reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

U mnie co prawda położne miłe, lekarze też możliwi oprócz jednej co jak mnie przyjmowała tygodni policzyć nie umiała. Mój mąż zapytał czy to salowa, spojrzała tylko na nas. Zero kompetencji. Różne pogłoski o niej krążą. Oby na nią nie trafiać. Poza tym możliwie i znosnie.
 
reklama
Dziewczyny, chyba wlasnie zacznę zamawiać te rzeczy dla dziecka, kiedyś trzeba wreszcie zaczac:)
Macie jakies fajne sklepy internetowe z ubrankami dla dzieci?

Na fb jest grupa ubranka z boleslawca - dziewczyna jest w uk i buszuje po sklepach wyłapuje promocje - ja kupiłam u niej sporo innych rzeczy świetnych gatunkowo po cenach naprawdę niskich; piszesz co potrzebujesz a ona podsyla Ci zdjęcia; sama jest mama Wiec wie co się sprawdza a co nie itp

Sporo ubranek kupiłam używanych na Fb na grupach mama Warszawa czy mama zakupy ubranka lub tez bazarek chłopięcy; w 90% ubranka jak nowe bez śladów użytkowania ;) za kilka złotych ;) takie nowiutkie to tez zostawiłam mamie i siostrom by trochę radochy kazdy miał ale nie ma metki producenta :(


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tu w tym szpitalu to ze wszystkim jest problem, o wszystko trzeba się upomnieć, nawet o leki czy Ktg. Ja dziś dostałam znów zimna zupę i się zbuntowałam, kazałam podgrzać to poszła i mi podgrzała.
Ale są takie babki, polozne czy salowe, które maja ze wszystkim problem i tylko krzyczeć umieją...aż się wierzyć nie chce normalnie, ze cos takiego jest możliwe...

Studentki położne dziś mi niestety potwierdziły ze nie chciałaby leżeć w bielańskim. Tym bardziej współczuje ale damy radę!

U mnie z nowości łożysko robi się niewydolne, w pępowinie przepływy slabsze, ktg 6 razy dziennie. Także czad jeszcze podejrzenie tej chokestazy. Całe szczęście ze łożysko nie jest przodujące...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Studentki położne dziś mi niestety potwierdziły ze nie chciałaby leżeć w bielańskim. Tym bardziej współczuje ale damy radę!

U mnie z nowości łożysko robi się niewydolne, w pępowinie przepływy slabsze, ktg 6 razy dziennie. Także czad jeszcze podejrzenie tej chokestazy. Całe szczęście ze łożysko nie jest przodujące...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kathleen... Wspolczuje, na prawde, ciagle cos. A kiedy wyniki prob watrobowych? Bo mialas chyba dzis pobierane.

Napisane na Picasso w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kathleen ale to który stopień łożyska? Trzeci? U mnie już drugi tez ...
A ty masz jakies objawy tej cholestazy? Swędzi cie cos?
No całe szczęście, ze nie masz łożyska przodującego bo to jest dopiero niezła jazda. U mnie było podejrzenie przodującego ale się podniosło.
Co do pobytu w bielańskim to wiadomu, specjaliści najlepsi, przywożą tu najcięższe przypadki z całej polski, polozne są przeciętne ( jedna lepsza druga gorsza, trzecia fatalna ), żarcie fatalne do kwadratu, a do tego syf, tzn niby wyremontowane ale rzadko sprzątają. No i słaby przepływ informacji, lekarza widzi się raz dziennie...szkoda gadać
 
Janusia na świecie od 00.30 .wszystko działo się tak szybko...Miałam cesarke i leże w Goleniowie. Malutka przewiezili karetka do Szczecina. Miala niewydolnosc oddechowa i niedokrwistosc i obnizone napiecie miesniowe.Jak będę gotowa napisze więcej. Na razie serca mi pęka ze widziałam ja tylko minute.
Mała na Pomorzanach? Będzie pod dobrą opieką! Pisałam już to nie raz ale moja po urodzeniu miała częściową zamartwice - niskie napięcie, brak oddechu, tętna, była sina... Niedokrwistość też miała, wiadomo. Nie wiem czy Cie to pocieszy ale Pomorzany i Zdroje mają naprawdę wysoką referencyjnosc, córcia jest bezpieczna. Wiem co czujesz leżąc bez Małej... ale już niedługo.
Poza tym - gratuluję!
 
reklama
Moja córcia też urodziła się z umiarkowaną zamartwicą, bez oddechu. Stosowali ambu. Wjechał już wózek z oiomu na reanimację ale zaczęła płakać. Jest zdrowa dziewczynką. Kilka godzin była w inkubatorze i kilkakrotnie sprawdzało gazometrię. Dodatkowo miała po urodzeniu USG główki.

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry