reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja wizytę mam jutro, dzisiaj wyniki.

U mnie z brzuchem nadal nie jest normalnie. Czasem się stawia jak leżę, ale jak wstaje, to na chwilę jest twardy i czasem czuje takie napięcie w dole brzucha. Fakt, jest lepiej niż tydzień temu, ale nie idealnie. Ciekawe co lekarz powie i jak tam moja szyjka, skoro w sobotę nagle miała 4 cm (fakt, że na innym sprzęcie ). Może się cudownie wydłużyła.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak przezylyscie noc? Mnie czesto stawial sie brzuch. Wzielam nospe i na szczęście skurczy nie mialam. Mimo to nie spalam pol nocy. Wydaje mi sie ze pieka mnie okolice intymne. Chyba musze isc do gina wcześniej.
 
Jak przezylyscie noc? Mnie czesto stawial sie brzuch. Wzielam nospe i na szczęście skurczy nie mialam. Mimo to nie spalam pol nocy. Wydaje mi sie ze pieka mnie okolice intymne. Chyba musze isc do gina wcześniej.
Mi minęła w sumie ok, stawiania nie czułam, może raz, jak się przekręcam z boku na plecy.
 
Uff, mam wyniki, podayzszone białe krwinki (12,2) i nertrofile (9.7), poza tym krew ładnie podskoczyła, miałam miesiąc temu erytrocyty i hematokryt poniżej normy, a teraz mam w normie. ;) Mocz też ok, leukocyty 1-5 w polu widzenia, co jest normą. :) Crp 1.5 (norma do 5), więc nie wskazuje na stan zapalny. ;)
 
Widzę Dziewczęta, że nie tylko ja miałam jakieś lęki podczas Świąt. Nie wiem dlaczego, ale pociesza mnie, że nie jestem "odosobnionym przypadkiem". Szczerze powiem (a raczej napiszę), że u mnie więcej lęku, strachu i smutku niż radości w tej ciąży. Nie służy mi siedzenie/ leżenie w domu, bo czuję się się taka odizolowana od świata i wtedy dodatkowo się niepokoję... a jak badania wychodzą w normie to tylko nabieram oddechu, jakbym za chwilę miała znowu się zanurzyć w jakiejś okropnej, zimnej wodzie. Przepraszam za taką prywatę...

Uwielbiam czytać, gdy okazuje się u Was ok:) - @Nalia91 tyczy się też Twoich dzisiejszych wyników:) Jak nie ma stanu zapalnego to tylko się cieszyć:)
 
Hej! Ja zaczynam 27 tydzień ciąży. Dzisiaj idę do lekarza, zobaczymy, co powie... Mam nadzieję, że szyjka nadal trzyma. :(
 
reklama
Do góry