reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@AgaBabajaga no juz czuje sie zdecydowanie lepiej, ten 3 tydz po jakis przełomowy chyba, wiadomo czuje jeszcze ta rane i w ogole, ale funkcjonuje juz normalnie raczej. Brzuch sie doayc ladnie wciągnął, choc nadal mam wrażenie, ze jest taki nie mój, obcy, czucie mam w nim takie średnie :-\
Dziewczyny wszystkie niebawem będziecie spacerować z Maluszkami, ja tez myślałam, ze ro nigdy nie nastapi.

@Kathleen006 cos za ironia losu, najpierw Cie do tego szpitala nie chcieli przyjąć, a teraz nie chcą wypuścić... Bądź dzielna, juz bardzo duzo zniosłaś, podziwiam Cie!
 
reklama
No to ja Was pocieszę u mnie wyglada ze zostaje do samego porodu w szpitalu,
a już jestem 2 miesiące i dopiero/az/wreszcie zaczynam 33tc


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Jestes mega dzielna! Ja w domu w sumie 7 tydz.leze i czasem tez mam juz dosc. Gdybym miala byc tyle czasu w szpitalu to na 100% schudlabym bo jestem straaszny nie jadek. Juz teraz sie zastanawiam czy cos zjem jak bede w szpitalu? Dobrze ze do szpitala mamy autem max. 20min.to cos przywiezie Rodzinka w razie co ☺.
 
@AgaBabajaga no juz czuje sie zdecydowanie lepiej, ten 3 tydz po jakis przełomowy chyba, wiadomo czuje jeszcze ta rane i w ogole, ale funkcjonuje juz normalnie raczej. Brzuch sie doayc ladnie wciągnął, choc nadal mam wrażenie, ze jest taki nie mój, obcy, czucie mam w nim takie średnie :-\
Dziewczyny wszystkie niebawem będziecie spacerować z Maluszkami, ja tez myślałam, ze ro nigdy nie nastapi.

@Kathleen006 cos za ironia losu, najpierw Cie do tego szpitala nie chcieli przyjąć, a teraz nie chcą wypuścić... Bądź dzielna, juz bardzo duzo zniosłaś, podziwiam Cie!

Ale szczerze to ja nawet nie chce by mnie wypuścili ;) jesteś jednak pod opieka w każdej chwili czy to skurcze czy ból dostajesz leki 5 min i lekarz sprawdza czy wszystko Ok, a w domu tez bym leżała i sue denerwowała czy te skurcze to są Ok czy te twardnienia czy jechać na IP i tam spędzić kilka godzin ... a tak leżeć i tak leżę a co mi za różnica gdzie ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja jestem już w domku po wizycie. Lekarz mówi że może uda mi się wylezec w domu do następnej wizyty 22 maj. Pozniej mam już się szykować na szpital. Malutkiego nie ważył, bo był wazony w szpitalu jak byłam na podaniu celestonu. Wtedy ważył 1390. A to było ponad tydzień temu. Ogólnie mam brać jak zwykle magnez i nospe żeby nie dopuścić do skurczow. To na tyle z grubsza relacji ;)
 
Ja mam teraz taką małą shizę, że czekam do 22 i juz sobie myślę ok. Nawet jak coś się zacznie to w dwie godziny nie urodzę, więc malutka juz z 1 maja nie będzie :) dzisiaj zrobiłam obiad pierwszy raz od chyba trzech miesięcy. Był dobry ale po obiedzie leżałam i odsypiałam jak po maratonie. Brzusio idzie w dół.. jutro mamy z mężem wolne bo dzieciaki idą do dziadków na noc a my mamy zamiar się polenić i skoczyć na jakąś kolacje na miasto jak dam radę bo czuję czasami niesamowite parcie w dole. Dobrej i spokojnej nocy Kochane Mamusie :)
 
Ja się trochę zestresowałam teraz na wieczornym Ktg bo mała miała spadki tętna, takie dosc krótkie ale jednak. Ogólnie było tak w okolicach 130-140, a co jakiś czas spadek do 110-115, 120-125. Dziwnie, pierwszy raz tak. No a ja tyle leków dostaje, ze się zaczęłam martwić czy to jednak na nią nie wpływa. Ale położna spojrzała na zapis i powiedziała ze jest prawidłowy, a takie spadki to nie spadki...
Mi zmniejszyli szybkość przepływu tej pompy z lekiem i trochę lepuej się czuje, tzn mniej się trzęsę ;)
A napisze wam jak wyglądał wieczorny obchód. Otworzyły się drzwi, zajrzał lekarz i spytał nas "dobrze dobrze? ". Nawet nie zdążyłyśmy zareagować i już go nie było ;)
No nic kolejny dzień za nami:)
 
reklama
Do góry