reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. Obecnie w 19 tygodniu ciąży. Od 15 tygodnia sporadycznie twardniał mi brzuszek. To moja 3 ciąża (pierwsze poronienie, z drugiej prawie 5-letnia córcia). W poprzedniej ciąży brzuchol stawiał się od 18 tygodnia i brałam fenoterol. Teraz tylko magnez w dużych ilościach i acard (ze względu na hashimoto) i właśnie końcówka odstawianego duphastonu. Trzy tygodnie temu ze względu na stawianie brzucha lekarz sprawdził szyjkę i wynosiła 37 mm, po dwóch tygodnia poszłam do siebie w mieście na USG aby sprawdzić i tam wyszło, że ma tylko 28 mm. We wtorek ponownie byłam na wizycie u lekarza prowadzącego i u niego szyjka 34 mm. Uspokaja, że nic się nie dzieje, na twardnienia brać magnes i wszystko. Powiedział, że mam funkcjonować normalnie, żadnego leżenia plackiem bo według niego i zagranicznych źródeł to nic nie daje, a wręcz przeciwnie niekorzystnie wpływa i na mamę i na dziecko. Oczywiście można odpoczywać, polegiwać, nie dźwigać ale bez przesady. Z tego własnie co sama czytałam to tylko w Polsce zalecają leżenie plackiem i faktycznie badania dowodzą, że nie ma to żadnego pozytywnego wpływu chyba, że dochodzi do wczesnego odpłynięcia wód płodowych. Widzę natomiast, że każda z Was ma rygor łóżkowy. Mam wrażenie, że gdybym ciągle leżała i nagle wstała do toalety to właśnie brzuch stawiał by się bardziej, bo macica słabnie i mięśnie później nie mają siły. Podziwiam, że jesteście w stanie tak leżeć i nie rozumiem czemu u Nas lekarze się w tym temacie nie dokształcają.
 
Witam Was dziewczyny. Poczytuje Was od jakiegoś czasu. Na początek coś o sobie: to moja 3 ciąża mam już dwójkę maluszków_ też wylezanych:) teraz od początku ciąży się oszczędzalam jak moglam żeby opóźnić maksymalnie leżenie ale niestety taka chyba uroda tej mojej szyjki.w 16 tc skróciła się do 26mm i była miękka więc niestety musiałam się położyć co przy małych dzieciach nie jest łatwe. Obecnie mam 20 tydz 5 dni. Miałam zakładany pessar ale niestety spadl:/ jutro będę miała decyzję co dalej czy próbujemy założyć go od nowa czy szew czy niestety leżenie.
 
Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. Obecnie w 19 tygodniu ciąży. Od 15 tygodnia sporadycznie twardniał mi brzuszek. To moja 3 ciąża (pierwsze poronienie, z drugiej prawie 5-letnia córcia). W poprzedniej ciąży brzuchol stawiał się od 18 tygodnia i brałam fenoterol. Teraz tylko magnez w dużych ilościach i acard (ze względu na hashimoto) i właśnie końcówka odstawianego duphastonu. Trzy tygodnie temu ze względu na stawianie brzucha lekarz sprawdził szyjkę i wynosiła 37 mm, po dwóch tygodnia poszłam do siebie w mieście na USG aby sprawdzić i tam wyszło, że ma tylko 28 mm. We wtorek ponownie byłam na wizycie u lekarza prowadzącego i u niego szyjka 34 mm. Uspokaja, że nic się nie dzieje, na twardnienia brać magnes i wszystko. Powiedział, że mam funkcjonować normalnie, żadnego leżenia plackiem bo według niego i zagranicznych źródeł to nic nie daje, a wręcz przeciwnie niekorzystnie wpływa i na mamę i na dziecko. Oczywiście można odpoczywać, polegiwać, nie dźwigać ale bez przesady. Z tego własnie co sama czytałam to tylko w Polsce zalecają leżenie plackiem i faktycznie badania dowodzą, że nie ma to żadnego pozytywnego wpływu chyba, że dochodzi do wczesnego odpłynięcia wód płodowych. Widzę natomiast, że każda z Was ma rygor łóżkowy. Mam wrażenie, że gdybym ciągle leżała i nagle wstała do toalety to właśnie brzuch stawiał by się bardziej, bo macica słabnie i mięśnie później nie mają siły. Podziwiam, że jesteście w stanie tak leżeć i nie rozumiem czemu u Nas lekarze się w tym temacie nie dokształcają.
Witaj. Nie do końca jest tak jak piszesz. Są sytuacje kiedy naprawdę tylko leżenie pomaga. Ja przez większość czasu w poprzednich ciazach mogłam chodzić oszczędzając się tak jak mówisz ale niestety były momenty że tylko leżenie plackiem wyciszalo skurcze a co najlepsze nawet wydłużyło mi szyjkę i mogłam założyć pessar dzięki któremu mogłam "normalnie" funkcjonować. W naszej sytuacji kiedy dziewczyny mają rozwarcia czy miękkie szyjki najgorsze co mogłyby zrobić to chyba nie słuchać swojego lekarza który je bada zna i widzi jak co postępuje z powodu badań które ktoś tam opublikował. Też o nich słyszałam i czytałam na blogu mamyginekolog i pierwsze co to pomyślalam że niektóre dziewczyny mogą posłuchać jej a nie swojego lekarza co niestety różnie mogłoby się skończyć. Reżim łóżkowy jest w Polsce, ale za granicą gdzie go nie ma połowa z nas nie donosilaby ciąży. Tam nie ma badań ginekologicznych na samolocie, mierzenia szyjki, luteinyczy innych lekow na podtrzymanie, usg co wizyte.Ciążę uznają jak sama ją donosisz do 24 tyg.To ja lepiej poleże:) te dziewczyny tu są bardzo dzielne i nie leżą dla przyjemności tylko robią wszystko żeby urodzić zdrowe dzieci o ją Was wszystkie bardzo podziwiam. Ale się rozpisalam:)
 
Miki2014
Zgadzam się z tym co napisałaś. Leżenie oczywiście nie zawsze jest konieczne ale w niektórych sytuacjach naprawde bardzo pomaga. Każda sytuacja jest inna, nie ma co generalizować.
Ja akurat muszę leżeć, nie z powodu szyjki. W poprzedniej ciazy tez leżałam, choć mniej niż teraz. Nie mam zamiaru ryzykować wiec będę leżeć do końca:)
 
Tez pisałam, że dziewczyny podziwiam, że tyle czasu leżą. Wiem, ze każda mama dla dobra swojego maleństw zrobi wszystko co w jej mocy.
Problem polega często na tym, że lekarze od razu w takich sytuacjach każą leżeć a nie odpoczywać. Widzę, że dziewczyny niestety mają twardy brzuszek nawet jak ciągle leżą, a jak wstają jest gorzej i właśnie niestety na tym polega problem bo mięśnie bardzo słabną podczas leżenia.
Oczywiście najważniejsze jest zaufanie do lekarza.
Ja ogólnie jestem panikarą. Od początku ciąży ciągle jakieś problemy i się stresuję. Lekarz i mama opieprzają mnie jak więcej leżę bo nic się nie dzieję, ale ja też już tak mam, że wszystkim się stresuję:(
Ja np. mam tak, że jak dłużej leże to brzuch stawia się częściej. Co prawda mam mało skurczy dziennie bo między 2 a 6.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a co oznacza w kacie ciąży przy szyjce oznaczenie PV? Oznacza, że jest pośrednia?

Pytam bo takie oznaczenie miałam w poprzedniej ciąży od początku. Teraz mój lekarz tego nie wpisuje tylko 2/0.

W poprzedniej już w 16 tygodniu zmieniła się długość z 2/0/0 na 1,5/0/0, a w tej w tym samym czasie jeszcze było 2/0. Ale lekarz powiedział, że szyjka jest pośrednia, dlatego pytam czy PV właśnie to oznacza., czy coś innego?
 
