Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Rozumiem, że przy skurczach które miewasz... Nie zrezygnowaliscie z przytulanek? Mam nadzieję, że coś źle zrozumiałam [emoji16]No coz ,poprzytulam się za kilka miesięcy
Na pewno musisz poczekać. Słyszałam dobre opinie o tym leku.
A mój mąż wraca za tydzień i już też nie mogę się doczekaćHej dziewczyny.Ja wczoraj miałam super dzień,zadnych boli nic.Od razu zyc się chce i pozytywne nastawienie,u mnie jest tak ,jak tylko przychodzi większy bol czy skurcze,od razu mam najgorsze myśli,jestem sparalizowana.Musze jakos nauczyć się podchodzić do tego z dystansem, nie brac najgorszego pod uwagę.Ale to już szosty raz i jak tu się nie bac..ehh.Milej niedzieli.Moj maz dzisiaj przylatuje ,jak ja się ciesze
Stówka dla tej, która to wyjaśni i da jakieś sensowne rozwiązanieMi sie zawsze najbardziej dluzy koncowka miesiaca.. mam nadzieje ze jak przyjdzie 1 listopada to juz ten miesiac mi szybko poleci
Rozumiem, że przy skurczach które miewasz... Nie zrezygnowaliscie z przytulanek? Mam nadzieję, że coś źle zrozumiałam [emoji16]
Bo to byłoby bardzo nieodpowiedzialne moim zdaniem
Skurcze, skurczami ale jest jeszcze zagrozenie w postaci ewentualnych infekcji. Masz racje lepiej nie ryzykowacSzew mam zalozony niedawno wiec nie było okazji do przytulania,meza nie ma .Ja na pewno nie będę ryzykować..poszaleje w przyszłym roku
Siedź jak najmniej bo właśnie od siedzenia szyjka się skraca czego na początku nie wiedziałam,ja juz leże od czerwca i jakoś dalam rade,raz w szpitalu raz w domu szew musieli mi założyć w 20 tyg i znowu leczenie a do tego ciąża Bliźniacza wiec obciążenie dużo większe ale jutro zaczynam 36 tydz sama nie wierzylam ze dam rade tyle czasu lekarze tez nie dawali gwarancji ale udało się:-)))teraz juz tylko czekamna koniec bo już b.ciężko.Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze.
Aa ok myślałam ze o passerMi chodziło o dofinansowania jakie szpital dostaje za minimum 3dniową hospitalizację pacjenta, chyba że to prywatna klinika, to ja się nie orientuję
...a ja nooo ok ale ja mam jeszcze 10 tygodni. O matko to ma Pani duży brzuch ! 
