reklama
magda991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2016
- Postów
- 721
Nygusek a co sie u Ciebie dzieje, tez skracanie szyjki?
Ja poki co mam bole podbrzusza i czasem skurcze. Dzis mam o 16 40 wizyte wiec dowiem sie co z szyjka, trzymajcie kciuki prosze [emoji5]
Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja poki co mam bole podbrzusza i czasem skurcze. Dzis mam o 16 40 wizyte wiec dowiem sie co z szyjka, trzymajcie kciuki prosze [emoji5]
Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
Nygusek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2017
- Postów
- 2 638
A moja ciąża problemowa od samego początku to jest moja pierwsza ciąża, dwa razy leżałam w szpitalu z krwawieniem (9tc, 15tc), od 12 tc jestem na diecie cukrzycowej. Leżę od 15 tygodnia, bo łożysko było nisko i krwawiłam. A jak się łożysko podniosło, to zaczęły się skurcze. Pierwszy pomiar szyjki miałam w szpitalu w 20tc - 36mm. Dzisiaj miałam kontrole (26t6dni) szyjka 30 mm, wiec powolutku się skraca. Przeczytałam całe forum i biorę przykład z dziewczyn, prawie cały czas leżę i myśle, ze tylko dlatego szyjka nie jest jakaś tragiczna jeszcze. A co do skurczy i twardnienia to jednego dnia jest tragicznie, a drugiego spokojniej.
Także dalej przede mną leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie dla dobra dzidzi. Historie dziewczyn przynajmniej nastrajają pozytywnie.
Także dalej przede mną leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie dla dobra dzidzi. Historie dziewczyn przynajmniej nastrajają pozytywnie.
Zobaczysz bedzie dobrze... Vixen dobrze Ci radzi, wszystko sobie zanotuj...
Vixen jak sie czujesz?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Vixen jak sie czujesz?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kathleen006
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2017
- Postów
- 1 224
Nygusek - dla pocieszenia ja tez mam mega problematyczna ciąże (jest to moja pierwsza, 17 tydz a szyjkę mam już 29-31mm) od samego początku skurcze, krwawienia - co lepsze 3 razy byłam na IP i nawet jak krwawiłam czy miałam mega bolesne skurcze co 30sek to nie widzieli potrzeby do hospitalizacji, położne ręce rozkładały już, ale mały mimo to dzielnie się trzyma wiara, modlitwa i przede wszystkim nie wolno Ci dopuszczać do głowy złych, negatywnych myśli czy nawet sobie tego wyobrażać
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kathleen006
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2017
- Postów
- 1 224
Dziewczyny czy na każdej wizycie lekarz lekarz mierzy Wam maleństwo czy tylko sprawdza tętno i szyjkę?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Ziemniaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2016
- Postów
- 925
Cześć wam dziewczyny stare i nowe.
Moje maleństwo na już 2 miesiące skończy 11 stycznia.
Ale nadal was czytam i przypomina mi wszystko co przechodziłam w ciąży.
Ciąża była bezproblemowa tylko ta nieszczęsna szyjka.
Od 20 tc miałam 1 cm później w 28tc pół cm ale nie jestem pewna czy w 28 czy dalej. Ja leżalam w domu tylko wc prysznic trochę pochodziłam po domu
Jadłam w łóżku.
Lekarz kazał mi leżeć może jakbym nie leżała to tez by mi się udało przenosić ciążę ale wolałam nie ryzykować przecież to nie jest na zawsze tylko chwilowe można się poświęcić.
Mi lekarze kazali brać nospe ale ja nie brałam bo też się naczytalam o tej nospie
Brałam tylko luteine i magnez ale brzuch i tak był twardy.
Od 18 tc miałam brzuch jak skala i ciągle mi twardnial ale u mnie to było normalne
Najgorzej było jak chodziłam np na badania do lekarza a przy okazji poszłam jeszcze mamę odwiedzić to siostrę jeszcze na zakupy to przez takie moje szaleństwo nie mogłam się ruszyć tak mnie brzuch bolał.
Moim zdaniem najlepsze jest na skracajaca się szyjke to leżenie i odpoczywanie.
Ja tylko leżalam albo siedziałam na polzezaco np na leżaku miałam taki w kuchni. Mąż robił obiad a ja tam sobie leżalam i patrzyłam.
Przez prawie całą ciążę nie siedziałam bo to uciska szyjke.
Twardy brzuch dziewczyny to chyba normalne jest
Chyba gorzej jak są skurcze ja ich nie miałam.
Ja tez się modlilam tak jak niektóre z was.
Ja odmawialam różaniec codziennie o 12.30 z radiem Maryja
Tyle strachu żeby nie urodzić wcześnie a urodziłam w 42tc tak jak pierwsze dziecko.
Więc dziewczyny uważajcie na siebie moja rada leżcie i odpoczywajcie bo to chyba jest najlepsze lekarstwo dla was.
Moje maleństwo na już 2 miesiące skończy 11 stycznia.
Ale nadal was czytam i przypomina mi wszystko co przechodziłam w ciąży.
Ciąża była bezproblemowa tylko ta nieszczęsna szyjka.
Od 20 tc miałam 1 cm później w 28tc pół cm ale nie jestem pewna czy w 28 czy dalej. Ja leżalam w domu tylko wc prysznic trochę pochodziłam po domu
Jadłam w łóżku.
Lekarz kazał mi leżeć może jakbym nie leżała to tez by mi się udało przenosić ciążę ale wolałam nie ryzykować przecież to nie jest na zawsze tylko chwilowe można się poświęcić.
Mi lekarze kazali brać nospe ale ja nie brałam bo też się naczytalam o tej nospie
Brałam tylko luteine i magnez ale brzuch i tak był twardy.
Od 18 tc miałam brzuch jak skala i ciągle mi twardnial ale u mnie to było normalne
Najgorzej było jak chodziłam np na badania do lekarza a przy okazji poszłam jeszcze mamę odwiedzić to siostrę jeszcze na zakupy to przez takie moje szaleństwo nie mogłam się ruszyć tak mnie brzuch bolał.
Moim zdaniem najlepsze jest na skracajaca się szyjke to leżenie i odpoczywanie.
Ja tylko leżalam albo siedziałam na polzezaco np na leżaku miałam taki w kuchni. Mąż robił obiad a ja tam sobie leżalam i patrzyłam.
Przez prawie całą ciążę nie siedziałam bo to uciska szyjke.
Twardy brzuch dziewczyny to chyba normalne jest
Chyba gorzej jak są skurcze ja ich nie miałam.
Ja tez się modlilam tak jak niektóre z was.
Ja odmawialam różaniec codziennie o 12.30 z radiem Maryja
Tyle strachu żeby nie urodzić wcześnie a urodziłam w 42tc tak jak pierwsze dziecko.
Więc dziewczyny uważajcie na siebie moja rada leżcie i odpoczywajcie bo to chyba jest najlepsze lekarstwo dla was.
Podziel się: