reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Kathleen dobrze, że się odezwałaś już myślałam, że na porodówce wylądowałaś.
Te infekcję coś Cię nie opuszczają. Ale już blisko, coraz bliżej.

Sent from my XT1572 using Forum BabyBoom mobile app

12 antybiotyk w ciąży; moja koleżanka z pokoju urodziła w 33tc miała odchodzenie i uzupełnianie wód płodowych; niestety dziecko z duża infekcja, pod respiratorem wprowadzone w śpiączkę ... w ostatnich dniach dostała infekcje szyjki i brała antybiotyk...powiem Wam, ze przetrwać ciąże i poród to jedna rzecz, ale by dziecko się urodziło zdrowe - człowiekowi się wydaje byle dotrwać a tu takie rzeczy... az sama zaczynam się bać ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Figowa nie mow tak w ogole!!! Wszystko bedzie dobrze i nie ma innej opcji!

Ja nie wiem czy bole przepowiadajace mi sie nie zaczely? Boje sie juz, ze sie zbliza...
Kuje mnie cos na samym dole po leek str, ale brzuch wtedy miekki. 2razy mialam dluzsze a tak to krotkie. Nieregularne oczywiscie.
 
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za gratulacje :) jak dziewczynki rano przybiorą na wadze to idziemy do domku :) Życzę Wam wszystkim szczęśliwych rozwiązań i duuużo cierpliwości :D trzymam kciuki :)

3jgxkw7iwtw0d6y7.png
 
@Kathleen006 masz pecha do tych infekcji... Mnie tez nie omijały i zastanawiam sie czy przyczyną mojego wczesnego porodu byly wlasnie te cholerne bakterie czy tez niewydolność szyjki spowodowana macica deurożną...
Ciaza, porod, dziecko - to wszystko jedna wielka niewiadoma. Ale kiedy konczy sie happy endem czyli zdrowym dzieckiem to trzeba za to Bogu dziękować. Tyle sie słyszy o różnych przypadkach że glowa puchnie...
Dziewczyny ja mam problem z karmieniem piersia. Poczatkowo trzeba bylo rozkręcic laktacje bo maly w inkubatorze i trzsba bylo mleko mu zanosic. Pozniej juz mial po rakin czasie slabszy odruch ssania- przynajmniej piersi. Sciagam pokarm laktatorem daje butelka nawet przystawiam go do piersi i niby lapie ale nue slysze zeby pil.
 
Dzień dobry w niedziele, jak zwykle po słabej nocy.
Nina, z moim synem było tak samo wiec nie pomogę. Zaczęliśmy od karmienia go butelka bo ja byłam po cesarce i nie dali mi go od razu. Potem odciagalam laktatorem i pił z butelki. Z cycka nie umiał. Tylko sobie cmokal i zasypiał. My chodziliśmy nawet do poradni laktacyjnej i nie nauczył się. Probuj może twój Bartus zaskoczy.
Oby ta niedziela szybko minęła, wczoraj był ciężki dzień, duszno i gorąco w pokoju mimo szeroko otwartego ona. Nie wiem ci będzie jak się upał zrobi...
 
Witam się i ja.
Wczoraj dzwoniłam do znajomej która pracuje w szpitalu do którego jadę. Ponoć dzisiaj na zmianie pracuje mój lekarz prowadzący, więc super. Chcę żeby mi też załatwiła pokój 2 osobowy, ostatnio byłam w takim pokoju bliźniaczym, że po dwie byłyśmy w pokoju, ale toaleta i prysznic była na nasza czwórkę. Ze względu na higienę wolę być w zwykłej dwójce ;P. Nie chcę być tylko sama bo wtedy czas się dluzy niemiłosiernie. Pogoda do niczego. Chmury i brzydko. Znów zaczynam się denerwować tym szpitalem ale to normalne. Jakoś to będzie

Napisane na F3211 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Marcysia, ja jestem wlasnie w dwójce z łazienka wspólna dla sąsiedniej dwójki. Słaby pomysł choć łazienka duża i wygodna. No ale 4 osoby, a nie 2 na jedna łazienkę = syf i długie czekanie. Fajnie, ze możesz mieć wpływ na wybór pokoju.
Ja mam teraz fajna współlokatorkę ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Jak byłam w
4 -ce to były takie laski niektóre, ze nie dało się ich słuchać. Najgorsze sa dla mnie takie co chcą mieć włączony głośno tv przez cała dobę i nie rozumieją, ze nie są same. Drugi typ męczących współlokatorek to takie, które maja gości od wczesnego rana do późnego wieczora....koszmar. Do jednej w moim pokoju przychodził wlasnie koleś w takim systemie, głośno gadał, przeklinał, co chwile telefon odbierał, a najgorsze było to, ze strasznie przepotwornie śmierdział bo tydzień chodził w tym samym ubraniu. No ale jak ty masz koleżankę to zawsze mogłaby cie przenieść gdzies jakbyś trafiła na dziwna osobę w pokoju.
 
Marcysia, ja jestem wlasnie w dwójce z łazienka wspólna dla sąsiedniej dwójki. Słaby pomysł choć łazienka duża i wygodna. No ale 4 osoby, a nie 2 na jedna łazienkę = syf i długie czekanie. Fajnie, ze możesz mieć wpływ na wybór pokoju.
Ja mam teraz fajna współlokatorkę ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Jak byłam w
4 -ce to były takie laski niektóre, ze nie dało się ich słuchać. Najgorsze sa dla mnie takie co chcą mieć włączony głośno tv przez cała dobę i nie rozumieją, ze nie są same. Drugi typ męczących współlokatorek to takie, które maja gości od wczesnego rana do późnego wieczora....koszmar. Do jednej w moim pokoju przychodził wlasnie koleś w takim systemie, głośno gadał, przeklinał, co chwile telefon odbierał, a najgorsze było to, ze strasznie przepotwornie śmierdział bo tydzień chodził w tym samym ubraniu. No ale jak ty masz koleżankę to zawsze mogłaby cie przenieść gdzies jakbyś trafiła na dziwna osobę w pokoju.
Dziewczyny ja mam szpital taki stary ze na caly oddzial sa 2 łazienki z toaletą [emoji23][emoji23][emoji23] warunki spartanskie . Ale taki personel ze tam bede rodzic .
 
reklama
Czesc Dziewczynki w ten sloneczny i piekny poranek :biggrin2: Wczoraj mowie do meza, ze nje rodze bo 13sty, dzis tez nie bo nd.i leniuszka nie chce :-D.
Opiszcie mi prosze jak wygladaja te skurcze przepowiadajace Braxtona-Hi...cos tam.? Macie doswiadczenie to bede analizowac te moje kujniecia. Dziekuje za wytyczne z gory.

AgaBabajaga, bedziesz przenoszona do swojego szpitala w ktorym mialas rodzic?

Na Woloskiej w szpitalu niestety tez jest lazienka wspolna na korytarzu. To jest wielka lipa! Juz sobiecwyobrazam te kolejki i jaki musi byc ram porzadek. Co prawda oddzial jesy podzielony na patologie, ginekologie i poloznictwo i kazdy maxswoje lazienki ale nie zmienia to faktu, ze lazienka z prysznicem powinna byc norma.
Niestety ten nowy szpital na zwirki i wigury nie ma jeszczw nfz podpisanego i tam przyjmuja tylko porody zagrozone.
Siostra rodzila w Piasecznie w zeszlym roku i kazdy pokoj mial swoja lazienke.

Nina0706 sprobuj wlasnie isc do poradni laktacyjnej, ale jakas doswiadczona polozna do domu sobie zalatw. Podobno nie ma takiej sytuacji w ktorej nie mozna dziecka nauczyc ssac z piersi.

Milego dnia. Dzis spedze go na lezaczku na dworze.;)
 
Do góry