Ja jestem alergikiem i moge powiedzieć tyle, jesli jesteś pacjentka alergologa, umów się jak najszybciej na wizytę, mozna dobrać leki, które można stosować w ciąży. Nie słyszałam o zadnych należących do kategorii A, ale ponoć w B (moga byc stosowane w wypadku wyjątkowej konieczności -
Link do: Kategoria B ) są cetyryzyna (ja mam na receptę Lirrę, jest tez Zyrtec Allertec) i loratadyna (Clatrine, ). Mi w ciąży alergia kontaktowa uspokaja się na tyle, że jakoś się przemęczam. Tak, drapię sie do krwi czasem :-( ale pomaga maść z witamina A (oczywiście od II trymestru) i krem z emolientem, kąpiel w emoliencie i niestety tylko eliminacja alergenów.
Właśnie też o tym myślałam, bo teraz siedzę w domu przez kłopoty z tą szyjką, ale jak wyjdę np. do lekarza czy na badania, to alergia od razu sie odzywa. Poza ciążą biorę sterydy (wziewne w okresie pylenia - a w testach okazało się, że jestem uczulona na wszystkie alergeny, które mieli dostepne xD i w kremie - cały rok na alergie kontaktowe).
Jeśli masz duszności z powodu alergii coś, np. sterydy trzeba brać, w ciąży się nie przerywa takiego leczenia, jak np. astmy, czy odczulania, tylko dobiera odpowiedni lek. Moja alergolog pozwala na używanie sterydów w kremie (konkretny, na jej receptę, ale tylko miejscowo). U mnie niestety sa to duże powierzchnie, np. obie całe dłonie i dół pleców, więc z ginekologiem stwierdziliśmy, że ryzykowac nie będziemy. Problem jest, że przy AZS zdarzają się nadkażenia bakteriami lub grzybami, wtedy trzeba brać antybiotyk, na szczęście mi się tak zaniedbać ran nie zdarza :-)
Ginekolog kazał brać Calcium dwa razy dziennie. Jest teraz takie czyste, krystaliczne, bez żadnych dodatków. Ale niestety za wielkiego działania to to nie ma. Dla mnie np. pobyt w szpitalu to masakra.
Mam taka alergie na nikiel, że po założeniu szwu dostałam wysypke od wzierników, które miałam w sobie około 10 minut... Mam alergię na jeden ze składników wielu kosmetyków i proszków czy płynów do płukania. Po kilku dniach w pościeli szpitalnej mam wysypkę.
W Allertec w ulotce jest tak (podobnie w tym moim na receptę, tylko krócej, że przy karmieniu piersią nie wolno ):
"W okresie ciąży nie stosuj żadnego leku bez konsultacji z lekarzem!
Bardzo ważne jest, aby przed zastosowaniem jakiegokolwiek leku w okresie ciąży lub w okresie karmienia piersią skonsultować się z lekarzem i wyjaśnić ponad wszelką wątpliwość potencjalne zagrożenia i korzyści związane ze stosowaniem danego leku. Jeżeli jesteś w ciąży lub planujesz ciążę poinformuj o tym lekarza przepisującego receptę na ten lek.
Nie ma wystarczających danych dotyczących stosowania preparatu u kobiet w ciąży. Cetyryzyna przenika do mleka kobiety karmiącej. Przed zastosowaniem preparatu w okresie ciąży lub w okresie karmienia piersią należy skonsultować się z lekarzem, który podejmie decyzję czy właściwe jest stosowanie preparatu w tym okresie i zaleci zachowanie odpowiednich środków ostrożności."
Chyba za wiele nie pomogłam ;-)