Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[figowa mama]

Tak Aga mam zostać dwa dni na obserwacji, ale czuję że wyjdę do domu bo ostatnio skurcze ustały mi prawie całkiem.

Agata to mam nadzieje,ze napiszesz nam troche jak to wygladalo. Zakladam,ze samo zdjecie szwu bolesne nie jest ani nie odbywa sie ze znieczuleniem, ale przeraza mnie mysl o jakims wielkim wzierniku albo cos...
Ja w ogole alergik wielki jestem i po zakladaniu szwu mialam wysypke z powodu uczulenia na nikiel zawarty we wzierniku. Lekarz ogladal na oddziale i sie nadziwic nie mogl,ze mozna az tak szybko reagowac.
Jeszcze o zdejmowaniu z moim ginekologiem nie rozmawialam, ale slyszalam,ze mozna tez zrobic to po prostu w gabinecie, no ale wiadomo,ze wtedy nie ma obserwacji ani ktg kilkukrotnego itd.

 

[nina 07.06]

Ja tez mam plan spakowania torby w tym tygodniu. Jak jutro skocze do rossmanna to sobie kupie jeszcze miniaturki kosmetykow zeby nie targac duzego szamponu czy plynu pod prysznic. Tylko caly czas obawiam sie czy po srodowej wizycie nie trafie wczesniej na patologie i trzeba bedzie inaczej spakowac torbe...

 

[marcysia_mati]

Ja tez mam plan spakowania torby w tym tygodniu. Jak jutro skocze do rossmanna to sobie kupie jeszcze miniaturki kosmetykow zeby nie targac duzego szamponu czy plynu pod prysznic. Tylko caly czas obawiam sie czy po srodowej wizycie nie trafie wczesniej na patologie i trzeba bedzie inaczej spakowac torbe...

Nina, miniaturki za szybko się zużywają. Kup sobie szampon o małej pojemności i tyle a do mycia polecam szare mydło z nano srebrem. Żele będą podrażniac skórę. Antyperspirant- mega ważny bo po porodzie strasznie się kobieta poci.

 

[inis]

Ja żeby brać mało kosmetyków to zawsze kupuje mały szampon (ale nie miniaturkę) i nie biorę już żelu pod prysznic. Myje się cała szamponem, a do rany mam miniaturkę Białego Jelenia [emoji4] teraz też tak się spakuje, bo ostatnio się sprawdziło świetnie - nie musiałam brać pod prysznic kosmetyczki wielkości małego tira [emoji23]


Wybaczcie dziewczyny ze tak z doskoku się odzywam ale ciężki weekend, zaczęło się w piątek od IP a potem już poszło... znajomy w szpitalu, w rodzinie jakieś afery, koleżanka poronila, mąż zaraz wyjeżdża a jeszcze jutro połówkowe. Brr!

 

[nina 07.06]

@inis to masz szalony weekend... Wspolczuje...
@marcysia_mati a to szare mydlo gdzie kupujesz?

 

[Justyna_maj2017]

Nina ja szare mydlo ze srebrem kupilam w aptece

 

[Agata1010]

Agata to mam nadzieje,ze napiszesz nam troche jak to wygladalo. Zakladam,ze samo zdjecie szwu bolesne nie jest ani nie odbywa sie ze znieczuleniem, ale przeraza mnie mysl o jakims wielkim wzierniku albo cos...
Ja w ogole alergik wielki jestem i po zakladaniu szwu mialam wysypke z powodu uczulenia na nikiel zawarty we wzierniku. Lekarz ogladal na oddziale i sie nadziwic nie mogl,ze mozna az tak szybko reagowac.
Jeszcze o zdejmowaniu z moim ginekologiem nie rozmawialam, ale slyszalam,ze mozna tez zrobic to po prostu w gabinecie, no ale wiadomo,ze wtedy nie ma obserwacji ani ktg kilkukrotnego itd.

Jasne, że dam znać. Podobno to nie boli. Tyle co badanie z wziernikiem a to samo juz jest nieprzyjemne. I moja gin.mówi ze nie ściąga nigdy u siebie w gabinecie bo nie wiadomo jak ciało zareaguje a tak jednak jest się pod kontrolą.

 

[Agata1010]

Do szpitala zawsze biorę też jakiś krem uniwersalny bo sucho jest i skóra wysycha. I zawsze mokre chusteczki bo często są jakieś badania a nie zawsze jest czas żeby się przed nimi podmyc.

 

[nina 07.06]

I ewentualnie recznik papierowy sie przydaje bo jak slychaja serduszka albo robia ktg to pozniej trzeba sie powycierac po tym zelu...

 

[Agata1010]

I ewentualnie recznik papierowy sie przydaje bo jak slychaja serduszka albo robia ktg to pozniej trzeba sie powycierac po tym zelu...

Ja mam zawsze taka duża paczkę chusteczek higienicznych na stoliku przy łóżku ☺