teraz Twoja szyjka?
Szczęściara. Zawsze trochę ruchu więcej :) U mnie niestety leżenie do końca :/ jest taki napór na szew, że szok, że jeszcze trzyma.
 
Ale leżę już od 22 tygodnia , podobno po 34 tygodniu będę mogła sobie na odrobinkę więcej pozwolić , zresztą nawet jakby kazano mi nawet do 40 tygodnia lezec to dla Synusia wszystko [emoji173] [emoji4] a jak teraz Twoja szyjka?
Ja leżenie zaczęłam w 20 tc,ale z drobnymi spacerami jeszcze,do 25 min. Szyjka od tego 20 tc utrzymuje się na podobnym poziomie 24-27 mm. Na wizycie w środę na jednym pomiarze miała nawet 28 mm:D podejrzewam,ze tak bardzo skróciła się po przebytych dwóch grupach żołądkowych w krótkim czasie...
 
Ja natomiast ostatnio trochę więcej się poruszałam, niby leżę ale na szkole rodzenia chodzę i pranie wstawiam, coś tam kwiaty podleje itp. jutro kontrola to sprawdzę czy to już za dużo ruchu było czy nie. A j faktycznie kompletowanie wyprawki on line tez pomaga przetrwać :)
 
Ja niestety ostatnio przechodzę kryzys leżenia... mam wrażenie, że leżę od zawsze. Staram się skupiać na tworzeniu wyprawki ale czas strasznie mi się dluzy w ostatnich dniach. Muszę wytrwać jeszcze 3 tyg do 37 i to niby nie tak długo ale każdy dzień na wagę złota jak Wiecie :) Dobrze, że jest to forum dzięki któremu można poznać dziewczyny takie jak Wy z podobnymi i zawsze otrzyma się wsparcie. Wiadomo rodzina wspiera ale nikt kto nie przechodzil tego co my na własnej skórze nie wie jak to jest.
Dokładnie! :) ja dzięki Wam o wiele lepiej przechodzę ten trudny czas. Chociaż do 36 tc skończonego zostało 9 tyg to i tak jestem dobrej myśli. Kupujemy jedna nowe lozeczko,wiec szperam w necie. Do tego ochraniacz,pościel itd:) lekarz powiedział mi ze po skończonym 36 tc to nawet firany mogę już wieszac:)
 
reklama
Aaa no i polecam staniki do karmienia z Lidla,naprawdę fajne:) choć ubolewam ze nie są choćby troszeczkę usztywniane;)
 
Do góry