reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć dziewczyny. Jestem nowa. Ciesze sie, ze trafilam na to forum. W 24. tc mialam skurcze i twardnienie brzucha. Okazalo sie, ze szyjka sie skraca i jest rozwarcie ma opuszek palca. W 26. tc założono pessar. Niestety co jakis czas mam skurcze oraz twardnienia brzucha. Stawianie sie brzu ha nie martwi mnie tak bardzo jak bole miesiączkowe w dole brzucha, ktore budza mnie zazwyczaj w nocy. Czy tez macie skurcze przy pessarze? Dzis ide do lekarza i ciekawe czy nie da mi skierowania do szpitala. Pozdrawiam!
Hej ,ja też mam pessar od 20 tyg ,moja druga ciąża,przyjmuje magnez x3 dziennie i 2 x luteline a ty jakie masz zalecenia ile miała szyjka jak Ci zakładali pessar ? I w którym tyg dowiedziała się że nasz rozwarcie i przy jakim badaniu dopochwowym czy na fotelu ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny. Jestem nowa. Ciesze sie, ze trafilam na to forum. W 24. tc mialam skurcze i twardnienie brzucha. Okazalo sie, ze szyjka sie skraca i jest rozwarcie ma opuszek palca. W 26. tc założono pessar. Niestety co jakis czas mam skurcze oraz twardnienia brzucha. Stawianie sie brzu ha nie martwi mnie tak bardzo jak bole miesiączkowe w dole brzucha, ktore budza mnie zazwyczaj w nocy. Czy tez macie skurcze przy pessarze? Dzis ide do lekarza i ciekawe czy nie da mi skierowania do szpitala. Pozdrawiam!

Tez tak mam czasami, i tez raczej w nocy. Wczoraj przez parę godzin miałam w dzień ale po nospie przeszło. Już miałam jechac do szpitala....
Dziś trochę mnie doł ciągnie i obawiam się że się pessar przesunął. Podjadę do szpitala, niech zobaczą co i jak. Dam znać jak po wizycie.

@Emika88 Koniecznie napisz jak po wizycie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Oby wszystko było ok!
Mi tez strasznie poleciała szyjka (z 34mm na 23mm i w ciągu 2 dni juz było 16mm) i wtedy założyli mi pessar (był to 26 tc). Nie miałam rozwarcia i okazało się że skurczy tez nie miałam (potrzymali mnie 6 dni w szpitalu) mimo że czułam ból w brzuchu i podbrzuszu.

Trzymajcie się dziewczyny. A i @Małgosia87 dzięki wielkie za słowa otuchy. To bardzo wiele!!!!!
 
Hanus ja też już wariuje powoli tak ze nie podzielę się dobrą radą. Tez bym chciała wytrzymać jeszcze z 6-7 tyg. Tyle że ja w szpitalu. Mam ten sam problem co Agula po odstawieniu kroplowek mam tydz spokoju i znowu brzuch twardnieje:/ wiec się nawet nie wybieram narazie do domu bo i tak zaraz bym musiała wracać :(

Obawiam się że ja też niedługo wyląduje znowu w szpitalu :sad:
Na każdej wizycie u lekarki, a mam je bardzo często, ona podkreśla że jakby coś bolało albo ciągnęło albo plamiło jechać to szpitala. Byłam w szpitalu na Żelaznej w Warszawie 2 tygodnie temu, potrzymali 6 dni, podawali nospe magnez i luteine, skurczy nie było, posiewy ok, założyli pessar.
W domu często wsłuchuje się w swój organizm i chyba popadam w paranoje.
Jak trzymasz się w szpitalu??? Gdzie lezysz???? Jestes moją bohaterką że tyle już wytrzymałas...
 
U mnie jutro wizyta. Ostatnio szyjka dalej miała 4cm, ciekawa jestem jak jest. Czuję się normalnie, ciążowo. Mały kopie w ciągu dnia i w nocy. Jutro będę w 23t2d. Dokładnie w tym dniu urodziłam pierwszego Synka...
 
