reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A jakoś leci, jeszcze trzy tygodnie i dopiero wtedy odetchnę z ulga, bo juz zmęczona psychicznie tym wszystkim jestem. W następna środę wizyta u lekarza, bo teraz mam co dwa tygodnie.
Juz nawet książek mi sie czytać nie chce, na żadnym ambitniejszym filmie czy serialu nie umiem sie skupić, tak jakoś wegetuje ;)
 
reklama
Odpowiem jeszcze na pytanie jednej z dziewczyn.
Od początku ciąży chodziłam do g co 2 tyg z powodu tej szyjki i za każdym razem miałam marzenie dzidziusia wody łożysko przepływy miałam badana szyjke wszystko było perfekt bo prywatnie dlatego.
 
@Ziemniaczek, to już 2 miechy! A ja myślałam, że 1 dopiero. Ale leci! Dużo mały już urósł?
@_vixen_ , mi też się już za bardzo nie chce intelektualnie rozwijać przez filmy czy przez książki, ale to dlatego, że czuję oddech ostatnich tygodni na karku i jednak konieczność dopięcia tego i owego (chociaż ostatnio oglądałam ekranizację "Dumy i uprzedzenia" BBC z 1995, boski Collin, polecam :) ). Pomijam, że czas leci tak szybko, że oddech swoją drogą, a dopinanie swoją drogą - wszystko jak leżało, tak leży. Nawet łóżeczko dla Młodego jeszcze nie zmontowane, pomijam, że imię nie wybrane :) Ale córeczka dostała imię po narodzinach, więc liczę, że i syn przedstawi nam się elegancko jak wyskoczy. Teraz chodzi mi po głowie imię Tymon. Tradycyjne dla moich stron i korzeni, a poza tym jakieś ciepłe uczucia we mnie budzi :)

No, na forum wyraźnie następuje zmiana warty. Wszystkim dziewczynom życzę powodzenia.

Ja sama muszę się znów wykaraskać z przeziębienia. Trochę się cykam, żeby maluch niczym się ode mnie nie zaraził przy porodzie... Mam wrażenie, że mam też jakaś infekcję intymną, ale znowóż moja ginekolog sprawdzi to dopiero za tydzień lub dwa. Póki co biorę lactovaginal.

Skurcze są, głównie w nocy, dość bolesne napinania w górze aalbo/i dole brzucha. W ciągu dnia/ wieczorem - zwłaszcza jak postoję dłużej, pochodzę. Ciekawi mnie, czy to te BH, moja gin mi w zasadzie nie podpowiedziała.

A tak swoją drogą, dziewczęta, które biorą/ brały magnez. Macie po tym trochę taki przemarsz wojsk? Bo mi się wydaje, że od czasu, jak biorę, czyli od tygodnia, persytaltyka mi szaleje. Chociaż może to ten wirus, co mnie od kilku dni męczy. No nie wiem.
 
U mnie te łóżko nawet nie ze nieskrecone, ale nawet niezamówione. Jak patrzę na forum wizaż na mamusie z lutego, które od dawna w większości maja wszystko poskręcane, poprawę i poukładane, to aż dziwnie mi sie robi. Chociaz ja jednak zawsze byłam zdania, ze nie ma sie co spieszyć z wyprawka i nie widziałam potrzeby jej kupowania od 20 tygodnia ciazy czy nawet wcześniej.
Imienia nie mam, nawet ginekolog co wizytę pyta, czy juz wybraliśmy.
Ale jak tu człowiekowi w głowie tylko ta szyjka nieszczęsna i odliczanie dni, to takie detale schodzą na dalszy plan ;) Tym bardziej, ze chce imię raczej z tych rzadszych, nie zasnę Hanię czy Zosię.
 
U mnie dziewczyny tez nic nie zrobione. To chyba tak często bywa przy kolejnym dziecku, ze na Wszytsko jest czas juz pomijając problemy szyjkowe. Bo i tak wiadomo, ze jakos to bedzie. Ja dzis miałam wózek kupić ale sprzedająca sie rozmyśliła Wiec dalej czekam i szukam. Leżę od zeszłego tygodnia czyli juz tydzień, cos tam sie po domu pokrece ale wiele nie robie. zaczęłam sie udzielać na lutowkach, bo tak czuje juz ze daleko zaszłam i jestem z siebie dumna ze tak to sie udało. Moze to ode mnie do końca nie zależało, ale organizacja jaka mieliśmy w domu - sprzątaczka, dwie opiekunki, doprowadziły do tego ze ta ciąże w miarę mailam normalna. I mogłam prawie do końca prawcowac. Z czego sie bardzo cieszę.
Na lutowkach dzis sie pierwsza roZpakowala i tak sobie myśle, ze juz i na mnie powoli czas idzie. Szybko przeleciało to 8 miesięcy. Jeszcze tylko 2-3 tygodnie i moge rodzic.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nam by sie tez jakaś pani do sprzątania przydała, zeby chociaz raz na dwa tygodnie tak doszorowala newralgiczne miejsca, ale wolałabym kogoś z polecenia. Bo jakość sprzątania TZta pozostawia duuuzo do życzenia, zapuszcza nam mieszkanie ;) A ja jedynie lżejsze prace wykonuje typu mycie umywalek, pranie.

Ja mam wózek po córce, kupiony był porządnej marki, bo Emmaljunga, wiec jeszcze niejedno dziecko w nim jeździć będzie, jednak na to nie warto żałować, uważam, ze lepiej nawet kupic używany, ale dobrej marki niż nowy i byle jaki, komfort prowadzenia nieporównywalny z jakimś ciężkim topornym czołgiem.
 
Jak się tak was czyta dziewczyny na dalszym etapie, to chciałoby się już mieć to za sobą. W strachu odliczałam do 27 tygodnia, jutro kończy się 27, a apetyt wzrósł na dużo więcej dla spokoju ;)
 
Każda z nas tak chyba miała, ze zazdrościła innym tych dalszych tygodni, zreszta ja nadal tak mam, a jestem tu od października, jakoś razem z Katierinka zaczęłyśmy pisać i tak sie powoli kulamy. Spokoju to ja zaznam dopiero jak będę miała zdrowego noworodka za kilka tygodni przy sobie.
 
reklama
Jak się tak was czyta dziewczyny na dalszym etapie, to chciałoby się już mieć to za sobą. W strachu odliczałam do 27 tygodnia, jutro kończy się 27, a apetyt wzrósł na dużo więcej dla spokoju ;)

Dokładnie, jak zaczynałam tutaj pisać to wiele dziewczyn było na końcówce a u mnie jeszcze tyle czasu.... małe cele i jakos tydzień za tygodniem leciał: 30, 32, pozniej 34, teraz cel 37 ;) zobaczysz bedzie dobrze.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry