figowa mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2017
- Postów
- 208
Agata to mam nadzieje,ze napiszesz nam troche jak to wygladalo. Zakladam,ze samo zdjecie szwu bolesne nie jest ani nie odbywa sie ze znieczuleniem, ale przeraza mnie mysl o jakims wielkim wzierniku albo cos...Tak Aga mam zostać dwa dni na obserwacji, ale czuję że wyjdę do domu bo ostatnio skurcze ustały mi prawie całkiem.
Ja w ogole alergik wielki jestem i po zakladaniu szwu mialam wysypke z powodu uczulenia na nikiel zawarty we wzierniku. Lekarz ogladal na oddziale i sie nadziwic nie mogl,ze mozna az tak szybko reagowac.
Jeszcze o zdejmowaniu z moim ginekologiem nie rozmawialam, ale slyszalam,ze mozna tez zrobic to po prostu w gabinecie, no ale wiadomo,ze wtedy nie ma obserwacji ani ktg kilkukrotnego itd.