Lezenie to kwestia indywidualna. Jednym lezenie pomaga i mają takie wskazanie a inne nie muszą lezec plackiem i w miarę wszystko się trzyma. Przy takich problemach z macica niepodważalne jest jednak oszczędzanie się.
Duzo racji ma Miki, że na zachodzie nikt nikomu lezec nie każe, nie wiadomo ile dzieci się urodziło a ile niestety nie. Nikt takich statystyk nie robi. W Polsce jednak lekarze (wiekszosc) walczą o każdą ciaze od początku. Warto zrobić wszystko co można aby dzidziusia donosic i urodzić szczęśliwie.
 
Dziewczynki nie wiem jak wy alemi po głowie cały czas chodzi Kathleen... Ciekawe czy sie nie rozpakowała na święta... Ja dzisiaj troche połaziłam po domu, bo pranie trzeba było nastawić, mamie przy ciastach troche pomoc, ale powiem wam że wstałam na 15 min to pół godziny musiałam się położyć. Siedzieć to już wcale nie mogę bo żebro boli mnie okropnie... Fajnie jest miec wieksze dziecko bo zawsze ma ten zapas tłyszczyku ale wieksze znaczy silniejsze i już czuje takie obolałe jedno żeberko że praktycznie nawet skórę na nim mam drętwą.
Justyna gratuluje zdolnego męża. Mój tylko pomagał mojej mamie przy sałatce ale to już zawsze coś. Ja jeszcze musze ugotować schabik na swieta ale zrobie tylko zalewe a reszta sie sama bedzie robic;-)
Kurcze aż mi głupio że wszyscy wokół coś robią a ja z boku tylko jak jakiś obserwator... Dzisiaj zresztą mam kiepski dzień przez te obolałe żebra. Może jutro bedzie lepiej...
I przy okazji witam nowe dziewczyny;-) coraz nas wiecej;-)
@Justyna33.84 ty masz podobny wiek ciąży i wage maluszka. Jak chwile pochodzisz np przy okazji wizyt do lekarza to czujesz kręgosłup? Bo ja ostatnio zaczęłam czuć i nie wiem czy to od tego ze dziecko juz spore... Dziewczyny w ogole to boli was krzyz jak jestescie na nogach?
 
reklama
Dziewczynki nie wiem jak wy alemi po głowie cały czas chodzi Kathleen... Ciekawe czy sie nie rozpakowała na święta... Ja dzisiaj troche połaziłam po domu, bo pranie trzeba było nastawić, mamie przy ciastach troche pomoc, ale powiem wam że wstałam na 15 min to pół godziny musiałam się położyć. Siedzieć to już wcale nie mogę bo żebro boli mnie okropnie... Fajnie jest miec wieksze dziecko bo zawsze ma ten zapas tłyszczyku ale wieksze znaczy silniejsze i już czuje takie obolałe jedno żeberko że praktycznie nawet skórę na nim mam drętwą.
Justyna gratuluje zdolnego męża. Mój tylko pomagał mojej mamie przy sałatce ale to już zawsze coś. Ja jeszcze musze ugotować schabik na swieta ale zrobie tylko zalewe a reszta sie sama bedzie robic;-)
Kurcze aż mi głupio że wszyscy wokół coś robią a ja z boku tylko jak jakiś obserwator... Dzisiaj zresztą mam kiepski dzień przez te obolałe żebra. Może jutro bedzie lepiej...
I przy okazji witam nowe dziewczyny;-) coraz nas wiecej;-)
@Justyna33.84 ty masz podobny wiek ciąży i wage maluszka. Jak chwile pochodzisz np przy okazji wizyt do lekarza to czujesz kręgosłup? Bo ja ostatnio zaczęłam czuć i nie wiem czy to od tego ze dziecko juz spore... Dziewczyny w ogole to boli was krzyz jak jestescie na nogach?
Mi tez Kathleen chodzi po glowie . Napisalam do niej priv moze odpisze [emoji4] trzymam za nia kciuki. Oby u niej bylo ok.
 
Do góry