reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

wypuścili mnie jak skonczylam 37tydz i później ze bardzo puchłam to połozyli na tydzień przed porodem jeszcze ale juz na porodówce a nie na ginekologii i sobie czekalam..az sie zacznie na pewno wszystko jest u Ciebie ok, nie panikuj, bo to wcale nie pomaga, odpoczywaj duzo, mąż niech robi jakies relaksujace masaże mój mnie drapie po plecach i jestem na odlocie tak odprężona
No nieźle,ja mam teraz synka 3 latka ciężko mi naprawdę chociaż mąż robi duzo w domu ,zaku y pranie sprząta ja tylko jedzenie,jeszcze wyszła mi niedawno cukrzyca ciążowa ech....
 
reklama
To w sumie bardzo ciekawe, a jak Ci się ta szyjka wydłużyła, to miałaś nadal nakaz leżenia? ;)
teraz w tej ciąży nie mam nakazu leżenia tylko oszczędny tryb zycia i odpoczynek:) ani rozwarcia, ani krótkiej szyjki (bynajmniej narazie i oby sie nie skracała). No najwidoczniej moze sie troche wydłużać, tylko raz wedlug jednego gina byla skrócona tj. 2.3mm, wiec nie wiem czy zle mierzyl czy co tam sie zmienilo. W czwartek mam wizyte, bo musze sie stawiac co 2 tyg zeby ja kontrolować to sie dowiem czy cos sie zmieniło czy nie:)
 
No nieźle,ja mam teraz synka 3 latka ciężko mi naprawdę chociaż mąż robi duzo w domu ,zaku y pranie sprząta ja tylko jedzenie,jeszcze wyszła mi niedawno cukrzyca ciążowa ech....
pamietam opowiadalas ze masz synka w takim wieku ze szaleje jeszcze:) a z cukrzycą..wspolczuje szczerze, moje kolezanki mialy i to taka zmiana diety i trybu zycia powinna być..a tu przy szyjce to nie bardzo łazić zeby cukier zbić..
 
Ja się kompletnie nie znam wiem ze posiew musiał być ok żeby zalozyli ale na gbs mi chyba przed założeniem nawet nie robili. Zwariuje tu w święta chyba w tym szpitalu. Czuje ze te 2 tyg czekania na 34 tydz to będą najdluzszedł 2 tyg w moim zyciu:errr: niby to tylko 14 dni ale z naszego punktu widzenia w tej sytuacji to wieczność.
Ja spędziłam święta Bożego Narodzenia w szpitalu. I powiem Ci ze nie było tragicznie. Mąż dużo czasu siedział ze mną. Nawet rybę na kolacje w wigilie dali . Najważniejsze to pozytywne nastawienie. Następne święta już będą w domu z takim maluchem jak ja mam. A to wynagradza wszystko! :)
 
Dziewczyny no więc byłam dzisiaj u tego giną jak już pisałam. ;) On nie mógł mi za dużo poradzić, bo powiedział, że ma mirror i luteina mu zasłaniają obraz , ale wg niego to pieczenie spowodowane mieszanka tych dwóch drażniących leków. Tyle że teraz jak leżę, zaczynam czuć lekkie pieczenie warg sromowych. Macie jakieś sposoby, żeby to zahamować jakoś do czwartku? Muszę te4 dni poczekać, a może się uda na środę wizytę przesunąć. ;)
 
U mnie dzisiaj kiepsko. Dzisiaj straszny ten dzień zastanawiam się ile jeszcze wytrzymam chciała bym jeszcze z 1.5 tyg do tego 34 pełnego.
 
U mnie dzisiaj kiepsko. Dzisiaj straszny ten dzień zastanawiam się ile jeszcze wytrzymam chciała bym jeszcze z 1.5 tyg do tego 34 pełnego.

Rozumiem, u mnie dzisiaj różne strachy. Dziecko leniwie się rusza, po luteinie mam wodnista wydzielinę i panikuje, że to wody, jutro idę na badania krwii i się boje, że mi wyjdą jakieś niefajne... Poza tym wizyta u lekarza to dodatkowy stres co z tą szyjka i jak się dziecko rozwija. Ech... ;( W środę zaczynam 27tc (26+0), więc jeszcze całe 8 tygodni do względnego spokoju.
 
reklama
Ja w środę 27+0 i też nieziemsko się boje ,muszę jutro zadzwonić o wizytę żeby jak najszybciej mnie umówił bo zglupieje !!! A w srode wizytą u diabetolog ,mam nadzieję że cukry mam ok i chociaż jeden problem mniej !!!
 
Do góry