Madzien super, mamy taką samą dł. :-)
Trochę spakowałam torbę i tak codziennie coś tam będę robić. Do końca tygodnia wszystko już przyjdzie mi do domu z zamówionych rzeczy. Szybkie pranie, wyparzenie butelki, smoczka i moje ciuchy :-)
Chciałabym bardzo wytrwać do 40tyg., ale sytuacja z Nina pokazuje, że wszystko się może zdarzyć. Modlę się o to codziennie.
Wyjelam wkładke z majtek, żeby zobaczyć czy coś się dzieje z wodami plodowymi i sucho. To chyba ok :-)
Dziewczyny ile szt. majtek poporodowych bierzecie do szpitala?