Cześć dziewczyny, u mnie pierwsze skurcze pojawiły się ok 15 tygodnia. Dostałam magnez i po czasie przeszło. Prowadzę aktywny tryb życia, w domu schody więc dużo biegania, do tego 8 letni syn... Teraz jestem w 24 tygodniu i od kilku dni znów te skurcze, chyba nawet mocniejsze :/ znów biorę magnez i no spe, póki co twardy brzuch jest cały czas, nieprzyjemne to uczucie. Córcia szaleje, ruchy czuję normalnie. Czy dzwonić do ginki czy po prostu odpoczywać, brać ten magnez i poczekać? Tydzień temu na wizycie było ok.