U mnie jutro wizyta. Ostatnio szyjka dalej miała 4cm, ciekawa jestem jak jest. Czuję się normalnie, ciążowo. Mały kopie w ciągu dnia i w nocy. Jutro będę w 23t2d. Dokładnie w tym dniu urodziłam pierwszego Synka...
Będzie dobrze!! Ciężki dzień jutro przed tobą ! Ale teraz napewno uda się i będziecie się przytulać w lipcu ,napisz po wizycie :)
 
Hej ,ja też mam pessar od 20 tyg ,moja druga ciąża,przyjmuje magnez x3 dziennie i 2 x luteline a ty jakie masz zalecenia ile miała szyjka jak Ci zakładali pessar ? I w którym tyg dowiedziała się że nasz rozwarcie i przy jakim badaniu dopochwowym czy na fotelu ?
Magnez 4razy dziennie, luteina dwa razy pod jezyk i nospa doraznie. W 24. tc rozwarcie zbadane przez lekarza przyjmujacego mnie do szpitala. Lezalam ponad dwa tyg w szpitalu. Pierwszy wymiar szyjki to 19 mm po kilkudniowym lezeniu 29mm a potem znow skrocona ale nie mierzyli bo to bylo juz przy zalozeniu pessara
 
Hanus czasem bywa ciężko ale już się przyzwyczailam. Jak nic nie boli to leżę i juz gorzej jak zaczyna coś bolec:/ wtedy zaczynam panikowac ze urodze wcześniej. Jeszcze ze 4 tyg i będę się czuć bezpiecznie. Oby tylko te 4 tyg wytrzymać.
 
Hanus czasem bywa ciężko ale już się przyzwyczailam. Jak nic nie boli to leżę i juz gorzej jak zaczyna coś bolec:/ wtedy zaczynam panikowac ze urodze wcześniej. Jeszcze ze 4 tyg i będę się czuć bezpiecznie. Oby tylko te 4 tyg wytrzymać.

Tylko 4 tygodnie?! JEJU SUPER! Trzymam mocno kciuki za Ciebie! u mnie jeszcze 10 tygodni, szkoła rodzenia i święta pozamiatane.
Też panikuję i odchodzę od zmysłów jak coś zaczyna boleć..... Eh....

Pozdrawiam!
 
Super że tak się potoczyło :) a masz właśnie pessar lub szew ? Czy tylko leżałas ?
Tylko leżałam. Ale rzeczywiście leżałam 90% czasu. Wstawałam tylko do toalety, wziąć prysznic i czasem zrobić sobie coś szybkiego do jedzenia. Sprzątanie, zakupy i gotowanie przejął mój mąż. Szyjka w pewnym momencie stanęła w miejscu. A po 32 tc już mój lekarz nie zakłada krążka. W ciągu dnia czytałam dużo książek, kompletowalam wyprawkę przez internet, nadrabialam zaległości w serialach i jakoś czas leciał. Wyznaczalam sobie małe cele. Najpierw do 26 tc bo takie dziecko ma szansę na przeżycie, potem do 30, a po 34 tc już troszkę odpuściłam i krzatalam się trochę po domu. Starajcie się nie stresować, przejmujcie gości tak aby jak najmniej się zamartwiać. U mnie stres potegowal twardnienie brzucha. Po 36 tc wróciłam do normalnego funkcjonowania. W 37 chodziłam na bardzo długie spacery, ale początkowo forma tragiczna. Nie myślcie o najgorszym bo dzidzia to czuje. No i jak coś was niepokoi od razu mówcie o tym swojemu lekarzowi prowadzacemu. Życzę wytrwałości i doczekania chwili kiedy wasze dzidzie będą już bezpiecznie mogły pojawić się po drugiej stronie brzuszka.
 
reklama
Tez tak mam czasami, i tez raczej w nocy. Wczoraj przez parę godzin miałam w dzień ale po nospie przeszło. Już miałam jechac do szpitala....
Dziś trochę mnie doł ciągnie i obawiam się że się pessar przesunął. Podjadę do szpitala, niech zobaczą co i jak. Dam znać jak po wizycie.

@Emika88 Koniecznie napisz jak po wizycie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Oby wszystko było ok!
Mi tez strasznie poleciała szyjka (z 34mm na 23mm i w ciągu 2 dni juz było 16mm) i wtedy założyli mi pessar (był to 26 tc). Nie miałam rozwarcia i okazało się że skurczy tez nie miałam (potrzymali mnie 6 dni w szpitalu) mimo że czułam ból w brzuchu i podbrzuszu.

Trzymajcie się dziewczyny. A i @Małgosia87 dzięki wielkie za słowa otuchy. To bardzo wiele!!!!!

Niestety przez skurcze szyjka mimo pessara skrocila sie. I dostalam skierowanie do szpitala na wyciszenie skurczy. Ehh bylam dwa tyg w domu i znow szpital.
 
Do góry