reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@wojtyśka jest sporo leków przeciwskurczowych, lekarze dobiera odpowiednie.
Dopiero, gdy nie zadziałaja ściąga się szew żeby uchronić szyjke przed amputacja.
 
reklama
Ja jak wstanę tez mam napięty brzuch ale oni w szpitalu sprawdzają tylko na lezaco. Skurcz jest wtedy jak macica napina się od gory i schodzi na dol i cały brzuch robi się twardy jak skała. Napisanie się brzucha o skurcze to chyba jedno i to samo. W szpitalu powiedzieli ze po 30 tyg kilka razy bezboleśnie może się brzuch napiac inny lekarz mówił ze po 20 to już normalne wiec nie wiadomo kogo słuchać. Wojtyska nie myśl o tym. Ja na nospe i magnezie wytrwałam od 22 do 35 tyg. Teraz też od 13 do 30 nospa i magnez dopiero dzisiaj dali mi fenoterol. Mam nadzieje ze po odstawieniu znowu wystarczy magnez nospa i luteina
 
Na moje jest różnica - prawdziwy skurcz nie przechodzi po zmianie pozycji. A napinanie się brzucha to efekt i grawitacji i tego, że mięśnie brzucha się rozeszły i rozluźniły przez ciążę, więzadła też. Nie byłam nigdy w aż takiej formie, ale mięśnie brzucha trzymały. Dopiero teraz doszedł ciężar dziecka, łożyska i wód i stąd taki dyskomfort, bo bólem bym tego nie nazwała. No ale każda z nas może mieć inaczej, to bardzo subiektywne.
 
Juz jest lepiej jutro mamy przejść na magnez dożylnie oby dało rade. A ty jak się czujesz?
Super że się wyciszyło !!!
Ja jak narazie ok ,oby jak najdłużej tak się czuć :) mała mnie już solidnie kopie dziś skończyłam 24 tydzień i jeszcze tyle czasu w niedzielę mam podjechać do szpitala na spr szyjki i się boje cały czas myślę ;/
Pamiętaj że ty trafiłaś do szpitala w 24 że skurczami tak ?
Powiedz mi często je miałaś? I czy to był ból jak na okres czy takie twardnienia brzucha ?
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny ja już głupieje. Jak wy odczuwacie skurcze, opiszcie proszę, czy one bolą tak nagle? czy da się je przeoczyć a twardnienie brzucha?
ja jak leżę to brzuch mam normalny, miękki ale jak wstaje to jest twardy ale nie jak skała tylko taki napięty czy to tez twardnienie? Nic nie boli jednak jak pochodzę więcej to tak ciągnie na dole. do tego boli z jednej strony chyba spojenie łonowe. już nie wiem co mam myśleć.

Jesli masz pessar to jak najbardziej normalne (nie wiem jak jest przy szwie badz jak nie ma się pessara). Mam pessar od 3 tygodni i dokładnie tak się czuje. Na wizytach kontrolnych wszystko jest ok. Dwa dni temu pojechałam do szpitala bo mnie starsznie naciagało w dole brzucha i bolał mnie brzuch po środku. Myslałam że albo przesunał mi się pessar albo skurcze. W szpitalu zdadano mnie, podłączono tez KTG i okazało się że żadnych skurczy, pessar dobrze się trzyma, nie ma nic niepokojącego. Pani doktor powiedziała że od 27 do 29 tc bardzo intensywnie rozwija się maleństwo oraz rosnie macica, i że to normalne że mogę tak się czuć. Najważniejsze co powiedziała: BÓL BRZUCHA KTÓRY ZNIKA PO NOSPIE TO NIE SKURCZE PORODOWE. DOPIERO TAKI BÓL KTÓRY NIE ZNIKA PO NOSPIE WRECZ NASILA SIE OZNACZA SKURCZE I TRZEBA OD RAZU JECHAC DO SZPITALA.
Bardzo uspokoiłam sie i mam więcej optymizmu w sobie.

Tak wiec dziewczyny głowa do góry. Musi być dobrze!
 
Agatka mi twardnialo i puszczalo i tak jak pisze hanus nie przeszło mi po nospie. Napewno o będzie ok. Oszczędzasz się skurczy nie masz mnie tylko one przerażają najbardziej. Jutro mam badanie wiec się okaże jak sytuacja. Trochę jestem spokojniejsza faktem że jutro będzie pełne 30 tyg. Wiec jak coś to mała ma szansę wyjść obronną ręką ale wiadomo chciała bym jak najdłużej
 
reklama
Właśnie boje się że z dnia na dzień te skurcze miga się zacząć ;( ale nie mogę tez non stop o tym myśleć bo zglupieje :/ teraz znowu myślenie że w niedzielę spr szyjki ,czy wszystko oki ,już mam mnóstwo myśli ....ale musi być dobrze !!!
A bierzecie nospe na stałe ? Czy tylko doraźnie ? Ja tylko magnez i luteline i oczywiście witaminy a nospy jeszcze nie brałam ,
U Ciebie już 30 tydzien i mam nadzieję że wytrYmasz jeszcze jak najdłużej ! Jeszcze się okaże że po 37 tygodniu wypuszcza Cię do domu :)
 
Do góry